Data dodania: 2020-12-03 (11:11)
Globalne rynki podtrzymują umiarkowanie pozytywne nastroje z pomocą pozytywnych informacji związanych z dystrybucją szczepionek oraz postępami w rozmowach nad pakietem fiskalnym w USA. Pomimo kontynuowanego osłabienia USD, pozytywne wibracje ominęły wczoraj rynki wschodzące. Zdumiewająco słaby był polski złoty.
Wczoraj rano oklaskiwałem wyraźnie pozytywną reakcję złotego na wzrost globalnego apetytu na ryzyko i podkreślenie ujemnej korelacji z EUR/USD. Stąd tym bardziej jestem zaskoczony całkowitym zanegowaniem wczoraj wcześniejszych spadków EUR/PLN do 4,44. W środę kurs odbił do 4,49, a dziś rano jest niewiele niżej. EUR/USD tymczasem poprawia szczyty ponad 1,21 i tyle było z korzystania złotego na słabości dolara.
Lokalne czynniki nie przynoszą odpowiedzi na pytanie o przyczyny wyprzedaży. Na pewno nie były to objawy nerwowości wokół decyzji Rady Polityki Pieniężnej, na którą zresztą nie mogliśmy się wczoraj doczekać. Decyzja została podana rekordowo późno – o 16:15, czyli nawet po zwyczajowej godzinie publikacji komunikatu (przesunięty z 16:00 na 16:30). Sama decyzja nie przyniosła niespodzianki. Rada utrzymała stopę referencyjną na 0,1 proc., a komunikat w swojej wymowie w ogóle nie sprawiał wrażenia, że opóźnienie w publikacji wynikało z burzliwej debaty między członkami o przyszły kształt polityki. Rada w dalszym ciągu zamierza wspierać gospodarkę poprzez skup obligacji. Powtórzono też, że bank centralny chciałby widzieć słabszego złotego, ale nie pojawiły się żadne sygnały, że chciałby w tym „pomóc”. Ogólnie RPP zdaje się pozostawać na kursie, by nie zmieniać poziomu stóp procentowych co najmniej do połowy 2022 r. W trosce o ożywienie gospodarcze RPP będzie zdeterminowana utrzymywać łagodną politykę, nawet jeśli inflacja zacznie wyrywać się powyżej celu. Oczekujemy pierwszej podwyżki w trzecim kwartale 2022 r.
Wracając do złotego, wczoraj pojawiła się hipoteza, że przecena waluty to „kara” za podtrzymywane weto Polski i Węgier w odniesieniu do unijnego budżetu. Za takimi wnioskami przemawiać ma równie słaba postawa forinta węgierskiego. Problem w tym, że złoty i forint traciły od rana, podczas gdy weto zostało przypomniane w komentarzach unijnych dyplomatów dopiero po południu. Nawet nie chce wspominać, że wczorajsze informacje nie były nagłym zwrotem w sprawie – stanowisko Polski i Węgier od tygodni jest niezmienne. Tak samo jest niezmienne przekonanie, że na szczycie unijnym 10 grudnia uda się osiągnąć jakiś konsensus. UE nie byłaby sobą, jeśliby na ostatnią chwilę nie wypracowała porozumienia.
Co pozostaje? Prawdopodobnie na rynku nie ma konsensusu, że już na początku grudnia nastały idealne warunki dla rajdu walut rynków wschodzących. W ocenie niektórych uczestników rynku nie ma jeszcze miejsca na trwalszą aprecjację złotego czy forinta. W efekcie z punktu widzenia sceptycznie nastawionych inwestorów wysokie poziomy po wtorku były okazją do taktycznej sprzedaży z oczekiwaniami utrzymania dotychczasowej konsolidacji. Jeśli dodamy do tego dezorientację wśród tych inwestorów, którzy we wtorek stali za umocnieniem złotego, ich kapitulacja mogła tylko spotęgować osłabienie.
Osobiście uważam, że wczorajszy zwrot to tylko potknięcie dla średnioterminowego trendu umocnienia złotego. Szczepionkowa euforia przemawia za bardzo korzystnymi warunkami dla rynków wschodzących na starcie nowego roku. Złoty jest tani na tle historycznej wyceny, a poprawa perspektyw gospodarczych w oparciu o spadek ryzyk związanych z pandemią i prowzrostową politykę fiskalną i monetarną oraz większa skłonność inwestorów do ryzyka powinny pozwolić na umocnienie złotego na przestrzeni 2021 roku. Na razie jednak pozostaje respektować listopadowy kanał boczny.
Lokalne czynniki nie przynoszą odpowiedzi na pytanie o przyczyny wyprzedaży. Na pewno nie były to objawy nerwowości wokół decyzji Rady Polityki Pieniężnej, na którą zresztą nie mogliśmy się wczoraj doczekać. Decyzja została podana rekordowo późno – o 16:15, czyli nawet po zwyczajowej godzinie publikacji komunikatu (przesunięty z 16:00 na 16:30). Sama decyzja nie przyniosła niespodzianki. Rada utrzymała stopę referencyjną na 0,1 proc., a komunikat w swojej wymowie w ogóle nie sprawiał wrażenia, że opóźnienie w publikacji wynikało z burzliwej debaty między członkami o przyszły kształt polityki. Rada w dalszym ciągu zamierza wspierać gospodarkę poprzez skup obligacji. Powtórzono też, że bank centralny chciałby widzieć słabszego złotego, ale nie pojawiły się żadne sygnały, że chciałby w tym „pomóc”. Ogólnie RPP zdaje się pozostawać na kursie, by nie zmieniać poziomu stóp procentowych co najmniej do połowy 2022 r. W trosce o ożywienie gospodarcze RPP będzie zdeterminowana utrzymywać łagodną politykę, nawet jeśli inflacja zacznie wyrywać się powyżej celu. Oczekujemy pierwszej podwyżki w trzecim kwartale 2022 r.
Wracając do złotego, wczoraj pojawiła się hipoteza, że przecena waluty to „kara” za podtrzymywane weto Polski i Węgier w odniesieniu do unijnego budżetu. Za takimi wnioskami przemawiać ma równie słaba postawa forinta węgierskiego. Problem w tym, że złoty i forint traciły od rana, podczas gdy weto zostało przypomniane w komentarzach unijnych dyplomatów dopiero po południu. Nawet nie chce wspominać, że wczorajsze informacje nie były nagłym zwrotem w sprawie – stanowisko Polski i Węgier od tygodni jest niezmienne. Tak samo jest niezmienne przekonanie, że na szczycie unijnym 10 grudnia uda się osiągnąć jakiś konsensus. UE nie byłaby sobą, jeśliby na ostatnią chwilę nie wypracowała porozumienia.
Co pozostaje? Prawdopodobnie na rynku nie ma konsensusu, że już na początku grudnia nastały idealne warunki dla rajdu walut rynków wschodzących. W ocenie niektórych uczestników rynku nie ma jeszcze miejsca na trwalszą aprecjację złotego czy forinta. W efekcie z punktu widzenia sceptycznie nastawionych inwestorów wysokie poziomy po wtorku były okazją do taktycznej sprzedaży z oczekiwaniami utrzymania dotychczasowej konsolidacji. Jeśli dodamy do tego dezorientację wśród tych inwestorów, którzy we wtorek stali za umocnieniem złotego, ich kapitulacja mogła tylko spotęgować osłabienie.
Osobiście uważam, że wczorajszy zwrot to tylko potknięcie dla średnioterminowego trendu umocnienia złotego. Szczepionkowa euforia przemawia za bardzo korzystnymi warunkami dla rynków wschodzących na starcie nowego roku. Złoty jest tani na tle historycznej wyceny, a poprawa perspektyw gospodarczych w oparciu o spadek ryzyk związanych z pandemią i prowzrostową politykę fiskalną i monetarną oraz większa skłonność inwestorów do ryzyka powinny pozwolić na umocnienie złotego na przestrzeni 2021 roku. Na razie jednak pozostaje respektować listopadowy kanał boczny.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.









