Data dodania: 2019-03-12 (09:00)
Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej rozpoczął się od zwyżki. Pozwolił na nią częściowo spadek amerykańskiego dolara, jak również ogólny optymizm na szerokich rynkach finansowych. W rezultacie, cena ropy Brent wyraźnie przekroczyła 66 USD za baryłkę, a notowania ropy WTI wzbiły się ponad 57 USD za baryłkę. Dla obu rodzajów ropy naftowej jest to powrót do okolic tegorocznych maksimów.
W tym tygodniu oczy inwestorów na rynku ropy naftowej zwrócone są jednak przede wszystkim na amerykańskie miasto Houston, gdzie odbywa się konferencja poświęcona globalnemu rynkowi energii. W tym wydarzeniu uczestniczą liczni politycy z krajów produkujących ropę naftową (chociaż w tym roku reprezentacja Arabii Saudyjskiej jest wyjątkowo niewielka), a także przedstawiciele spółek z tej branży.
Na konferencji na ogół pada wiele ciekawych komentarzy ze strony kluczowych osobistości na globalnym rynku ropy, dlatego inwestorzy śledzą ją z uwagą. Na razie jednak nie pojawiły się żadne informacje, które byłyby jakimkolwiek zaskoczeniem dla uczestników rynku ropy. Przede wszystkim, już na początku konferencji potwierdził się fakt, że pomiędzy USA a OPEC istnieją dyplomatyczne zgrzyty, związane z polityką naftową obu państw. Zwrócono uwagę na nieobecność ministrów ds. ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu – mimo że oboje tłumaczyli to innymi, równie ważnymi, obowiązkami, to w ich postawie wypatrywano drugiego dna. Ponadto, sekretarz generalny OPEC, Mohammed Barkindo, wprost powiedział, że na porozumieniu naftowym kartelu skorzystali w dużej mierze Amerykanie, ponieważ to OPEC dzięki cięciom produkcji ustabilizował ceny ropy na świecie.
Stany Zjednoczone i OPEC mają inne zdanie na temat preferowanej polityki naftowej. Władze USA od dłuższego czasu nawołują do dużej produkcji i obniżania cen ropy na świecie (a to m.in. w niskich cenach paliw Donald Trump upatruje szanse na swoją reelekcję). Z kolei państwom OPEC niższe ceny ropy naftowej nie są na rękę, zważywszy na ogromne uzależnienie ich wpływów budżetowych od przychodów z eksportu tego surowca. Obie strony krytykują się nawzajem i nie modyfikują swojej polityki. W rezultacie, USA planuje nadal zwiększać produkcję ropy naftowej, zaś OPEC wyraził zamiar trzymania się cięć produkcji, zawartych w porozumieniu naftowym.
CUKIER
Nieśmiałe odbicie cen cukru w USA w górę.
W ostatnich miesiącach na wykresie cen cukru widać niezdecydowanie inwestorów. Notowania tego surowca w Stanach Zjednoczonych tkwią w konsolidacji. Od góry ograniczają ją okolice 13,00-13,30 centów za funt, z kolei od dołu wsparciem jest rejon 12 centów za funt.
W ostatnich dniach to właśnie dotarcie cen cukru do wspomnianych okolic 12 centów za funt było jedną z przyczyn wyhamowania zniżek i uaktywnienia się strony popytowej na rynku tego surowca. Wczoraj pomogła także zwyżka notowań ropy naftowej, które są powiązane z cenami cukru w znacznym stopniu (ze względu na wykorzystanie cukru w produkcji etanolu).
Niemniej, mimo próby większego odbicia, wczorajsza sesja zakończyła się dla cen cukru na niewielkim plusie. Niewykluczone, że strona popytowa spróbuje jeszcze w krótkoterminowym ujęciu powalczyć o wzrosty, ale wczorajsza sytuacja pokazała, że podaż jest silna na tym rynku. Zresztą, sprzedającym sprzyjają fundamenty tego rynku, na którym wciąż utrzymuje się nadwyżka.
Na konferencji na ogół pada wiele ciekawych komentarzy ze strony kluczowych osobistości na globalnym rynku ropy, dlatego inwestorzy śledzą ją z uwagą. Na razie jednak nie pojawiły się żadne informacje, które byłyby jakimkolwiek zaskoczeniem dla uczestników rynku ropy. Przede wszystkim, już na początku konferencji potwierdził się fakt, że pomiędzy USA a OPEC istnieją dyplomatyczne zgrzyty, związane z polityką naftową obu państw. Zwrócono uwagę na nieobecność ministrów ds. ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu – mimo że oboje tłumaczyli to innymi, równie ważnymi, obowiązkami, to w ich postawie wypatrywano drugiego dna. Ponadto, sekretarz generalny OPEC, Mohammed Barkindo, wprost powiedział, że na porozumieniu naftowym kartelu skorzystali w dużej mierze Amerykanie, ponieważ to OPEC dzięki cięciom produkcji ustabilizował ceny ropy na świecie.
Stany Zjednoczone i OPEC mają inne zdanie na temat preferowanej polityki naftowej. Władze USA od dłuższego czasu nawołują do dużej produkcji i obniżania cen ropy na świecie (a to m.in. w niskich cenach paliw Donald Trump upatruje szanse na swoją reelekcję). Z kolei państwom OPEC niższe ceny ropy naftowej nie są na rękę, zważywszy na ogromne uzależnienie ich wpływów budżetowych od przychodów z eksportu tego surowca. Obie strony krytykują się nawzajem i nie modyfikują swojej polityki. W rezultacie, USA planuje nadal zwiększać produkcję ropy naftowej, zaś OPEC wyraził zamiar trzymania się cięć produkcji, zawartych w porozumieniu naftowym.
CUKIER
Nieśmiałe odbicie cen cukru w USA w górę.
W ostatnich miesiącach na wykresie cen cukru widać niezdecydowanie inwestorów. Notowania tego surowca w Stanach Zjednoczonych tkwią w konsolidacji. Od góry ograniczają ją okolice 13,00-13,30 centów za funt, z kolei od dołu wsparciem jest rejon 12 centów za funt.
W ostatnich dniach to właśnie dotarcie cen cukru do wspomnianych okolic 12 centów za funt było jedną z przyczyn wyhamowania zniżek i uaktywnienia się strony popytowej na rynku tego surowca. Wczoraj pomogła także zwyżka notowań ropy naftowej, które są powiązane z cenami cukru w znacznym stopniu (ze względu na wykorzystanie cukru w produkcji etanolu).
Niemniej, mimo próby większego odbicia, wczorajsza sesja zakończyła się dla cen cukru na niewielkim plusie. Niewykluczone, że strona popytowa spróbuje jeszcze w krótkoterminowym ujęciu powalczyć o wzrosty, ale wczorajsza sytuacja pokazała, że podaż jest silna na tym rynku. Zresztą, sprzedającym sprzyjają fundamenty tego rynku, na którym wciąż utrzymuje się nadwyżka.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.