Data dodania: 2020-10-30 (10:52)
Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej przyniosła spore przeceny – notowania zarówno ropy gatunku WTI, jak i gatunku Brent, zniżkowały o ponad 3%, schodząc na najniższe poziomy od ponad czterech miesięcy. Dzisiaj rano presja sprzedających na rynku ropy nadal się utrzymuje. Spadek notowań ropy był kwestią czasu, ponieważ sytuacja fundamentalna na tym rynku nie uzasadniała kontynuacji wzrostów z wcześniejszych kilku miesięcy.
Największą presję na spadek notowań wywiera perspektywa obniżonego popytu na paliwa na świecie przez dłuższy czas. Druga fala pandemii może mocno uderzyć zwłaszcza w gospodarki Europy oraz Stanów Zjednoczonych, a wizja licznych nowych lockdownów stała się bardziej realna niż wcześniej.
Problemy sektora naftowego widać już bardzo wyraźnie. Według danych Rystad Energy, w tym roku pracę straciło już 400 tysięcy osób w tej branży, przy czym połowa tej liczby dotyczyła Stanów Zjednoczonych, gdzie znajdują się siedziby wielu firm poszukiwawczych i wydobywczych oraz wielu firm świadczących usługi dla firm wydobywczych. Masowe zwolnienia potwierdziło wiele naftowych gigantów, takich jak Exxon Mobil (który potwierdził likwidację 15% miejsc pracy, czyli około 14 tys. osób), a także Chevron czy Royal Dutch Shell.
Obecnie nadzieją na wsparcie dla cen ropy naftowej są głównie działania OPEC+. Spotkanie państw kartelu (które prawdopodobnie będzie okazją także do rozmów z państwami spoza OPEC, które podpisały porozumienie naftowe) jest zaplanowane na przełom listopada i grudnia, ale już teraz pojawiają się spekulacje na temat możliwych działań. Nie są one wcale jednoznaczne: mimo że ostatnio kilka państw OPEC+ deklarowało możliwość przedłużenia dotychczasowych cięć zamiast podwyższania limitów od stycznia 2021 r., to pojawiały się głosy, że część krajów jest przeciwna takim modyfikacjom. Aby przynajmniej trochę zmniejszyć niepewność, Katar podkreślił, że jest gotowy do modyfikacji założeń porozumienia naftowego, jeśli będzie to potrzebne.
Tak czy inaczej, sytuacja na globalnym rynku ropy naftowej jest i prawdopodobnie jeszcze przez dłuższy czas będzie trudna. Ograniczenia w produkcji surowca i redukcje aktywności firm wydobywczych pomogły ograniczyć spadki cen ropy i doprowadzić do odbicia cen, ale dopóki pandemia jest tak wszechobecna, obniżony popyt pozostanie dominującym czynnikiem wpływającym na notowania surowca.
PALLAD
Wyraźna przecena palladu.
W ostatnich dniach na rynkach metali szlachetnych dominowała strona podażowa. Wszystko za sprawą odbicia w górę wartości amerykańskiego dolara, który jest negatywnie skorelowany z notowaniami kruszców, zwłaszcza z notowaniami złota.
Siła USD sprzyjała także przecenie palladu. W przypadku tego metalu negatywny wpływ na ceny miał jednak również wzrost awersji inwestorów do ryzyka na globalnym rynku finansowym. Pallad jest wykorzystywany głównie w przemyśle, a dokładniej w branży motoryzacyjnej, w produkcji katalizatorów samochodowych. Perspektywy kolejnych ograniczeń w przemieszczaniu się prawdopodobnie będą tej branży szkodzić jeszcze przez dłuższy czas, co może odbić się na popycie na pallad.
W rezultacie, w ostatnich dniach cena palladu zniżkowała z okolic 2400 USD za uncję przed tygodniem do obecnego rejonu 2200 USD za uncję. Dzisiaj notowania kruszcu delikatnie odreagowują zniżkę.
Problemy sektora naftowego widać już bardzo wyraźnie. Według danych Rystad Energy, w tym roku pracę straciło już 400 tysięcy osób w tej branży, przy czym połowa tej liczby dotyczyła Stanów Zjednoczonych, gdzie znajdują się siedziby wielu firm poszukiwawczych i wydobywczych oraz wielu firm świadczących usługi dla firm wydobywczych. Masowe zwolnienia potwierdziło wiele naftowych gigantów, takich jak Exxon Mobil (który potwierdził likwidację 15% miejsc pracy, czyli około 14 tys. osób), a także Chevron czy Royal Dutch Shell.
Obecnie nadzieją na wsparcie dla cen ropy naftowej są głównie działania OPEC+. Spotkanie państw kartelu (które prawdopodobnie będzie okazją także do rozmów z państwami spoza OPEC, które podpisały porozumienie naftowe) jest zaplanowane na przełom listopada i grudnia, ale już teraz pojawiają się spekulacje na temat możliwych działań. Nie są one wcale jednoznaczne: mimo że ostatnio kilka państw OPEC+ deklarowało możliwość przedłużenia dotychczasowych cięć zamiast podwyższania limitów od stycznia 2021 r., to pojawiały się głosy, że część krajów jest przeciwna takim modyfikacjom. Aby przynajmniej trochę zmniejszyć niepewność, Katar podkreślił, że jest gotowy do modyfikacji założeń porozumienia naftowego, jeśli będzie to potrzebne.
Tak czy inaczej, sytuacja na globalnym rynku ropy naftowej jest i prawdopodobnie jeszcze przez dłuższy czas będzie trudna. Ograniczenia w produkcji surowca i redukcje aktywności firm wydobywczych pomogły ograniczyć spadki cen ropy i doprowadzić do odbicia cen, ale dopóki pandemia jest tak wszechobecna, obniżony popyt pozostanie dominującym czynnikiem wpływającym na notowania surowca.
PALLAD
Wyraźna przecena palladu.
W ostatnich dniach na rynkach metali szlachetnych dominowała strona podażowa. Wszystko za sprawą odbicia w górę wartości amerykańskiego dolara, który jest negatywnie skorelowany z notowaniami kruszców, zwłaszcza z notowaniami złota.
Siła USD sprzyjała także przecenie palladu. W przypadku tego metalu negatywny wpływ na ceny miał jednak również wzrost awersji inwestorów do ryzyka na globalnym rynku finansowym. Pallad jest wykorzystywany głównie w przemyśle, a dokładniej w branży motoryzacyjnej, w produkcji katalizatorów samochodowych. Perspektywy kolejnych ograniczeń w przemieszczaniu się prawdopodobnie będą tej branży szkodzić jeszcze przez dłuższy czas, co może odbić się na popycie na pallad.
W rezultacie, w ostatnich dniach cena palladu zniżkowała z okolic 2400 USD za uncję przed tygodniem do obecnego rejonu 2200 USD za uncję. Dzisiaj notowania kruszcu delikatnie odreagowują zniżkę.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.