
Data dodania: 2020-05-15 (09:54)
Obawy o ostrą konfrontację między USA i Chinami wybijają się na pierwszy plan po tym, jak prezydent Trump zakwestionował zasadność jakichkolwiek stosunków z Państwem Środka. Obawy o zmiany porządku światowego nie są czymś, czego teraz rynki potrzebują, stając się dodatkowym czynnikiem wstrząsającym podstawami odbicia ryzykownych aktywów. Inwestorzy nie panikują, ale warunki do kontynuacji rajdu ryzyka są coraz trudniejsze.
Wczoraj otrzymaliśmy kolejne dowody, że prezydent Trump będzie starał się odciągnąć uwagę od trudności (porażek?) w walce z pandemią w kraju i przenieść ciężar dyskusji na krytykę Chin za zaistniałą sytuację. Inwestorów zszokowały hipotetyczne rozważania Trumpa, co by się stało, gdyby USA zerwały wszelkie relacje z Chinami. Prezydent powiedział, że mógłby nałożyć podatki na firmy, które produkują towary poza granicami USA. Przyznał też, że przygląda się chińskim spółkom notowanym na NYSE i Nasdaq, a które nie przestrzegają amerykańskich zasad rachunkowości. Stwierdził nawet, że choć jest w dobrych stosunkach z prezydentem Chin XI, obecnie nie ma ochoty z nim rozmawiać. Komentarze prezydenta otwierają wachlarz opcji, którymi kanałami konflikt USA-Chiny może eskalować. Trump przed jesiennymi wyborami potrzebuje pola, na którym pokaże swoją siłę, a walka z koronawirusem w kraju takiej możliwości mu nie daje. Jakkolwiek wiele może zostać ucięte na samych werbalnych pogróżkach lub przerodzi się w taktykę negocjacyjną warunków kolejnych etapów umowy handlowej, dla pozostających w kruchym stanie rynków finansowych jest to niepotrzebne zakłócenie. I bez tego nie brakuje wątpliwości, czy dyskontowana wcześniej szybka odbudowa ożywienia rzeczywiście będzie miała miejsce. Perspektywa odgrzania wojny handlowej będzie hamulcem dla rajdu ryzykownych aktywów. Coraz więcej przemawia za tym, że jeszcze przez kilka tygodni rynki nie wyrwą się z konsolidacji w oparach niepewności.
Niestety nie wiemy, co i kiedy znowu objawi nam prezydent Trump. W międzyczasie inwestorom pozostaje ocenić stan globalnej gospodarki po ataku pandemii. W nocy otrzymaliśmy mieszane dane z Chin z lepszymi wynikami kwietniowej produkcji przemysłowej, ale rozczarowaniem po stronie sprzedaży detalicznej. Zdolności wytwórcze zakładów przemysłowych wracają do normalności (co brzmi dobrze dla zamówień eksportowych), ale popyt wciąż jest osłabiony. Przed południem w strefie euro monitorowane będą drugi szacunek PKB dla całego bloku oraz wstępne szacunki dla Niemiec. Dla danych z Eurolandu istotne będą rewizje, które mogą być znaczne z uwagi na trudności przy gromadzeniu danych przez urzędy statystyczne. Niemcy powinny odnotować najmniejszy spadek PKB spośród czterech największych gospodarek z uwagi na większą kontrolę rozprzestrzeniania się COVID-19 oraz łagodniejsze zakazy przemieszczania się, które ustalono dopiero pod koniec marca. W Polsce szybki szacunek PKB za I kw. prawdopodobnie pokaże najsłabszy wzrost od 2013 r. i jedyny dodatni wynik w tym roku, ale nie sądzimy, aby dane ruszyły EUR/PLN. W USA po stronie danych sprzedaż detaliczna prawdopodobnie pokaże drugi rekordowy spadek z rzędu, podczas gdy produkcja przemysłowa ma tąpnąć o ponad 20 proc. Z kolei NY Empire State oraz indeks Uniwersytetu Michigan powiedzą więcej o aktualnych nastrojach biznesu i konsumentów.
Niestety nie wiemy, co i kiedy znowu objawi nam prezydent Trump. W międzyczasie inwestorom pozostaje ocenić stan globalnej gospodarki po ataku pandemii. W nocy otrzymaliśmy mieszane dane z Chin z lepszymi wynikami kwietniowej produkcji przemysłowej, ale rozczarowaniem po stronie sprzedaży detalicznej. Zdolności wytwórcze zakładów przemysłowych wracają do normalności (co brzmi dobrze dla zamówień eksportowych), ale popyt wciąż jest osłabiony. Przed południem w strefie euro monitorowane będą drugi szacunek PKB dla całego bloku oraz wstępne szacunki dla Niemiec. Dla danych z Eurolandu istotne będą rewizje, które mogą być znaczne z uwagi na trudności przy gromadzeniu danych przez urzędy statystyczne. Niemcy powinny odnotować najmniejszy spadek PKB spośród czterech największych gospodarek z uwagi na większą kontrolę rozprzestrzeniania się COVID-19 oraz łagodniejsze zakazy przemieszczania się, które ustalono dopiero pod koniec marca. W Polsce szybki szacunek PKB za I kw. prawdopodobnie pokaże najsłabszy wzrost od 2013 r. i jedyny dodatni wynik w tym roku, ale nie sądzimy, aby dane ruszyły EUR/PLN. W USA po stronie danych sprzedaż detaliczna prawdopodobnie pokaże drugi rekordowy spadek z rzędu, podczas gdy produkcja przemysłowa ma tąpnąć o ponad 20 proc. Z kolei NY Empire State oraz indeks Uniwersytetu Michigan powiedzą więcej o aktualnych nastrojach biznesu i konsumentów.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.