Data dodania: 2020-01-29 (12:09)
Podczas poniedziałkowej sesji pesymizm na rynku ropy naftowej osiągnął kulminację, tymczasem wtorkowa sesja przyniosła wyczekiwane uspokojenie nastrojów, a w późniejszych godzinach także odbicie notowań w górę. Na razie trudno mówić o istotnej zmianie nastawienia inwestorów, jednak widać, że pesymizm powoli ustępuje trzeźwej ocenie sytuacji.
ROPA NAFTOWA
Na wyhamowanie zniżek i odreagowanie wzrostowe cen ropy naftowej wpłynęło kilka czynników. Po pierwsze, na razie trudno oszacować realny wpływ chińskiego koronawirusa na lokalny popyt na ropę naftową. Jeśli restrykcje związane z handlem czy podróżowaniem się utrzymają, to osłabienie popytu na ropę może okazać się istotne.
I tu wkracza kolejny, drugi czynnik sprzyjający stronie popytowej: możliwość większych cięć produkcji ropy naftowej przez kartel OPEC. Wczoraj pojawiły się sugestie, że kartel chce przedłużyć termin obowiązywania porozumienia naftowego do końca czerwca tego roku, a dodatkowo rozważa dalsze obniżenie limitów wydobycia.
Po trzecie, wczoraj pojawiły się dane pokazujące nieoczekiwaną dużą zniżkę zapasów ropy naftowej w USA w minionym tygodniu. Amerykański Instytut Paliw podał, że spadek zapasów wyniósł 4,3 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich wzrostu o pół miliona baryłek. Dzisiaj swoje, bardziej kompletne dane, zaprezentuje Departament Energii USA.
Sytuacja na rynku ropy naftowej nieco się uspokoiła, jednak dalsze poruszanie się notowań tego surowca zależy w dużej mierze od kolejnych danych z Chin oraz stanowiska OPEC. W krótkoterminowej perspektywie jest szansa na kontynuację odreagowania wzrostowego.
PLATYNA, PALLAD
Pallad i platyna – szansa na zmniejszenie luki cenowej.
Sytuacja na rynkach platyny i palladu rozgrzewa emocje inwestorów już od wielu miesięcy. Notowania palladu przez ostatnie kilka lat poruszały się w trendzie wzrostowym, który w 2018 r. zwiększył dynamikę. Zwyżkom notowań tego surowca sprzyjał wzrost popytu ze strony branży samochodowej, a także ograniczone wydobycie – co sprawiało, że na rynku palladu od wielu lat regularnie pojawiał się deficyt.
Zupełnie inna sytuacja panowała na rynku platyny. Notowania tego kruszcu w ostatnich latach pozostawały pod presją podaży i dopiero poprzedni rok przyniósł ożywienie strony popytowej – niemniej, nie było ono tak duże jak na rynku palladu. Wynika to m.in. z faktu, że na rynku platyny w ostatnich latach miały miejsce nadwyżki – i tak może pozostać w bieżącym i przyszłym roku.
Zarówno platyna, jak i pallad, są wykorzystywane przede wszystkim w produkcji katalizatorów samochodowych – niemniej, platyna częściej w samochodach z silnikami typu diesel (które w ostatnich latach straciły na popularności), natomiast pallad w pojazdach z silnikami benzynowymi.
W przeszłości producenci samochodów przerzucali się z platyny na pallad ze względu na chęć cięcia kosztów – przez wiele lat to pallad był wielokrotnie tańszy od platyny. Obecnie, gdy proporcje cenowe zmieniły się znacząco, trwa odwrotny trend. Niemniej, powrót do większego wykorzystania platyny nie jest technologicznie prosty, więc proces ten przebiega powoli.
Mimo powyższych fundamentalnych uwarunkowań, istnieje spora szansa na to, że rok 2020 będzie czasem zmniejszania się luki cenowej między notowaniami platyny i palladu. Platynę wspierać może fakt, że jej notowania poruszają się w większej korelacji z cenami złota niż notowania palladu – a złoto może kontynuować wzrosty, biorąc pod uwagę nerwową sytuację na światowych rynkach i w globalnej polityce. Z kolei na rynku palladu pojawia się coraz większy potencjał odreagowania spadkowego, gdyż rynek ten jest już mocno wykupiony.
Na wyhamowanie zniżek i odreagowanie wzrostowe cen ropy naftowej wpłynęło kilka czynników. Po pierwsze, na razie trudno oszacować realny wpływ chińskiego koronawirusa na lokalny popyt na ropę naftową. Jeśli restrykcje związane z handlem czy podróżowaniem się utrzymają, to osłabienie popytu na ropę może okazać się istotne.
I tu wkracza kolejny, drugi czynnik sprzyjający stronie popytowej: możliwość większych cięć produkcji ropy naftowej przez kartel OPEC. Wczoraj pojawiły się sugestie, że kartel chce przedłużyć termin obowiązywania porozumienia naftowego do końca czerwca tego roku, a dodatkowo rozważa dalsze obniżenie limitów wydobycia.
Po trzecie, wczoraj pojawiły się dane pokazujące nieoczekiwaną dużą zniżkę zapasów ropy naftowej w USA w minionym tygodniu. Amerykański Instytut Paliw podał, że spadek zapasów wyniósł 4,3 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich wzrostu o pół miliona baryłek. Dzisiaj swoje, bardziej kompletne dane, zaprezentuje Departament Energii USA.
Sytuacja na rynku ropy naftowej nieco się uspokoiła, jednak dalsze poruszanie się notowań tego surowca zależy w dużej mierze od kolejnych danych z Chin oraz stanowiska OPEC. W krótkoterminowej perspektywie jest szansa na kontynuację odreagowania wzrostowego.
PLATYNA, PALLAD
Pallad i platyna – szansa na zmniejszenie luki cenowej.
Sytuacja na rynkach platyny i palladu rozgrzewa emocje inwestorów już od wielu miesięcy. Notowania palladu przez ostatnie kilka lat poruszały się w trendzie wzrostowym, który w 2018 r. zwiększył dynamikę. Zwyżkom notowań tego surowca sprzyjał wzrost popytu ze strony branży samochodowej, a także ograniczone wydobycie – co sprawiało, że na rynku palladu od wielu lat regularnie pojawiał się deficyt.
Zupełnie inna sytuacja panowała na rynku platyny. Notowania tego kruszcu w ostatnich latach pozostawały pod presją podaży i dopiero poprzedni rok przyniósł ożywienie strony popytowej – niemniej, nie było ono tak duże jak na rynku palladu. Wynika to m.in. z faktu, że na rynku platyny w ostatnich latach miały miejsce nadwyżki – i tak może pozostać w bieżącym i przyszłym roku.
Zarówno platyna, jak i pallad, są wykorzystywane przede wszystkim w produkcji katalizatorów samochodowych – niemniej, platyna częściej w samochodach z silnikami typu diesel (które w ostatnich latach straciły na popularności), natomiast pallad w pojazdach z silnikami benzynowymi.
W przeszłości producenci samochodów przerzucali się z platyny na pallad ze względu na chęć cięcia kosztów – przez wiele lat to pallad był wielokrotnie tańszy od platyny. Obecnie, gdy proporcje cenowe zmieniły się znacząco, trwa odwrotny trend. Niemniej, powrót do większego wykorzystania platyny nie jest technologicznie prosty, więc proces ten przebiega powoli.
Mimo powyższych fundamentalnych uwarunkowań, istnieje spora szansa na to, że rok 2020 będzie czasem zmniejszania się luki cenowej między notowaniami platyny i palladu. Platynę wspierać może fakt, że jej notowania poruszają się w większej korelacji z cenami złota niż notowania palladu – a złoto może kontynuować wzrosty, biorąc pod uwagę nerwową sytuację na światowych rynkach i w globalnej polityce. Z kolei na rynku palladu pojawia się coraz większy potencjał odreagowania spadkowego, gdyż rynek ten jest już mocno wykupiony.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.