
Data dodania: 2020-05-21 (11:45)
Czwartek przynosi odwrócenie ról na rynku walut – szeroko odbija tracący w ostatnich dniach dolar. Na drugim biegunie są waluty Antypodów (AUD i NZD), ale i też korony skandynawskie (NOK i SEK), oraz funt i dolar kanadyjski. Na razie ruchy są bardziej korekcyjne (najsłabszy AUD traci wobec dolara 0,50 proc.), zobaczymy jak dalej rozwinie się sytuacja. Spadek apetytu na ryzyko (korygujący też rynki akcji) to wynik pogorszenia się relacji pomiędzy USA, a Chinami.
W mniejszym stopniu jest to wynik kolejnych ostrych wypowiedzi Donalda Trumpa (rynki zdążyły się do tego przyzwyczaić), a bardziej wpływ mają doniesienia nt. zaostrzenia nadzoru nad chińskimi spółkami notowanymi w USA, które uchwalił Senat (teraz dodatkowo będą musiały one też udowodnić, że nie są kontrolowane przez rząd). Co dalej? Ważne będzie to, jak na ostatnie posunięcia USA (Huawei, a teraz to) zareagują Chińczycy – do tej pory zdaje się, że nie chcieli eskalować konfliktu, chociaż w chińskich mediach (Global Times) pojawiały się spekulacje nt. stworzenia „ listy niewiarygodnych spółek” itd.
W temacie danych makro wczorajsze zapiski z posiedzenia FED nie miały większego znaczenia. Dzisiaj mamy dzień z usługowymi PMI, a także ISM (w USA) za kwiecień. Doniesienia nie wyglądają źle, ale szału nie ma. Niemniej interpretacja odczytów PMI stała się ostatnio trudna, co jednocześnie zmniejszyło znaczenie tych odczytów.
OKIEM ANALITYKA – Nowa rzeczywistość, trudne relacje
Teoretycznie wątki, jakie pojawiły się w ostatnich godzinach w temacie relacji amerykańsko-chińskich, nie wnoszą wiele nowego. Ostra retoryka Trumpa i jego otoczenia wobec Chin ma miejsce od pewnego czasu, a przyjęcie przez Senat ustawy utrudniającej chińskim firmom funkcjonowanie na amerykańskich giełdach, bo poprzedzone wcześniejszymi spekulacjami i działaniami – giełda Nasdaq wprowadziła chociażby surowsze kryteria wobec nowych emisji dokonywanych przez chińskie spółki. Kluczowe pytanie brzmi, zatem: czy te pogarszające się relacje będą nową rzeczywistością, którą rynek się nie przejmie, czy też Chiny powiedzą twardo dość i zaczną wprowadzać działania odwetowe? Od pewnego czasu plotkuje się o wprowadzeniu listy niewiarygodnych spółek, czy konieczności renegocjacji umowy handlowej z USA, jaka została podpisana w styczniu. Pierwsze uderzyłoby w największe amerykańskie koncerny prowadzące działalność w Chinach, drugie przywróciłoby rzeczywistość wojny handlowej, jaka miała miejsce w zeszłym roku. W obu przypadkach zwiastowałoby to rynkowy kataklizm, stąd też inwestorzy cały czas wierzą w to, że politycy będą kierować się rozsądkiem i zimna wojna w dyplomacji, nie zamrozi relacji gospodarczych. Ale czy zupełnie wyklucza to tzw. chwile strachu, które mogą pojawić się w wyniku „nieodpowiedzialnych wypowiedzi”?
W temacie danych makro wczorajsze zapiski z posiedzenia FED nie miały większego znaczenia. Dzisiaj mamy dzień z usługowymi PMI, a także ISM (w USA) za kwiecień. Doniesienia nie wyglądają źle, ale szału nie ma. Niemniej interpretacja odczytów PMI stała się ostatnio trudna, co jednocześnie zmniejszyło znaczenie tych odczytów.
OKIEM ANALITYKA – Nowa rzeczywistość, trudne relacje
Teoretycznie wątki, jakie pojawiły się w ostatnich godzinach w temacie relacji amerykańsko-chińskich, nie wnoszą wiele nowego. Ostra retoryka Trumpa i jego otoczenia wobec Chin ma miejsce od pewnego czasu, a przyjęcie przez Senat ustawy utrudniającej chińskim firmom funkcjonowanie na amerykańskich giełdach, bo poprzedzone wcześniejszymi spekulacjami i działaniami – giełda Nasdaq wprowadziła chociażby surowsze kryteria wobec nowych emisji dokonywanych przez chińskie spółki. Kluczowe pytanie brzmi, zatem: czy te pogarszające się relacje będą nową rzeczywistością, którą rynek się nie przejmie, czy też Chiny powiedzą twardo dość i zaczną wprowadzać działania odwetowe? Od pewnego czasu plotkuje się o wprowadzeniu listy niewiarygodnych spółek, czy konieczności renegocjacji umowy handlowej z USA, jaka została podpisana w styczniu. Pierwsze uderzyłoby w największe amerykańskie koncerny prowadzące działalność w Chinach, drugie przywróciłoby rzeczywistość wojny handlowej, jaka miała miejsce w zeszłym roku. W obu przypadkach zwiastowałoby to rynkowy kataklizm, stąd też inwestorzy cały czas wierzą w to, że politycy będą kierować się rozsądkiem i zimna wojna w dyplomacji, nie zamrozi relacji gospodarczych. Ale czy zupełnie wyklucza to tzw. chwile strachu, które mogą pojawić się w wyniku „nieodpowiedzialnych wypowiedzi”?
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.