Data dodania: 2021-06-16 (11:33)
Niezmienny obraz rynków przy ubywających godzinach do decyzji FOMC dziś wieczorem – kontynuowany jest niezdecydowany handel przy okresowych zrywach. Wczorajsza presja na umocnienie dolara została odwrócona, choć słabsze poziomy utrzymały się wśród walut rynków wschodzących. Wall Street odpadło od szczytów, ale za to wysoko pozostają ceny ropy naftowej, gdyż pomagają optymistyczne perspektywy popytu.
Ogólnie widać, że przed komunikatem Fed większe obawy inwestorów dotyczący pozycji w ryzykownych aktywach.
Oczekujemy, że w oparciu o analizę inflacji (5,0 proc. r/r) i rynek pracy (w dalszym ciągu bez pracy pozostaje 7,6 miliona osób w porównaniu z sytuacją sprzed kryzysu) Fed utrzyma dotychczasowy przekaz, że jest jeszcze „trochę czasu zanim znaczny postęp” zostanie osiągnięty. Jednocześnie powinno zostać podkreślone, że sytuacja w gospodarce ulega poprawie i perspektywy są optymistyczne, a Fed jest „zależny od danych” i gotowy do „używania narzędzi do przeciwdziałania niechcianym ryzykom” ucieczki inflacji na wyższe poziomy. Sądzimy, że Fed ma czas, aby poczekać na wykrystalizowanie się sytuacji na rynku pracy, w szczególności czy tempo przyrostu zatrudnienia przyspieszy, jak również jak żądania płacowe będą przekładać się na inflację. Zakładamy, że bardziej prawdopodobnym terminem dla rozpoczęcia dyskusji o redukcji QE będzie koniec trzeciego kwartału – wrześniowe posiedzenie FOMC lub wzmianki podczas sierpniowej konferencji bankierów centralnych w Jackson Hole. Taki termin pozostawałby w zgodzie z rynkowymi oczekiwaniami startu wygaszania QE w grudniu lub na początku 2022 r.
Rynek dolara jest świadomy gołębiego nastawienia Fed, ale jednocześnie dopuszcza zagrożenie jastrzębich wzmianek, co znalazło odbicie w redukcji ryzykownych pozycji i podbiciu wartości dolara pod koniec ubiegłego tygodnia. Spadek EUR/USD o ok. 50 punktów nie wyczerpuje całej skali ewentualnej reakcji na jastrzębie niespodzianki, a raczej sugeruje, jakiego scenariusza inwestorzy najbardziej się obawiają. Wyraźne sygnały startu dyskusji o wygaszaniu QE i/lub istotne przetasowania w projekcji stóp procentowych (prognoza dla 2023 r. wskazująca na więcej niż jedną podwyżkę) mogą zrzucić EUR/USD w stronę 1,20. Ale jeśli obawy się nie zmaterializują, co jest naszym bazowym scenariuszem, brak istotnych zmian w przekazie powinien przynieść wymazanie ostatniej korekty i powrót pod 1,22.
Wydźwięk przekazu Fed będzie miał pośrednio znaczenie dla złotego. Zatrzymanie pozytywnego trendu dla aktywów ryzykownych wprowadza podwyższoną zmienność dla walut regionu, gdzie trwa ożywiona dyskusja o przyszłości lokalnej polityki monetarnej. Utrzymanie gołębiego stanowiska RPP w ubiegłym tygodniu wzbudza wątpliwości, czy słuszne są oczekiwania zaostrzania polityki monetarnej na Węgrzech. W rezultacie od początku tygodnia widać presję na osłabienie nie tylko PLN, ale też HUF. Jeśli Fed pozostanie gołębi, oddech ulgi na głównych rynkach powinien przynieść wzrost apetytu na ryzyko, który zatrzyma deprecjację walut regionu. Niemniej jednak w krótkim terminie liczymy, że EUR/PLN nie wróci do 4,45, a prędzej zakotwiczy się blisko 4,50.
Oczekujemy, że w oparciu o analizę inflacji (5,0 proc. r/r) i rynek pracy (w dalszym ciągu bez pracy pozostaje 7,6 miliona osób w porównaniu z sytuacją sprzed kryzysu) Fed utrzyma dotychczasowy przekaz, że jest jeszcze „trochę czasu zanim znaczny postęp” zostanie osiągnięty. Jednocześnie powinno zostać podkreślone, że sytuacja w gospodarce ulega poprawie i perspektywy są optymistyczne, a Fed jest „zależny od danych” i gotowy do „używania narzędzi do przeciwdziałania niechcianym ryzykom” ucieczki inflacji na wyższe poziomy. Sądzimy, że Fed ma czas, aby poczekać na wykrystalizowanie się sytuacji na rynku pracy, w szczególności czy tempo przyrostu zatrudnienia przyspieszy, jak również jak żądania płacowe będą przekładać się na inflację. Zakładamy, że bardziej prawdopodobnym terminem dla rozpoczęcia dyskusji o redukcji QE będzie koniec trzeciego kwartału – wrześniowe posiedzenie FOMC lub wzmianki podczas sierpniowej konferencji bankierów centralnych w Jackson Hole. Taki termin pozostawałby w zgodzie z rynkowymi oczekiwaniami startu wygaszania QE w grudniu lub na początku 2022 r.
Rynek dolara jest świadomy gołębiego nastawienia Fed, ale jednocześnie dopuszcza zagrożenie jastrzębich wzmianek, co znalazło odbicie w redukcji ryzykownych pozycji i podbiciu wartości dolara pod koniec ubiegłego tygodnia. Spadek EUR/USD o ok. 50 punktów nie wyczerpuje całej skali ewentualnej reakcji na jastrzębie niespodzianki, a raczej sugeruje, jakiego scenariusza inwestorzy najbardziej się obawiają. Wyraźne sygnały startu dyskusji o wygaszaniu QE i/lub istotne przetasowania w projekcji stóp procentowych (prognoza dla 2023 r. wskazująca na więcej niż jedną podwyżkę) mogą zrzucić EUR/USD w stronę 1,20. Ale jeśli obawy się nie zmaterializują, co jest naszym bazowym scenariuszem, brak istotnych zmian w przekazie powinien przynieść wymazanie ostatniej korekty i powrót pod 1,22.
Wydźwięk przekazu Fed będzie miał pośrednio znaczenie dla złotego. Zatrzymanie pozytywnego trendu dla aktywów ryzykownych wprowadza podwyższoną zmienność dla walut regionu, gdzie trwa ożywiona dyskusja o przyszłości lokalnej polityki monetarnej. Utrzymanie gołębiego stanowiska RPP w ubiegłym tygodniu wzbudza wątpliwości, czy słuszne są oczekiwania zaostrzania polityki monetarnej na Węgrzech. W rezultacie od początku tygodnia widać presję na osłabienie nie tylko PLN, ale też HUF. Jeśli Fed pozostanie gołębi, oddech ulgi na głównych rynkach powinien przynieść wzrost apetytu na ryzyko, który zatrzyma deprecjację walut regionu. Niemniej jednak w krótkim terminie liczymy, że EUR/PLN nie wróci do 4,45, a prędzej zakotwiczy się blisko 4,50.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.