Data dodania: 2020-12-08 (10:56)
Nowy tydzień na rynku ropy naftowej rozpoczął się od zniżki. Cena ropy WTI nie zdołała na dłużej utrzymać się powyżej poziomu 46 USD za baryłkę, a cena ropy Brent nie dotarła do ważnego psychologicznego oporu na poziomie 50 USD za baryłkę (aczkolwiek w piątek była już bardzo blisko) i zamiast tego spadła do okolic 48 USD za baryłkę.
Taki rozwój sytuacji na rynku ropy naftowej nie dziwi, zważywszy że pojawiają się na nim nadal te same problemy. Kartel OPEC+ w poprzednim tygodniu nie zaskoczył swoją decyzją o styczniowym delikatnym podwyższeniu limitów produkcji ropy naftowej w ramach porozumienia naftowego, a podczas spotkania sygnatariuszy pojawiło się wiele punktów spornych. W rezultacie, już za kilka tygodni konieczne będą kolejne rozmowy OPEC+ oraz podjęcie decyzji co do następnych miesięcy. Według nieoficjalnych informacji, prawdopodobnie kolejne spotkanie w sprawie porozumienia naftowego odbędzie się 4 stycznia 2021 r.
A w międzyczasie na rynku ropy naftowej dają o sobie znać dotychczasowe wyzwania, związane z pandemią. Co prawda kwestia wprowadzenia szczepionki do powszechnego użytku cały czas postępuje, ale jednocześnie liczba zakażeń pozostaje duża, co tym bardziej rzuca się w oczy w okresie okołoświątecznym, kojarzonym z rodzinnymi wyjazdami i spotkaniami. Na nowe obostrzenia zdecydował się stan Kalifornia, który nakazał zamknięcie sklepów oraz pozostanie ludności w domach, zaś przedłużenie lockdownów lub wprowadzenie kolejnych restrykcji rozważają również inne stany i kraje.
Brak tak dużej liczby świątecznych i zimowych wyjazdów jak dotychczas z pewnością będzie miał negatywne przełożenie na popyt na ropę naftową. Szczepionka daje nadzieje na rozpoczęcie stopniowego powrotu do normalności, ale ten proces będzie trwał jeszcze zapewne przez wiele tygodni. O ile OPEC+ nie zapewni impulsu do wzrostu cen ropy naftowej, możemy widzieć na tym rynku delikatną korektę lub konsolidację notowań.
ZŁOTO
Złoto najdroższe od ponad dwóch tygodni.
Notowania złota rozpoczęły bieżący tydzień wyraźnym wzrostowym akcentem. Wczoraj cena tego kruszcu zwyżkowała 1,4% i przekroczyła poziom 1860 USD za uncję, a dzisiaj rano już otarła się o 1870 USD za uncję.
Główną przyczyną tak dynamicznego wzrostu notowań złota są nadzieje na kolejny program stymulacyjny w Stanach Zjednoczonych, który ma pomóc tamtejszej gospodarce w walce ze skutkami pandemii. Niemniej, dodatkowe wsparcie oznacza też większą presję inflacyjną, a to sprzyja wzrostom notowań złota, które jest traktowane właśnie jako zabezpieczenie przed inflacją.
Ponadto, nie bez znaczenia pozostają obawy dotyczące rozwoju pandemii w okresie okołoświątecznym. Amerykański stan Kalifornia wprowadził nowe restrykcje dotyczące funkcjonowania sklepów oraz przemieszczania się, a podobne kroki rozważają inne stany i kraje. Wszystko po to, aby zapobiec ponownemu wyraźnemu wzrostowi zakażeń w najbliższych tygodniach. Złoto jest postrzegane jako tzw. bezpieczna przystań na rynkach finansowych, więc podwyższona niepewność sprzyja zwyżkom cen kruszcu.
A w międzyczasie na rynku ropy naftowej dają o sobie znać dotychczasowe wyzwania, związane z pandemią. Co prawda kwestia wprowadzenia szczepionki do powszechnego użytku cały czas postępuje, ale jednocześnie liczba zakażeń pozostaje duża, co tym bardziej rzuca się w oczy w okresie okołoświątecznym, kojarzonym z rodzinnymi wyjazdami i spotkaniami. Na nowe obostrzenia zdecydował się stan Kalifornia, który nakazał zamknięcie sklepów oraz pozostanie ludności w domach, zaś przedłużenie lockdownów lub wprowadzenie kolejnych restrykcji rozważają również inne stany i kraje.
Brak tak dużej liczby świątecznych i zimowych wyjazdów jak dotychczas z pewnością będzie miał negatywne przełożenie na popyt na ropę naftową. Szczepionka daje nadzieje na rozpoczęcie stopniowego powrotu do normalności, ale ten proces będzie trwał jeszcze zapewne przez wiele tygodni. O ile OPEC+ nie zapewni impulsu do wzrostu cen ropy naftowej, możemy widzieć na tym rynku delikatną korektę lub konsolidację notowań.
ZŁOTO
Złoto najdroższe od ponad dwóch tygodni.
Notowania złota rozpoczęły bieżący tydzień wyraźnym wzrostowym akcentem. Wczoraj cena tego kruszcu zwyżkowała 1,4% i przekroczyła poziom 1860 USD za uncję, a dzisiaj rano już otarła się o 1870 USD za uncję.
Główną przyczyną tak dynamicznego wzrostu notowań złota są nadzieje na kolejny program stymulacyjny w Stanach Zjednoczonych, który ma pomóc tamtejszej gospodarce w walce ze skutkami pandemii. Niemniej, dodatkowe wsparcie oznacza też większą presję inflacyjną, a to sprzyja wzrostom notowań złota, które jest traktowane właśnie jako zabezpieczenie przed inflacją.
Ponadto, nie bez znaczenia pozostają obawy dotyczące rozwoju pandemii w okresie okołoświątecznym. Amerykański stan Kalifornia wprowadził nowe restrykcje dotyczące funkcjonowania sklepów oraz przemieszczania się, a podobne kroki rozważają inne stany i kraje. Wszystko po to, aby zapobiec ponownemu wyraźnemu wzrostowi zakażeń w najbliższych tygodniach. Złoto jest postrzegane jako tzw. bezpieczna przystań na rynkach finansowych, więc podwyższona niepewność sprzyja zwyżkom cen kruszcu.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.