Data dodania: 2021-10-22 (18:46)
W piątek na rynki próbuje wracać optymizm, co spycha dolara do defensywy. Wyraźnie odreagowują waluty Antypodów, ale do szczytów ze środy jest jeszcze daleko. Na kolejnych miejscach są korony skandynawskie, oraz dolar kanadyjski. Pozytywnej reakcji nie widać na funcie, chociaż główny ekonomista Banku Anglii (Huw Pill) podbił znaczenie listopadowego posiedzenia BOE zaznaczając, że inflacja CPI w Wielkiej Brytanii może na początku przyszłego roku przekroczyć barierę 5 proc.
To może pokazywać, że na rynkach mamy bardziej techniczne odreagowanie, niż powrót do schematu polowania na "jastrzębie waluty", jaki miał miejsce w ostatnim czasie. Z drugiej strony niepewność na funcie może wynikać z sytuacji COVID - na Wyspach zaraportowano 52 tys. przypadków - która może wpłynąć za zachowania decydentów. Wątek nowej fali COVID w państwach zachodnich jednocześnie pozostaje jednym z kluczowych czynników ryzyka dla rynków na najbliższe tygodnie - jako ten, który może (poza kryzysem energetycznym) przyhamować globalny wzrost gospodarczy i co może być najgorsze, nakręcić strach przed stagflacją.
Z pozostałych informacji uwagę zwraca relatywnie dobre zachowanie się Wall Street pomimo wysokich rentowności obligacji (10-letnie podbiły wczoraj wieczorem do 1,70 proc., choć dzisiaj nieco się cofają). W Azji relatywnie niezłe nastroje zawdzięczamy informacjom z Evergrande, gdzie wczoraj było dość nerwowo (teraz jednak spółka poinformowała o spłacie części zaległych odsetek od obligacji). W Europie w piątek rano napłynęły szacunki październikowych indeksów PMI - lepiej wypadł przemysł notując tylko kosmetyczny spadek do 58,5 pkt., ale negatywnie zaskoczyły usługi cofając się do 54,7 pkt. Notowania EURUSD kręcą się wokół 1,1640 i na razie nie widać presji do zejścia w stronę 1,16.
W kalendarzu przed nami jeszcze szacunki dane o sprzedaży detalicznej w Kanadzie (godz. 14:30), z kolei w USA o godz. 15:45 mamy szacunki indeksów PMI, a o godz. 16:00 wystąpienie Mary Daly z FED.
OKIEM ANALITYKA - markowany optymizm?
Inwestorzy mogli nieco się pogubić w gąszczu informacji, jakie napływały w ostatnich dniach. Podniesiony wczoraj wątek COVID, a konkretnie wariantu Delta Plus, który w najbliższych tygodniach może sparaliżować Wielką Brytanię, oraz podbić znaczenie jesienno-zimowego okresu w pozostałych krajach zachodu, został dzisiaj nieco zbagatelizowany. Tymczasem pasuje on do "układanki strachu" przed stagflacją, jaka jest budowana na naszych oczach. Najpierw problemy w łańcuchach dostaw wynikające m.in. z przeskalowania popytu po otwarciu gospodarek po pandemii, potem kryzys energetyczny, który już pośrednio zaznaczył się w wielu branżach, a teraz znów kryzys zdrowotny? Do tego za chwilę możemy dodać kryzys zadłużeniowy, bo niezależnie od tego, co stanie się dalej z Evergrande, to przy rosnących rentownościach rządowych obligacji będących benchmarkiem dla długu korporacyjnego, potencjalnych problemów z innymi firmami może być coraz więcej.
Czy, zatem rynki markują dzisiaj optymizm? Zobaczymy, jaki nastrój będzie po weekendzie. Kalendarz na przyszły tydzień podbija znaczenie przekazu z banków centralnych - mamy posiedzenia Banku Kanady, Banku Japonii, oraz Europejskiego Banku Centralnego, chociaż o wiele więcej emocji przyniesie pierwszy tydzień listopada ze względu na FED i Bank Anglii.
USDCAD - czy zaczynamy odwracać trend?
Wczoraj na wykresie USDCAD doszło do naruszenia rysowanej od 1 października szybkiej linii trendu spadkowego, co może zapowiadać wyhamowanie widocznego od pewnego czasu trendu aprecjacyjnego na dolarze kanadyjskim. Wczoraj przełożenie mogły mieć taniejące surowce, chociaż teoretycznie większe znaczenie powinny mieć oczekiwania wobec posiedzenia Banku Kanady, jakie jest zaplanowane na środę 27 października. Dwa dni temu poznaliśmy dane o inflacji CPI za wrzesień, która nieco przewyższyła oczekiwania (4,4 proc. r/r i bazowa 3,7 proc. r/r). Komunikat BOC powinien, zatem wybrzmieć "jastrzębio". Ale czy to, aby nie zostało już zdyskontowane? Podwyżka stóp już teraz jest mało prawdopodobna, to co możemy zobaczyć to decyzję o dalszym wygaszeniu skali skupu aktywów, oraz podbicie oczekiwań na zacieśnienie polityki w 2022 r.
Na USDCAD możemy być, zatem świadkami schematu realizacji zysków. Zwłaszcza, jeżeli przyszły tydzień rzeczywiście przyniesie podbicie risk-off na rynkach w ślad za nowymi obawami, co do wyhamowania wzrostu gospodarczego (globalny wątek COVID?). W sytuacji odbicia USDCAD pierwszym celem będą okolice 1,2420 (dołek z 30 lipca).
Z pozostałych informacji uwagę zwraca relatywnie dobre zachowanie się Wall Street pomimo wysokich rentowności obligacji (10-letnie podbiły wczoraj wieczorem do 1,70 proc., choć dzisiaj nieco się cofają). W Azji relatywnie niezłe nastroje zawdzięczamy informacjom z Evergrande, gdzie wczoraj było dość nerwowo (teraz jednak spółka poinformowała o spłacie części zaległych odsetek od obligacji). W Europie w piątek rano napłynęły szacunki październikowych indeksów PMI - lepiej wypadł przemysł notując tylko kosmetyczny spadek do 58,5 pkt., ale negatywnie zaskoczyły usługi cofając się do 54,7 pkt. Notowania EURUSD kręcą się wokół 1,1640 i na razie nie widać presji do zejścia w stronę 1,16.
W kalendarzu przed nami jeszcze szacunki dane o sprzedaży detalicznej w Kanadzie (godz. 14:30), z kolei w USA o godz. 15:45 mamy szacunki indeksów PMI, a o godz. 16:00 wystąpienie Mary Daly z FED.
OKIEM ANALITYKA - markowany optymizm?
Inwestorzy mogli nieco się pogubić w gąszczu informacji, jakie napływały w ostatnich dniach. Podniesiony wczoraj wątek COVID, a konkretnie wariantu Delta Plus, który w najbliższych tygodniach może sparaliżować Wielką Brytanię, oraz podbić znaczenie jesienno-zimowego okresu w pozostałych krajach zachodu, został dzisiaj nieco zbagatelizowany. Tymczasem pasuje on do "układanki strachu" przed stagflacją, jaka jest budowana na naszych oczach. Najpierw problemy w łańcuchach dostaw wynikające m.in. z przeskalowania popytu po otwarciu gospodarek po pandemii, potem kryzys energetyczny, który już pośrednio zaznaczył się w wielu branżach, a teraz znów kryzys zdrowotny? Do tego za chwilę możemy dodać kryzys zadłużeniowy, bo niezależnie od tego, co stanie się dalej z Evergrande, to przy rosnących rentownościach rządowych obligacji będących benchmarkiem dla długu korporacyjnego, potencjalnych problemów z innymi firmami może być coraz więcej.
Czy, zatem rynki markują dzisiaj optymizm? Zobaczymy, jaki nastrój będzie po weekendzie. Kalendarz na przyszły tydzień podbija znaczenie przekazu z banków centralnych - mamy posiedzenia Banku Kanady, Banku Japonii, oraz Europejskiego Banku Centralnego, chociaż o wiele więcej emocji przyniesie pierwszy tydzień listopada ze względu na FED i Bank Anglii.
USDCAD - czy zaczynamy odwracać trend?
Wczoraj na wykresie USDCAD doszło do naruszenia rysowanej od 1 października szybkiej linii trendu spadkowego, co może zapowiadać wyhamowanie widocznego od pewnego czasu trendu aprecjacyjnego na dolarze kanadyjskim. Wczoraj przełożenie mogły mieć taniejące surowce, chociaż teoretycznie większe znaczenie powinny mieć oczekiwania wobec posiedzenia Banku Kanady, jakie jest zaplanowane na środę 27 października. Dwa dni temu poznaliśmy dane o inflacji CPI za wrzesień, która nieco przewyższyła oczekiwania (4,4 proc. r/r i bazowa 3,7 proc. r/r). Komunikat BOC powinien, zatem wybrzmieć "jastrzębio". Ale czy to, aby nie zostało już zdyskontowane? Podwyżka stóp już teraz jest mało prawdopodobna, to co możemy zobaczyć to decyzję o dalszym wygaszeniu skali skupu aktywów, oraz podbicie oczekiwań na zacieśnienie polityki w 2022 r.
Na USDCAD możemy być, zatem świadkami schematu realizacji zysków. Zwłaszcza, jeżeli przyszły tydzień rzeczywiście przyniesie podbicie risk-off na rynkach w ślad za nowymi obawami, co do wyhamowania wzrostu gospodarczego (globalny wątek COVID?). W sytuacji odbicia USDCAD pierwszym celem będą okolice 1,2420 (dołek z 30 lipca).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.