Data dodania: 2020-11-02 (11:12)
Notowania ropy naftowej kontynuują wyraźny ruch na południe. Notowania ropy gatunku WTI dzisiaj dotarły już do okolic 34 USD za baryłkę, z kolei ceny ropy Brent spadły poniżej 37 USD za baryłkę. W obu przypadkach, notowania ropy znalazły się na najniższym poziomie od końcówki maja br.
Od dwóch tygodni notowania ropy naftowej spadają, natomiast ostatnie kilka sesji to czas przyspieszenia tych zniżek. Presja strony podażowej ma ścisły związek z pogarszającymi się perspektywami popytu na ropę naftową, wynikającymi z drugiej fali pandemii. W niektórych krajach powrócił całkowity lockdown, w wielu innych jego wprowadzenie jest raczej kwestią czasu – to zaś oznacza, że popyt na paliwa będzie mniejszy niż oczekiwano jeszcze parę tygodni temu. O ile spodziewano się drugiej fali pandemii, to jej skala jest większa niż zakładano.
Perspektywa obniżonego popytu na ropę naftową jest obecnie kluczowym czynnikiem negatywnie wpływającym na ceny ropy naftowej. Ale nie jedynym – presję podażową wywołuje także wzrost produkcji ropy naftowej w OPEC oraz w Stanach Zjednoczonych. O ile w ostatnich tygodnia w USA problemem były huragany, to doprowadziły one jedynie do krótkich przerw w wydobyciu ropy na platformach w rejonie Zatoki Meksykańskiej.
Tymczasem firma Baker Hughes w piątek podała, że w minionym tygodniu liczba funkcjonujących wiertni ropy i gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 9 do poziomu 296. To oznacza, że październik był już trzecim z rzędu miesiącem wzrostu liczby funkcjonujących punktów wydobycia ropy i gazu w USA (październikowy wzrost wyniósł łącznie 35 wiertni). Warto mieć na uwadze, że o ile w poprzednim tygodniu liczba wiertni gazu spadła o 1, to liczba wiertni ropy wzrosła o 10, docierając do poziomu 221, najwyższego od maja br. Liczba ta jest prognostykiem wzrostu produkcji ropy w USA.
ZŁOTO
Cisza przed burzą na rynku złota.
Poprzedni tydzień przyniósł sporą przecenę złota, jednak początek nowego tygodnia jest już spokojniejszy. Złoto delikatnie odbija się w górę, obecnie poruszając się w okolicach 1880 USD za uncję.
W ostatnich dniach o sytuacji na rynku złota w największym stopniu decydował amerykański dolar, który jest negatywnie skorelowany z notowaniami kruszcu. Najbliższe dni zapewne będą pod tym kątem podobne, a cena złota pozostanie w korelacji z dolarem. Z tej przyczyny, decydujący wpływ na bilans bieżącego tygodnia najprawdopodobniej będą miały wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Wynik wyborów na razie jest trudny do przewidzenia, jednak jedno wydaje się bardzo prawdopodobne – to, że niezależnie od wyniku, najprawdopodobniej najbliższe dni przyniosą podwyższoną zmienność na rynku dolara, a tym samym, też na złocie.
Niemniej, mimo możliwej nerwowości inwestorów na rynku złota w bieżącym tygodniu, długoterminowe perspektywy pozostają niezmienne, a wskazują one na możliwość powrotu cen złota do zwyżek. Niezależnie od tego, kto będzie prezydentem USA w najbliższych latach, jedną z jego pierwszych decyzji najprawdopodobniej będzie kwestia wspierania gospodarki USA poprzez programy stymulacyjne. To zaś negatywnie przekłada się na perspektywy dla USD i pozytywnie wpływa na ceny złota, uważanego za zabezpieczenie przez inflacją.
Perspektywa obniżonego popytu na ropę naftową jest obecnie kluczowym czynnikiem negatywnie wpływającym na ceny ropy naftowej. Ale nie jedynym – presję podażową wywołuje także wzrost produkcji ropy naftowej w OPEC oraz w Stanach Zjednoczonych. O ile w ostatnich tygodnia w USA problemem były huragany, to doprowadziły one jedynie do krótkich przerw w wydobyciu ropy na platformach w rejonie Zatoki Meksykańskiej.
Tymczasem firma Baker Hughes w piątek podała, że w minionym tygodniu liczba funkcjonujących wiertni ropy i gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych wzrosła o 9 do poziomu 296. To oznacza, że październik był już trzecim z rzędu miesiącem wzrostu liczby funkcjonujących punktów wydobycia ropy i gazu w USA (październikowy wzrost wyniósł łącznie 35 wiertni). Warto mieć na uwadze, że o ile w poprzednim tygodniu liczba wiertni gazu spadła o 1, to liczba wiertni ropy wzrosła o 10, docierając do poziomu 221, najwyższego od maja br. Liczba ta jest prognostykiem wzrostu produkcji ropy w USA.
ZŁOTO
Cisza przed burzą na rynku złota.
Poprzedni tydzień przyniósł sporą przecenę złota, jednak początek nowego tygodnia jest już spokojniejszy. Złoto delikatnie odbija się w górę, obecnie poruszając się w okolicach 1880 USD za uncję.
W ostatnich dniach o sytuacji na rynku złota w największym stopniu decydował amerykański dolar, który jest negatywnie skorelowany z notowaniami kruszcu. Najbliższe dni zapewne będą pod tym kątem podobne, a cena złota pozostanie w korelacji z dolarem. Z tej przyczyny, decydujący wpływ na bilans bieżącego tygodnia najprawdopodobniej będą miały wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Wynik wyborów na razie jest trudny do przewidzenia, jednak jedno wydaje się bardzo prawdopodobne – to, że niezależnie od wyniku, najprawdopodobniej najbliższe dni przyniosą podwyższoną zmienność na rynku dolara, a tym samym, też na złocie.
Niemniej, mimo możliwej nerwowości inwestorów na rynku złota w bieżącym tygodniu, długoterminowe perspektywy pozostają niezmienne, a wskazują one na możliwość powrotu cen złota do zwyżek. Niezależnie od tego, kto będzie prezydentem USA w najbliższych latach, jedną z jego pierwszych decyzji najprawdopodobniej będzie kwestia wspierania gospodarki USA poprzez programy stymulacyjne. To zaś negatywnie przekłada się na perspektywy dla USD i pozytywnie wpływa na ceny złota, uważanego za zabezpieczenie przez inflacją.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.