Data dodania: 2019-11-22 (10:06)
Szum informacyjny wokół negocjacji handlowych USA-Chiny nie cichnie, ale też nie przynosi dowodów postępów ani potwierdzenia, aby stronom zależało na szybkiej finalizacji. Nadzieje na porozumienie wciąż są, ale słabną. Dziś dane makro i wystąpienie nowej szefowej EBC mają szanse odciągnąć na chwilę uwagę od handlowej sagi.
Wczoraj nie brakowało prasowych rewelacji, co może aktualnie dziać się w relacjach między USA i Chinami, jednak po rynku nie było widać gwałtownych i silnych reakcji. Dowiedzieliśmy się, że USA są gotowe odroczyć wprowadzenie ceł pierwotnie zaplanowanych na 15 grudnia, jeśli do tego czasu nie udałoby się sfinalizować rozmów nad ugodą Pierwszej Fazy. Jednocześnie Pekin podtrzymuje zaproszenie dla strony amerykańskiej do kontynuacji negocjacji. Każdy dzień przynosi coś nowego w opisie sytuacji, czasami jednak przecząc sobie nawzajem i ten bałagan informacyjny wywołuje zmęczenie. Inwestorzy wykazują coraz mniejsze zainteresowanie, gdyż bezcelowym jest dyskontowanie informacji, jeśli następnego dnia przyjdzie odwracać pozycje w reakcji na dementi. Ponadto w ostatnim czasie większość informacji dociera od nieoficjalnych źródeł, co obniża ich wartość. A oficjalne stanowiska Pekinu i Waszyngtonu nie ulegają zmianie. Nawet jeśli uczestnicy rynku pozostają ostrożnie optymistyczni, trudno przełożyć to na handel bez formalnego potwierdzenia. Z drugiej strony brak informacji z oficjalnych źródeł stwarza wrażenie, że stronom nie spieszy się do zakończenia negocjacji, stąd wydaje się bezzasadne dyskontować teraz coś, co efekty może przynieść dopiero po Nowym Roku, a po drodze równie dobrze może dojść do fiaska.
Jeśli jednak na rynkach nie ma innego ciekawszego tematu do dyskusji, ciężko jest kwestię negocjacji handlowych zignorować aż do stycznia. Dziś jednak może na chwilę uda się skupić na czymś (miejmy nadzieję) ciekawszym. Wstępne odczyty indeksów PMI z Eurolandu mogą dostarczyć odpowiedzi, czy gospodarka zaczyna wyciągać się z dołka. Sektor usługowy ponownie powinien wypadać lepiej od przemysłu, choć w obu przypadkach spodziewana jest poprawa względem poprzedniego miesiąca. Inne wskaźniki nastrojów za listopad (ZEW, Sentix) wskazały, że firmy lepiej oceniają warunki do prowadzenia biznesu w obliczu ocieplenia relacji USA-Chiny i postępów ws. brexitu.
Interesującym może także być pierwsze oficjalne przemówienie nowej prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde. Rynki chcą wiedzieć, jaki kierunek dla polityki obierze Lagarde. Biorąc pod uwagę, że na zakończenie swojej kadencji prezes Draghi wprowadził nowy pakiet stymulacyjny, Lagarde ma trochę ograniczone pole działania do przeprowadzenia rewolucji i bardziej prawdopodobnym jest, że będzie bronić dotychczasowej polityki oraz zadeklaruje gotowość banku do przeciwdziałania ryzykom gospodarczym. Wydźwięk wystąpienia może być neutralny, a ewentualne zaskoczenie leży po stronie, gdyby Lagarde okazała się bardziej agresywna po stronie przyzwolenia na dalszą ekspansję monetarną. Ale dla tego nie ma konsensualnego przyzwolenia w Radzie Prezesów EBC, więc byłoby ryzykowne tworzyć konflikt na starcie kadencji.
Jeśli jednak na rynkach nie ma innego ciekawszego tematu do dyskusji, ciężko jest kwestię negocjacji handlowych zignorować aż do stycznia. Dziś jednak może na chwilę uda się skupić na czymś (miejmy nadzieję) ciekawszym. Wstępne odczyty indeksów PMI z Eurolandu mogą dostarczyć odpowiedzi, czy gospodarka zaczyna wyciągać się z dołka. Sektor usługowy ponownie powinien wypadać lepiej od przemysłu, choć w obu przypadkach spodziewana jest poprawa względem poprzedniego miesiąca. Inne wskaźniki nastrojów za listopad (ZEW, Sentix) wskazały, że firmy lepiej oceniają warunki do prowadzenia biznesu w obliczu ocieplenia relacji USA-Chiny i postępów ws. brexitu.
Interesującym może także być pierwsze oficjalne przemówienie nowej prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde. Rynki chcą wiedzieć, jaki kierunek dla polityki obierze Lagarde. Biorąc pod uwagę, że na zakończenie swojej kadencji prezes Draghi wprowadził nowy pakiet stymulacyjny, Lagarde ma trochę ograniczone pole działania do przeprowadzenia rewolucji i bardziej prawdopodobnym jest, że będzie bronić dotychczasowej polityki oraz zadeklaruje gotowość banku do przeciwdziałania ryzykom gospodarczym. Wydźwięk wystąpienia może być neutralny, a ewentualne zaskoczenie leży po stronie, gdyby Lagarde okazała się bardziej agresywna po stronie przyzwolenia na dalszą ekspansję monetarną. Ale dla tego nie ma konsensualnego przyzwolenia w Radzie Prezesów EBC, więc byłoby ryzykowne tworzyć konflikt na starcie kadencji.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.