Data dodania: 2020-06-26 (09:58)
Na dolarze widoczne są marginalne zmiany, po tym jak jeszcze wczoraj wieczorem doszło do skorygowania części wcześniejszej zwyżki w ślad za odbiciem na Wall Street. Informacją jaka wsparła rynki akcji była decyzja FED o poluzowaniu tzw. reguły Volckera wprowadzonej w 2010 r., co pozwoli bankom uwolnić część deponowanych środków.
Później nastroje nieco schłodziło zalecenie, co do niewypłacania dywidendy i powstrzymania się ze skupem akcji własnych do końca III kwartału.
Ogólnie jednak nastroje zdaja się być kruche przez rosnące obawy, co do drugiej fali zakażeń COVID-19. Zwłaszcza, że negatywne statystyki zaczynają wymuszać pewne decyzje - Teksas i Floryda podjęły decyzje o wstrzymaniu kolejnego (!) etapu odmrażania gospodarki. Nadal nie mówi się głośno o potencjalnych obostrzeniach, a niechęć do ich przywrócenia jest też akcentowana przez sam Biały Dom - wczoraj Trump po raz kolejny bagatelizował zagrożenie i odrzucił scenariusz powrotu do lockdownu. Poza USA o wzroście zakażonych COVID-19 raportują też inne kraje - wczoraj w Australii dzienny przyrost był najwyższy od kwietnia.
W temacie relacji amerykańsko-chińskich mamy mieszane doniesienia. Amerykański Senat przyjął ustawę potępiającą Chiny za posunięcia wobec Hong-Kongu, a Sekretarz Stanu Mike Pompeo wezwał europejskich partnerów do współpracy na rzecz rozwoju technologii 5G (stworzenia przeciwwagi dla oferty Huawei). Z drugiej strony mamy spekulacje (chińska prasa), jakoby USA planowały poszerzenie listy chińskich produktów wyłączonych spod ceł, co miałoby poprawić atmosferę wokół realizacji umowy handlowej.
Wczoraj FED ponownie uratował rynki, ale czy na długo? Poluzowanie reguł Volckera, które wprowadzono po kryzysie sprzed dekady i po to, aby ukrócić nadmierną spekulację (!) banków, może okazać się symboliczne z dwóch względów. Pierwsza to, że rynki szybko o tym zapomną, bo nie jest to jakieś nadzwyczajne nowe QE, którymi to programami byliśmy ostatnio zaskakiwani. Po drugie zamysł FED być może jest i słuszny (sytuacja sektora jest trudna przez zaistniały kryzys), to jednak jest to w pewnym sensie przyzwolenie na "jeszcze większą" spekulację, co budzi mieszane odczucia.
Przed nami weekend, który może przynieść kolejne niepokojące doniesienia ws. COVID-19. Politycy jak ognia unikają tematu przywrócenia wyraźniejszych obostrzeń, podchodząc w twórczy sposób do interpretacji statystyk. Trump twierdzi, że śmiertelność jest niska, chociaż od początku było wiadomo, że lockdown miał na celu głównie uniknięcie paraliżu w służbie zdrowia. Tymczasem w przypadku ponownej, szybkiej transmisji wirusa, ta może zostać znów zapchana.
Ostatnie dni pokazały, że wyższa nerwowość na rynkach jest równoznaczna z mocniejszym dolarem. Teoretycznie zbliżający się koniec miesiąca, kwartału, oraz półrocza może nieraz tłumaczyć dziwne, krótkoterminowe ruchy, ale już początek lipca może przynieść bardziej klarowną sytuację.
Ogólnie jednak nastroje zdaja się być kruche przez rosnące obawy, co do drugiej fali zakażeń COVID-19. Zwłaszcza, że negatywne statystyki zaczynają wymuszać pewne decyzje - Teksas i Floryda podjęły decyzje o wstrzymaniu kolejnego (!) etapu odmrażania gospodarki. Nadal nie mówi się głośno o potencjalnych obostrzeniach, a niechęć do ich przywrócenia jest też akcentowana przez sam Biały Dom - wczoraj Trump po raz kolejny bagatelizował zagrożenie i odrzucił scenariusz powrotu do lockdownu. Poza USA o wzroście zakażonych COVID-19 raportują też inne kraje - wczoraj w Australii dzienny przyrost był najwyższy od kwietnia.
W temacie relacji amerykańsko-chińskich mamy mieszane doniesienia. Amerykański Senat przyjął ustawę potępiającą Chiny za posunięcia wobec Hong-Kongu, a Sekretarz Stanu Mike Pompeo wezwał europejskich partnerów do współpracy na rzecz rozwoju technologii 5G (stworzenia przeciwwagi dla oferty Huawei). Z drugiej strony mamy spekulacje (chińska prasa), jakoby USA planowały poszerzenie listy chińskich produktów wyłączonych spod ceł, co miałoby poprawić atmosferę wokół realizacji umowy handlowej.
Wczoraj FED ponownie uratował rynki, ale czy na długo? Poluzowanie reguł Volckera, które wprowadzono po kryzysie sprzed dekady i po to, aby ukrócić nadmierną spekulację (!) banków, może okazać się symboliczne z dwóch względów. Pierwsza to, że rynki szybko o tym zapomną, bo nie jest to jakieś nadzwyczajne nowe QE, którymi to programami byliśmy ostatnio zaskakiwani. Po drugie zamysł FED być może jest i słuszny (sytuacja sektora jest trudna przez zaistniały kryzys), to jednak jest to w pewnym sensie przyzwolenie na "jeszcze większą" spekulację, co budzi mieszane odczucia.
Przed nami weekend, który może przynieść kolejne niepokojące doniesienia ws. COVID-19. Politycy jak ognia unikają tematu przywrócenia wyraźniejszych obostrzeń, podchodząc w twórczy sposób do interpretacji statystyk. Trump twierdzi, że śmiertelność jest niska, chociaż od początku było wiadomo, że lockdown miał na celu głównie uniknięcie paraliżu w służbie zdrowia. Tymczasem w przypadku ponownej, szybkiej transmisji wirusa, ta może zostać znów zapchana.
Ostatnie dni pokazały, że wyższa nerwowość na rynkach jest równoznaczna z mocniejszym dolarem. Teoretycznie zbliżający się koniec miesiąca, kwartału, oraz półrocza może nieraz tłumaczyć dziwne, krótkoterminowe ruchy, ale już początek lipca może przynieść bardziej klarowną sytuację.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.