
Data dodania: 2021-05-04 (10:00)
Niespokojne było przejście w nowy miesiąc. Redukcja pozycji ryzykownych i odbicie dolara w piątek, a potem kupowanie przecenionych akcji i ryzykownych walut w poniedziałek. Dziś już stabilniej, choć kolejne dni zapowiadają się ekscytująco. Huśtawka na rynku akcji i w wycenie dolara to w zasadzie jedyne wydarzenia do zaraportowania za wczorajszą nieobecność.
Nie wchodziłbym w głębszą analizę, czy piątkowe spadki oznaczają kruchość sentymentu, a wczorajsze odbicie ma silniejszy związek ze niższym od oczekiwań odczytem ISM dla przemysłu. ISM spadł w kwietniu do 60,7 z 64,7, choć zakładano wzrost do 65, ale wyniki powyżej 60 to nadal bardzo silne tempo ekspansji. Zwolniła dynamika nowych zamówień (64,3), ale pamiętajmy, że ISM (i PMI) porównują sytuację do stanu sprzed miesiąca. Jeśli wówczas zamówienia rosły szybko (a rosły!), to ich wolumen nie może puchnąć w nieskończoność. Utrzymuje się presja na wyższe ceny, a zakłócenia w dostawach są hamulcem dla produkcji. Przed zbliżającym się raportem o zatrudnieniu interesujący jest spadek subindeksu zatrudnienia (do 55,1), co należy wiązać z trudnościami z odzyskaniem zwolnionych pracowników, jeśli znaleźli oni pracę gdzie indziej. Ogólnie dane dalej wskazują, że gospodarka się prężnie rozwija, choć - jak przypomniał wczoraj szef Fed J. Powell - nadal ma swoje kłopoty.
Co to oznacza dla dolara (i konsekwencji dla szerokiego rynku walutowego)? Dane z USA będą wspierać pozytywne nastroje i apetyt na ryzyko, ale dla samego dolara nie będą jednoznacznie wspierające. Już widzieliśmy przy odczytach w kwietniu, że nawet lepsze od oczekiwań wyniki mogą paradoksalnie przynieść osłabienie USD. Rynkowe oczekiwania w stosunku do siły gospodarki są już tak wyśrubowane, że poprzeczka dla pozytywnych zaskoczeń jest ustawiona bardzo wysoko. Jeśli te nieformalne oczekiwania nie zostaną spełnione, przede wszystkim będzie rosnąć presja na porzucenie nadziei na przyspieszenie procesu normalizacji polityki Fed, a to oznacza spadek rentowności obligacji skarbowych i idąca za tym przecena dolara. Ponadto z każdym dniem wyjątkowość ożywienia gospodarczego USA blednie, kiedy lepsze dane makro pojawiają się w innych częściach świata, gdzie przyspiesza proces szczepień. To są główne ryzyka przy zaplanowanymi w tym tygodniu odczytami: raport ADP i ISM dla usług w środę i raport NFP w piątek.
EUR/PLN krąży wokół 4,55, gdzie wrócił po wyparowaniu premii za ryzyko wokół (rozczarowującego brakiem konkretów) orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiego w sprawie kredytów frankowych. Złoty wrócił do punktu wyjścia (średnich poziomów z połowy kwietnia), zanim wróci budowanie presji pod posiedzenie Sądu Najwyższego w sprawie kredytów CHF 11 maja. Niepewność będzie hamować odzwierciedlanie przez złotego globalnego apetytu na ryzyko i nie zdziwiłbym się, że już na EUR/PLN 4,52-4,53 odezwie się spekulacyjne budowanie pozycji na negatywną reakcję złotego na orzeczenie. W międzyczasie dzisiejszy PMI dla przemysłu (53,7, prog. 55,3) przechodzi bez większej reakcji, gdyż potwierdza światowe schematy – produkcja hamowana przez zakłócenia w dostawach i niedobory pracowników, wysoka presja kosztowa. Jutro intersujący będzie komunikat RPP w obliczu skoku inflacji w kwietniu do 4,3 proc. r/r z 3,2 proc. w marcu. Najprawdopodobniej Rada podtrzyma gołębie nastawienie, pozostając przy tłumaczeniu wzrostów cen wpływem czynników przejściowych będących poza kontrolą polityki monetarnej. Pytania o to, kiedy Rada w końcu uzna, że podwyżka stóp procentowych jest konieczna, będą zapewne dominować wśród przesłanych przez dziennikarzy do odpowiedzi przez prezesa Glapińskiego na piątkowej wideokonferencji (o ile takowa zostanie zapowiedziana).
Co to oznacza dla dolara (i konsekwencji dla szerokiego rynku walutowego)? Dane z USA będą wspierać pozytywne nastroje i apetyt na ryzyko, ale dla samego dolara nie będą jednoznacznie wspierające. Już widzieliśmy przy odczytach w kwietniu, że nawet lepsze od oczekiwań wyniki mogą paradoksalnie przynieść osłabienie USD. Rynkowe oczekiwania w stosunku do siły gospodarki są już tak wyśrubowane, że poprzeczka dla pozytywnych zaskoczeń jest ustawiona bardzo wysoko. Jeśli te nieformalne oczekiwania nie zostaną spełnione, przede wszystkim będzie rosnąć presja na porzucenie nadziei na przyspieszenie procesu normalizacji polityki Fed, a to oznacza spadek rentowności obligacji skarbowych i idąca za tym przecena dolara. Ponadto z każdym dniem wyjątkowość ożywienia gospodarczego USA blednie, kiedy lepsze dane makro pojawiają się w innych częściach świata, gdzie przyspiesza proces szczepień. To są główne ryzyka przy zaplanowanymi w tym tygodniu odczytami: raport ADP i ISM dla usług w środę i raport NFP w piątek.
EUR/PLN krąży wokół 4,55, gdzie wrócił po wyparowaniu premii za ryzyko wokół (rozczarowującego brakiem konkretów) orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiego w sprawie kredytów frankowych. Złoty wrócił do punktu wyjścia (średnich poziomów z połowy kwietnia), zanim wróci budowanie presji pod posiedzenie Sądu Najwyższego w sprawie kredytów CHF 11 maja. Niepewność będzie hamować odzwierciedlanie przez złotego globalnego apetytu na ryzyko i nie zdziwiłbym się, że już na EUR/PLN 4,52-4,53 odezwie się spekulacyjne budowanie pozycji na negatywną reakcję złotego na orzeczenie. W międzyczasie dzisiejszy PMI dla przemysłu (53,7, prog. 55,3) przechodzi bez większej reakcji, gdyż potwierdza światowe schematy – produkcja hamowana przez zakłócenia w dostawach i niedobory pracowników, wysoka presja kosztowa. Jutro intersujący będzie komunikat RPP w obliczu skoku inflacji w kwietniu do 4,3 proc. r/r z 3,2 proc. w marcu. Najprawdopodobniej Rada podtrzyma gołębie nastawienie, pozostając przy tłumaczeniu wzrostów cen wpływem czynników przejściowych będących poza kontrolą polityki monetarnej. Pytania o to, kiedy Rada w końcu uzna, że podwyżka stóp procentowych jest konieczna, będą zapewne dominować wśród przesłanych przez dziennikarzy do odpowiedzi przez prezesa Glapińskiego na piątkowej wideokonferencji (o ile takowa zostanie zapowiedziana).
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.