Data dodania: 2008-03-06 (22:14)
Od początku tygodnia widoczne jest pewne uspokojenie na rynku eurodolara, jednak w dalszym ciągu przewagę zachowują zwolennicy wspólnej waluty. W rezultacie eurodolar w dalszym ciągu podąża w górę, ustanawiając coraz to nowe historyczne szczyty, a jedynym wyrazem większej ostrożności jest mniejsza dynamika tych wzrostów, w porównaniu do tej sprzed tygodnia.
Efektem dzisiejszych zakupów euro za dolary jest nowy rekord na wykresie EURUSD, ustanowiony tym razem w rejonie 1,5375.
Umocnienie wspólnej waluty w dniu dzisiejszym było odpowiedzią na posiedzenie i decyzję EBC, który postanowił pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie, co oznacza, że stopa referencyjna wciąż wynosi stopa referencyjna wciąż wynosi 4%. Taki krok był zgodny z oczekiwaniami inwestorów, dlatego o umocnieniu euro zadecydowały słowa Jean Claud Trichet, który na konferencji prasowej uzasadniał brak podwyżki kosztu pieniądza w tym miesiącu.
Dzisiejsze wystąpienie Trichet wpisywało się w ton, który EBC utrzymuje od dłuższego czasu. Prezes EBC kolejny raz podkreślił, że „kompas EBC ma tylko jedną wskazówkę – stabilność cen”, a towarzyszące tym słowom ostrzeżenia przed ryzykiem nadmiernego wzrostu inflacji były potwierdzeniem utrzymania przez EBC ostrego antyinflacyjnego kierunku polityki monetarnej. Co prawda Trichet zwracał też uwagę na pojawiające się oznaki osłabienia gospodarki europejskiej, które doprowadzą do spadku jej dynamiki, jednak stwierdził równocześnie, że spowolnienie nie powinno być bardzo dotkliwe, a dodatkowo względnie krótkotrwałe. Takie tony jego wypowiedzi zostały odebrane, jako zapowiedź dalszego ścisłego monitorowania sytuacji i gotowości do walki z inflacją w przypadku takiej konieczności.
Dzisiejsza decyzja oraz towarzyszący jej komunikat Jean Claud Trichet można traktować, jako interwencję słowną EBC, gdyż dzięki niemal jednolitemu komunikatowi wygłaszanemu od dłuższego czasu, w którym największy nacisk kładziony jest na walkę z inflacją, rynek naprawdę wieży w brak obniżek stóp w Strefie Euro w najbliższym czasie, a równocześnie liczy się ze zdecydowaniem EBC w przypadku nagłej eksplozji inflacji. Taka polityka EBC wydaje się bardzo racjonalna, gdyż jak na razie względnie skutecznie chłodzi oczekiwania inflacyjne, a równocześnie nie wiąże się ze wzrostem kosztu pieniądza. Wydaje się więc, że dopóki inflacja pozostanie na umiarkowanych poziomach EBC będzie starał się właśnie w ten sposób zapobiegać pojawieniu się efektów drugiej rundy.
Dzisiejsze wzrosty eurodolara są wynikiem nie tylko decyzji i komentarza EBC, lecz także perspektywy ogłoszenia jutro raportu z rynku pracy w USA, na temat zatrudnienia w sektorze pozarolniczym oraz stopy bezrobocia. Inwestorzy w obawie przed powtórką z grudnia, kiedy to z jednaj strony spadło zatrudnienie, a z drugiej wzrosła stopa bezrobocia wyprzedają dziś amerykańska walutę, co może nieco przypominać taktykę „kupuj plotkę, sprzedaj fakt”, co niesie za sobą ryzyko silniejszego odreagowania na rynku EURUSD, nawet w przypadku słabego wyniku. Wydaje się jednak, że do czasu publikacji jutrzejszego raportu amerykańska waluta w dalszym ciągu powinna znajdować się pod presją sprzedających.
Umocnienie wspólnej waluty w dniu dzisiejszym było odpowiedzią na posiedzenie i decyzję EBC, który postanowił pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie, co oznacza, że stopa referencyjna wciąż wynosi stopa referencyjna wciąż wynosi 4%. Taki krok był zgodny z oczekiwaniami inwestorów, dlatego o umocnieniu euro zadecydowały słowa Jean Claud Trichet, który na konferencji prasowej uzasadniał brak podwyżki kosztu pieniądza w tym miesiącu.
Dzisiejsze wystąpienie Trichet wpisywało się w ton, który EBC utrzymuje od dłuższego czasu. Prezes EBC kolejny raz podkreślił, że „kompas EBC ma tylko jedną wskazówkę – stabilność cen”, a towarzyszące tym słowom ostrzeżenia przed ryzykiem nadmiernego wzrostu inflacji były potwierdzeniem utrzymania przez EBC ostrego antyinflacyjnego kierunku polityki monetarnej. Co prawda Trichet zwracał też uwagę na pojawiające się oznaki osłabienia gospodarki europejskiej, które doprowadzą do spadku jej dynamiki, jednak stwierdził równocześnie, że spowolnienie nie powinno być bardzo dotkliwe, a dodatkowo względnie krótkotrwałe. Takie tony jego wypowiedzi zostały odebrane, jako zapowiedź dalszego ścisłego monitorowania sytuacji i gotowości do walki z inflacją w przypadku takiej konieczności.
Dzisiejsza decyzja oraz towarzyszący jej komunikat Jean Claud Trichet można traktować, jako interwencję słowną EBC, gdyż dzięki niemal jednolitemu komunikatowi wygłaszanemu od dłuższego czasu, w którym największy nacisk kładziony jest na walkę z inflacją, rynek naprawdę wieży w brak obniżek stóp w Strefie Euro w najbliższym czasie, a równocześnie liczy się ze zdecydowaniem EBC w przypadku nagłej eksplozji inflacji. Taka polityka EBC wydaje się bardzo racjonalna, gdyż jak na razie względnie skutecznie chłodzi oczekiwania inflacyjne, a równocześnie nie wiąże się ze wzrostem kosztu pieniądza. Wydaje się więc, że dopóki inflacja pozostanie na umiarkowanych poziomach EBC będzie starał się właśnie w ten sposób zapobiegać pojawieniu się efektów drugiej rundy.
Dzisiejsze wzrosty eurodolara są wynikiem nie tylko decyzji i komentarza EBC, lecz także perspektywy ogłoszenia jutro raportu z rynku pracy w USA, na temat zatrudnienia w sektorze pozarolniczym oraz stopy bezrobocia. Inwestorzy w obawie przed powtórką z grudnia, kiedy to z jednaj strony spadło zatrudnienie, a z drugiej wzrosła stopa bezrobocia wyprzedają dziś amerykańska walutę, co może nieco przypominać taktykę „kupuj plotkę, sprzedaj fakt”, co niesie za sobą ryzyko silniejszego odreagowania na rynku EURUSD, nawet w przypadku słabego wyniku. Wydaje się jednak, że do czasu publikacji jutrzejszego raportu amerykańska waluta w dalszym ciągu powinna znajdować się pod presją sprzedających.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









