Data dodania: 2021-04-29 (09:16)
Kolejny gołębi przekaz z FOMC i bardzo dobre wyniki spółek technologicznych w USA pomagają zbudować pozytywne nastroje na rynkach. Kontrakty futures na Wall Street odbijają, słabnie dolar. Słaby jest także złoty, który czeka na orzeczenie TSUE ws. kredytów frankowych. Ostrożność inwestorów na wypadek jastrzębich zaskoczeń z FOMC okazała się niepotrzebna. Fed nie zaskoczył zmianami w polityce pieniężnej i przekazie.
Potwierdził, że gospodarka ma się lepiej, a aktywność gospodarcza oraz zatrudnienie wzmocniły się. Jednocześnie uspokoił obawy o wzrost inflacji, podkreślając przejściowy charakter czynników (efekty bazy, zakłócenia w łańcuchach dostaw). Podczas konferencji prezes Fed Powell powtórzył, że „jeszcze nie czas na rozpoczęcie dyskusji o redukowaniu” skupu aktywów, a zatem nie ma co podsycać spekulacji o wcześniejszym terminie podwyżki stóp procentowych. Fed czeka na jasne potwierdzenie w danych z gospodarki, że cele polityki zostały wypełnione i nie zamierza polegać na przesłankach, oczekiwaniach.
Przyrzeczenie podtrzymania luźnej polityki będzie wspierać ryzykowne aktywa. Fed wprawdzie zwraca uwagę na lepsze dane z gospodarki USA, ale siła wzrostu gospodarczego przestaje też być atutem dolara. Pozostałe gospodarki rozwinięte rozpędzają się wraz z postępem procesu sczepień. Teraz będzie łatwiej o pozytywne zaskoczenia poza USA, podczas gdy dane z USA mają wysoko zawieszoną poprzeczkę dla niespodzianek. Przy oznakach poprawy z wielu kierunków, wzmagać powinien się apetyt na ryzyko, dzięki któremu wolne środki pieniężne będą zaciągane do pracy. Potrzeba bezpiecznych przystani będzie maleć. Dolar powinien wrócić do roli czołowej waluty finansującej ryzykowne inwestycje, w większym stopniu niż pozostałe: JPY, CHF i EUR. Wzmagający się popyt na surowce wesprze waluty zależne od eksportu surowców, a lepsze zapatrywania na ryzyko powinny też wspierać waluty rynków wschodzących.
Złoty jednak tak prędko nie będzie śledził nastrojów globalnych i wpierw musi poradzić sobie z problemami na lokalnym podwórku. Dziś rano (9:30) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ma wydać orzeczenie w sprawie kredytów frankowych. Interpretacja orzeczeń TSUE i SN będzie się sprowadzać w zasadzie do dwóch scenariuszy. W pierwszym, im bardziej orzecznictwo będzie korzystne dla kredytobiorców i im większe są szanse na unieważnienie umowy kredytowej, tym większa będzie skłonność kredytobiorców do zaskarżania umów i większa presja na banki do zamykania pozycji zabezpieczających. Ten scenariusz rodzi największe ryzyko negatywnej reakcji złotego. Jeśli orzecznictwo będzie zmierzać w kierunku scenariusza zbliżonego do propozycji szefa KNF ws. ugody (konwersja kredytu na złotowy i potraktowanie go tak, jakby od początku był złotowy i oprocentowany według stawki WIBOR + marża), wówczas jest bardziej prawdopodobne, że do procesu włączy się Narodowy Bank Polski i udostępni swoje rezerwy walutowe pod rozliczenia transakcji zabezpieczających przez banki. Naturalnie banki nie rzucą się do domykania transakcji zabezpieczających od razu po publikacji orzeczenia. Co jednak banki mogą zrobić już teraz (i robią od pewnego czasu), to ochronić się przed niekorzystną zmianą kursu złotego, która podnosiłaby koszt rozliczenia zabezpieczeń ustanowionych pod kredyty (FX Swap). Nowe transakcje zabezpieczające przed wzrostem kursu CHF/PLN oznaczają dodatkową podaż złotego (kupno CHF/sprzedaż PLN). Liczy też na to kapitał spekulacyjny, który chce się „podłączyć” do ruchu.
Niemniej jednak reakcja złotego będzie oderwana od solidnych fundamentów makro i poprawiającej się sytuacji zdrowotnej w kraju. Tło nie przemawia za trwałym utrzymywaniem się słabości i złotego. Spodziewany się, że po okresie krótkoterminowych perturbacji złoty będzie kusił atrakcyjną wyceną, co przyspieszy jego odbicie.
Przyrzeczenie podtrzymania luźnej polityki będzie wspierać ryzykowne aktywa. Fed wprawdzie zwraca uwagę na lepsze dane z gospodarki USA, ale siła wzrostu gospodarczego przestaje też być atutem dolara. Pozostałe gospodarki rozwinięte rozpędzają się wraz z postępem procesu sczepień. Teraz będzie łatwiej o pozytywne zaskoczenia poza USA, podczas gdy dane z USA mają wysoko zawieszoną poprzeczkę dla niespodzianek. Przy oznakach poprawy z wielu kierunków, wzmagać powinien się apetyt na ryzyko, dzięki któremu wolne środki pieniężne będą zaciągane do pracy. Potrzeba bezpiecznych przystani będzie maleć. Dolar powinien wrócić do roli czołowej waluty finansującej ryzykowne inwestycje, w większym stopniu niż pozostałe: JPY, CHF i EUR. Wzmagający się popyt na surowce wesprze waluty zależne od eksportu surowców, a lepsze zapatrywania na ryzyko powinny też wspierać waluty rynków wschodzących.
Złoty jednak tak prędko nie będzie śledził nastrojów globalnych i wpierw musi poradzić sobie z problemami na lokalnym podwórku. Dziś rano (9:30) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ma wydać orzeczenie w sprawie kredytów frankowych. Interpretacja orzeczeń TSUE i SN będzie się sprowadzać w zasadzie do dwóch scenariuszy. W pierwszym, im bardziej orzecznictwo będzie korzystne dla kredytobiorców i im większe są szanse na unieważnienie umowy kredytowej, tym większa będzie skłonność kredytobiorców do zaskarżania umów i większa presja na banki do zamykania pozycji zabezpieczających. Ten scenariusz rodzi największe ryzyko negatywnej reakcji złotego. Jeśli orzecznictwo będzie zmierzać w kierunku scenariusza zbliżonego do propozycji szefa KNF ws. ugody (konwersja kredytu na złotowy i potraktowanie go tak, jakby od początku był złotowy i oprocentowany według stawki WIBOR + marża), wówczas jest bardziej prawdopodobne, że do procesu włączy się Narodowy Bank Polski i udostępni swoje rezerwy walutowe pod rozliczenia transakcji zabezpieczających przez banki. Naturalnie banki nie rzucą się do domykania transakcji zabezpieczających od razu po publikacji orzeczenia. Co jednak banki mogą zrobić już teraz (i robią od pewnego czasu), to ochronić się przed niekorzystną zmianą kursu złotego, która podnosiłaby koszt rozliczenia zabezpieczeń ustanowionych pod kredyty (FX Swap). Nowe transakcje zabezpieczające przed wzrostem kursu CHF/PLN oznaczają dodatkową podaż złotego (kupno CHF/sprzedaż PLN). Liczy też na to kapitał spekulacyjny, który chce się „podłączyć” do ruchu.
Niemniej jednak reakcja złotego będzie oderwana od solidnych fundamentów makro i poprawiającej się sytuacji zdrowotnej w kraju. Tło nie przemawia za trwałym utrzymywaniem się słabości i złotego. Spodziewany się, że po okresie krótkoterminowych perturbacji złoty będzie kusił atrakcyjną wyceną, co przyspieszy jego odbicie.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









