Data dodania: 2021-07-02 (11:44)
Wczoraj OPEC+ rozpoczął wyczekiwane rozmowy na temat dalszego kształtu porozumienia naftowego. Dotychczasowe ustalenia dotyczą bowiem jedynie okresu maj-lipiec 2021 r., zaś dalsze plany OPEC+ w zakresie produkcji ropy naftowej są jeszcze nieznane. W czwartek pojawiało się jednak na ten temat wiele spekulacji. Według wstępnych niepotwierdzonych doniesień, rozszerzony kartel miał w planach przedłużenie okresu stopniowych podwyżek wydobycia ropy naftowej o około 0,4 mln baryłek dziennie miesięcznie w okresie od sierpnia do grudnia 2021 r.
Później jednak pojawiły się nowe informacje o dużo bardziej dalekosiężnych planach OPEC+.
Aby umieścić je w odpowiednim kontekście, warto podkreślić, że wcześniejsze ustalenia OPEC+ zakładały, że porozumienie naftowe, narzucające limity produkcji ropy naftowej na poszczególnych członków, będzie trwało do kwietnia 2022 roku. Obecnie łączne cięcia wynoszą 5,8 mln baryłek dziennie.
Jednak na wczorajszym spotkaniu pojawiły się informacje, że Arabia Saudyjska oraz Rosja porozumiały się w kwestii systematycznego zwiększania produkcji ropy naftowej od sierpnia bieżącego roku aż do grudnia 2022 r. A więc oba kraje proponują de facto wydłużenie porozumienia naftowego, przy jednoczesnym wolniejszym tempie wzrostu wydobycia. Według Saudyjczyków i Rosjan, takie działanie jest konieczne, aby zapobiec pojawieniu się wyraźnej nadwyżki na globalnym rynku ropy naftowej wiosną przyszłego roku.
Te plany zablokowały jednak Zjednoczone Emiraty Arabskie, które mają ambitniejsze plany w zakresie wzrostu produkcji ropy naftowej. W rezultacie, wczoraj nie doszło ostatecznie do kompromisu, a decyzję na temat dalszego kształtu porozumienia naftowego prawdopodobnie poznamy dopiero dzisiaj.
ZŁOTO - Dane z USA w centrum uwagi na rynku złota
Notowania złota wyjątkowo słabo rozpoczęły bieżący tydzień, jednak ostatnie dni przyniosły umocnienie strony popytowej i skuteczną obronę wsparcia w okolicach 1760 USD za uncję. Na rynku złota nadal trudno mówić o powrocie optymizmu, jednak kilka czynników wsparło kupujących.
Jednym z tych czynników jest rozprzestrzeniający się w Europie wariant koronawirusa Delta, który budzi obawy o powrót restrykcji pandemicznych, być może jeszcze latem. Ten scenariusz dotychczas wydawał się bardziej pesymistyczny niż realistyczny – jednak brany jest on coraz częściej pod uwagę. Jeśli te spekulacje staną się faktem, to złoto, jako bezpieczna przystań, może na tym zyskać.
W krótkoterminowej perspektywie inwestorzy na rynku złota są jednak skupieni na czymś innym – a dokładniej, na danych z amerykańskiego rynku pracy. To one dzisiaj zadecydują o końcówce tygodnia na rynku amerykańskiego dolara, co przełoży się także na ceny złota. Dobre dane z rynku pracy byłyby sugestią możliwości rychłego zacieśniania polityki monetarnej w USA, co wsparłoby notowania USD i negatywnie wpłynęłoby na cenę złota. Jednak jakiekolwiek rozczarowanie danymi najprawdopodobniej zadziała na ceny złota korzystnie.
Aby umieścić je w odpowiednim kontekście, warto podkreślić, że wcześniejsze ustalenia OPEC+ zakładały, że porozumienie naftowe, narzucające limity produkcji ropy naftowej na poszczególnych członków, będzie trwało do kwietnia 2022 roku. Obecnie łączne cięcia wynoszą 5,8 mln baryłek dziennie.
Jednak na wczorajszym spotkaniu pojawiły się informacje, że Arabia Saudyjska oraz Rosja porozumiały się w kwestii systematycznego zwiększania produkcji ropy naftowej od sierpnia bieżącego roku aż do grudnia 2022 r. A więc oba kraje proponują de facto wydłużenie porozumienia naftowego, przy jednoczesnym wolniejszym tempie wzrostu wydobycia. Według Saudyjczyków i Rosjan, takie działanie jest konieczne, aby zapobiec pojawieniu się wyraźnej nadwyżki na globalnym rynku ropy naftowej wiosną przyszłego roku.
Te plany zablokowały jednak Zjednoczone Emiraty Arabskie, które mają ambitniejsze plany w zakresie wzrostu produkcji ropy naftowej. W rezultacie, wczoraj nie doszło ostatecznie do kompromisu, a decyzję na temat dalszego kształtu porozumienia naftowego prawdopodobnie poznamy dopiero dzisiaj.
ZŁOTO - Dane z USA w centrum uwagi na rynku złota
Notowania złota wyjątkowo słabo rozpoczęły bieżący tydzień, jednak ostatnie dni przyniosły umocnienie strony popytowej i skuteczną obronę wsparcia w okolicach 1760 USD za uncję. Na rynku złota nadal trudno mówić o powrocie optymizmu, jednak kilka czynników wsparło kupujących.
Jednym z tych czynników jest rozprzestrzeniający się w Europie wariant koronawirusa Delta, który budzi obawy o powrót restrykcji pandemicznych, być może jeszcze latem. Ten scenariusz dotychczas wydawał się bardziej pesymistyczny niż realistyczny – jednak brany jest on coraz częściej pod uwagę. Jeśli te spekulacje staną się faktem, to złoto, jako bezpieczna przystań, może na tym zyskać.
W krótkoterminowej perspektywie inwestorzy na rynku złota są jednak skupieni na czymś innym – a dokładniej, na danych z amerykańskiego rynku pracy. To one dzisiaj zadecydują o końcówce tygodnia na rynku amerykańskiego dolara, co przełoży się także na ceny złota. Dobre dane z rynku pracy byłyby sugestią możliwości rychłego zacieśniania polityki monetarnej w USA, co wsparłoby notowania USD i negatywnie wpłynęłoby na cenę złota. Jednak jakiekolwiek rozczarowanie danymi najprawdopodobniej zadziała na ceny złota korzystnie.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.