Data dodania: 2019-04-09 (12:55)
Dobra passa strony popytowej na rynku ropy naftowej trwa. Wczoraj notowania tego surowca kontynuowały dynamiczną zwyżkę, w wyniku czego cena ropy WTI przekroczyła poziom 64 USD za baryłkę, a notowania ropy Brent dotarły do okolic 71 USD za baryłkę.
Kupujących na rynku ropy naftowej w największym stopniu wspierają obawy dotyczące mniejszej podaży ropy naftowej na świecie, w wyniku problemów z produkcją oraz eksportem tego surowca m.in. w Iranie, Libii oraz Wenezueli. Czynnikiem, który nieustannie pozytywnie wpływa na ceny ropy naftowej, jest limitowane wydobycie ropy naftowej w kartelu OPEC oraz w niektórych krajach spoza kartelu (w tym Rosji), które podpisały wspólne porozumienie naftowe.
Istnieją jednak coraz poważniejsze przesłanki, które pozwalają sądzić, że Rosja już nie będzie wspierać dotychczasowych działań. Kirill Dmitriew, jeden z głównych architektów porozumienia OPEC i Rosji, powiedział wczoraj, że Rosja będzie dążyć do zwiększenia produkcji ropy naftowej. Jego zdaniem, takie rozwiązanie ma sens, ponieważ globalne zapasy ropy naftowej w ostatnim czasie spadały, a sytuacja na rynku się ogólnie poprawiła. Zdanie Dmitriewa jest o tyle ważne, że dotychczas był on ważnym protagonistą porozumienia naftowego z OPEC, nawet mimo wewnętrznych nacisków sektora naftowego w jego kraju, aby z tej współpracy zrezygnować. Krytykiem porozumienia był z kolei Igor Sechin, prezes spółki Rosnieft, który wielokrotnie wyrażał zdanie, że pakt z OPEC jest prezentem dla Stanów Zjednoczonych, mogących bezproblemowo rozwijać swój sektor naftowy.
Kluczowych decyzji dotyczących porozumienia naftowego można jednak spodziewać się najprawdopodobniej dopiero w czerwcu, kiedy to odbędzie się spotkanie państw OPEC+, mające na celu rewizję tego dokumentu. Stanowisko Rosji jest coraz bardziej klarowne, ale zupełnie inne niż podejście Arabii Saudyjskiej. Politycy z tego kraju, będącego nieformalnym liderem OPEC, w ostatnich tygodniach zaznaczali raczej, że będą wspierać scenariusz przedłużenia obowiązywania limitów wydobycia ropy naftowej co najmniej do końca bieżącego roku. Na razie nie wiadomo jednak, czy i w jakim stopniu te limity zostaną zrewidowane. Wynik czerwcowego spotkania na razie więc trudno przewidzieć.
KAKAO
Ciąg wzrostowych sesji na wykresie cen kakao.
Ostatnie tygodnie na rynku kakao to ciąg spektakularnych zwyżek. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych jeszcze dwa i pół tygodnia temu oscylowała w okolicach 2100-2150 USD za tonę, podczas gdy obecnie przekracza poziom 2400 USD za tonę. Wczorajsza zwyżka była już dwunastą wzrostową sesją z kolei.
Od strony fundamentalnej, niewiele zmieniło się na rynku kakao w tym czasie. Produkcja tego surowca w Afryce Zachodniej, głównie na Wybrzeżu Kości Słoniowej, jest spora, a zagrożenia dla niej na razie są niewielkie. Główną przyczyną wzrostu cen kakao nie były więc fundamenty, a działania inwestorów instytucjonalnych. Fundusze zaangażowały się w marcu w największą ilość krótkich pozycji od wielu miesięcy, więc stopniowe zamykanie tych pozycji (tzw. short covering) wywołało presję na wzrost cen. Siła tego efektu powoli się wyczerpuje, dlatego potencjał do dalszych zwyżek jest coraz mniejszy.
Istnieją jednak coraz poważniejsze przesłanki, które pozwalają sądzić, że Rosja już nie będzie wspierać dotychczasowych działań. Kirill Dmitriew, jeden z głównych architektów porozumienia OPEC i Rosji, powiedział wczoraj, że Rosja będzie dążyć do zwiększenia produkcji ropy naftowej. Jego zdaniem, takie rozwiązanie ma sens, ponieważ globalne zapasy ropy naftowej w ostatnim czasie spadały, a sytuacja na rynku się ogólnie poprawiła. Zdanie Dmitriewa jest o tyle ważne, że dotychczas był on ważnym protagonistą porozumienia naftowego z OPEC, nawet mimo wewnętrznych nacisków sektora naftowego w jego kraju, aby z tej współpracy zrezygnować. Krytykiem porozumienia był z kolei Igor Sechin, prezes spółki Rosnieft, który wielokrotnie wyrażał zdanie, że pakt z OPEC jest prezentem dla Stanów Zjednoczonych, mogących bezproblemowo rozwijać swój sektor naftowy.
Kluczowych decyzji dotyczących porozumienia naftowego można jednak spodziewać się najprawdopodobniej dopiero w czerwcu, kiedy to odbędzie się spotkanie państw OPEC+, mające na celu rewizję tego dokumentu. Stanowisko Rosji jest coraz bardziej klarowne, ale zupełnie inne niż podejście Arabii Saudyjskiej. Politycy z tego kraju, będącego nieformalnym liderem OPEC, w ostatnich tygodniach zaznaczali raczej, że będą wspierać scenariusz przedłużenia obowiązywania limitów wydobycia ropy naftowej co najmniej do końca bieżącego roku. Na razie nie wiadomo jednak, czy i w jakim stopniu te limity zostaną zrewidowane. Wynik czerwcowego spotkania na razie więc trudno przewidzieć.
KAKAO
Ciąg wzrostowych sesji na wykresie cen kakao.
Ostatnie tygodnie na rynku kakao to ciąg spektakularnych zwyżek. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych jeszcze dwa i pół tygodnia temu oscylowała w okolicach 2100-2150 USD za tonę, podczas gdy obecnie przekracza poziom 2400 USD za tonę. Wczorajsza zwyżka była już dwunastą wzrostową sesją z kolei.
Od strony fundamentalnej, niewiele zmieniło się na rynku kakao w tym czasie. Produkcja tego surowca w Afryce Zachodniej, głównie na Wybrzeżu Kości Słoniowej, jest spora, a zagrożenia dla niej na razie są niewielkie. Główną przyczyną wzrostu cen kakao nie były więc fundamenty, a działania inwestorów instytucjonalnych. Fundusze zaangażowały się w marcu w największą ilość krótkich pozycji od wielu miesięcy, więc stopniowe zamykanie tych pozycji (tzw. short covering) wywołało presję na wzrost cen. Siła tego efektu powoli się wyczerpuje, dlatego potencjał do dalszych zwyżek jest coraz mniejszy.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.