Data dodania: 2021-01-21 (10:49)
Rynki globalne przywitały nowego prezydenta USA pozytywnymi nastrojami i umacnianiem się ryzykownych aktywów, gdyż inwestorzy liczą na wsparcie ożywienia gospodarczego dodatkowym planem fiskalnym i wyraźny spadek ryzyka nagłych zwrotów w polityce. Reflacja wraca jako motyw przewodni dla rynków.
Nowe rekordy na Wall Street i na niektórych rynkach w Azji. Rynek FX obserwuje powrót słabości dolara z poprawą wycen walut surowcowych i rynków wschodzących. Wśród powodów powrotu risk-on wymienia się obietnice nowego prezydenta USA J. Bidena odnośnie pomocy dla gospodarki w kwocie 1,9 bln USD. Trend reflacyjny nie jest na rynkach nowy i nie dotyczy tylko USA, ale na początku stycznia został na chwilę zapomniany i przysłonięty m.in. obawami, że Fed popsuje rajd ryzykownych aktywów przedwczesnym zacieśnianiem polityki. Dziś jednak wiemy, że Fed nie spieszy się z redukcją skupu aktywów (nie wspominając nawet o podwyżkach stóp procentowych), a ambitne plany fiskalne Bidena mogą spotkać opór Republikanów w Kongresie (a kluczowe wydatki budżetowe nie przejdą bez ich poparcia). Gospodarka USA, jak i światowa, powoli wychodzi z pandemicznego dołka, zatem minie jeszcze sporo czasu, aby wolne moce wytwórcze były w pełni zaspokojone, by zaistniało zagrożenie wysoką inflacją. Inflacja w końcu przyspieszy, ale nie na tyle, by zmuszać banki centralne do zaciągania hamulca. A to najważniejsze dla podtrzymania rajdu ryzykownych aktywów i presji na dolarze.
Po dzisiejszym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego nie spodziewamy się zmian w polityce, biorąc pod uwagę, że dopiero co w grudniu bank dokonał rekalibracji swojej polityki. Można oczekiwać, że na konferencji prezes Lagarde pojawią się komentarze o stanie gospodarki w dobie zaostrzonych restrykcji i sile euro, ale raczej bez sygnałów nowych działań. Ciekawszym tematem może być jednak opinia o sile euro. W grudniowym komunikacie „zwracano uwagę, że nominalny efektywny kurs walutowy jest obecnie najwyższy w historii, a ostatnia aprecjacja może znacząco przyczynić się do osłabienia perspektyw inflacji”. W opublikowanym w ubiegłym tygodniu protokole po posiedzeniu napisano również, że „wyrażano obawy o ryzyko związane ze zmianami kursu walutowego, które mogą mieć negatywne konsekwencje dla perspektyw inflacji”. Jednak ostatnie cofnięcie się EUR/USD pod 1,21 (kurs jest mniej więcej na tych samych poziomach, co podczas grudniowego posiedzenia banku) z pewnością osłabiło zaniepokojenie EBC kursem, szczególnie że nie widać negatywnego wpływu aprecjacji na oczekiwania inflacyjne, które w ostatnich tygodniach wzrastały. W rezultacie możemy oczekiwać podtrzymania języka, że kurs jest obserwowany, ale ogólnie rzecz biorąc nie powinniśmy usłyszeć żadnego zaostrzenia języka mającego na celu zbić wartość euro.
Podtrzymanie gołębiego przekazu EBC, ale bez sygnalizacji nowych narzędzi, nie powinno być zaskakujące i stać się pretekstem do dalszej redukcji długich pozycji w EUR/USD. Możliwe, że wydarzenie przyniesie tzw. sprzedaż faktów i przywróci popyt na EUR w ramach realizacji długoterminowej strategii opartej o odbicie ożywienia gospodarczego w kolejnych kwartałach i pozytywną korelację EUR/USD z rynkiem akcji. W obliczu optymizmu rozkręcanego po zaprzysiężeniu Bidena, dziś może być łatwiej o taki rozwój wypadków.
Styczniowe posiedzenie Norges Banku jest spotkaniem odbywanym pomiędzy publikacjami nowych prognoz, przez co nie jest to moment na podejmowanie kluczowych decyzji. Nowe informacje z gospodarki wspierają oczekiwania banku do podwyżki stopy procentowej na początku 2022 r., ale na ten moment bank powtórzy w komunikacie, że wokół perspektyw ożywienia utrzymuje się duża niepewność. Dla NOK śledzenie trendu cen ropy naftowej powinno być ważniejsze.
Złoty w ograniczonym stopniu korzysta na poprawie nastrojów na rynkach zewnętrznych i generalnie EUR/PLN kontynuuje ruch boczny w przedziale 4,52-4,54. Wczoraj opublikowano wywiad z członkiem Rady Polityki Pieniężnej Cezarym Kochalskim, zdaniem którego przestrzeń do obniżek stóp procentowych istnieje, ale aktualne dane przemawiają za utrzymaniem stóp na niezmienionym poziomie. Komentarz wpisuje się w dominujący w RPP przekaz o stabilizacji stóp, ale z podkreśleniem większych szans obniżki. Dziś pozytywny odbiór decyzji EBC przez euro może pośrednio wspierać złotego i waluty regionu.
Po dzisiejszym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego nie spodziewamy się zmian w polityce, biorąc pod uwagę, że dopiero co w grudniu bank dokonał rekalibracji swojej polityki. Można oczekiwać, że na konferencji prezes Lagarde pojawią się komentarze o stanie gospodarki w dobie zaostrzonych restrykcji i sile euro, ale raczej bez sygnałów nowych działań. Ciekawszym tematem może być jednak opinia o sile euro. W grudniowym komunikacie „zwracano uwagę, że nominalny efektywny kurs walutowy jest obecnie najwyższy w historii, a ostatnia aprecjacja może znacząco przyczynić się do osłabienia perspektyw inflacji”. W opublikowanym w ubiegłym tygodniu protokole po posiedzeniu napisano również, że „wyrażano obawy o ryzyko związane ze zmianami kursu walutowego, które mogą mieć negatywne konsekwencje dla perspektyw inflacji”. Jednak ostatnie cofnięcie się EUR/USD pod 1,21 (kurs jest mniej więcej na tych samych poziomach, co podczas grudniowego posiedzenia banku) z pewnością osłabiło zaniepokojenie EBC kursem, szczególnie że nie widać negatywnego wpływu aprecjacji na oczekiwania inflacyjne, które w ostatnich tygodniach wzrastały. W rezultacie możemy oczekiwać podtrzymania języka, że kurs jest obserwowany, ale ogólnie rzecz biorąc nie powinniśmy usłyszeć żadnego zaostrzenia języka mającego na celu zbić wartość euro.
Podtrzymanie gołębiego przekazu EBC, ale bez sygnalizacji nowych narzędzi, nie powinno być zaskakujące i stać się pretekstem do dalszej redukcji długich pozycji w EUR/USD. Możliwe, że wydarzenie przyniesie tzw. sprzedaż faktów i przywróci popyt na EUR w ramach realizacji długoterminowej strategii opartej o odbicie ożywienia gospodarczego w kolejnych kwartałach i pozytywną korelację EUR/USD z rynkiem akcji. W obliczu optymizmu rozkręcanego po zaprzysiężeniu Bidena, dziś może być łatwiej o taki rozwój wypadków.
Styczniowe posiedzenie Norges Banku jest spotkaniem odbywanym pomiędzy publikacjami nowych prognoz, przez co nie jest to moment na podejmowanie kluczowych decyzji. Nowe informacje z gospodarki wspierają oczekiwania banku do podwyżki stopy procentowej na początku 2022 r., ale na ten moment bank powtórzy w komunikacie, że wokół perspektyw ożywienia utrzymuje się duża niepewność. Dla NOK śledzenie trendu cen ropy naftowej powinno być ważniejsze.
Złoty w ograniczonym stopniu korzysta na poprawie nastrojów na rynkach zewnętrznych i generalnie EUR/PLN kontynuuje ruch boczny w przedziale 4,52-4,54. Wczoraj opublikowano wywiad z członkiem Rady Polityki Pieniężnej Cezarym Kochalskim, zdaniem którego przestrzeń do obniżek stóp procentowych istnieje, ale aktualne dane przemawiają za utrzymaniem stóp na niezmienionym poziomie. Komentarz wpisuje się w dominujący w RPP przekaz o stabilizacji stóp, ale z podkreśleniem większych szans obniżki. Dziś pozytywny odbiór decyzji EBC przez euro może pośrednio wspierać złotego i waluty regionu.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.