Data dodania: 2018-06-13 (12:53)
W bieżącym tygodniu na rynek złota powróciły gorsze nastroje. W rezultacie, notowania tego surowca nie zdołały się utrzymać na dłużej powyżej poziomu 1300 USD za uncję: wczoraj cena kruszcu spadła poniżej tej bariery, a dziś rano kontynuuje osuwanie się na południe.
Kluczowym wydarzeniem bieżącego tygodnia na rynku złota jest posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) w ramach Fed oraz decyzja dotycząca poziomu stóp procentowych w USA, która ma zostać ogłoszona dzisiaj. Oczekiwania rynkowe zakładają podwyżkę stóp o 25 punktów bazowych, co jest już uwzględnione w cenach złota. Taka decyzja jest najbardziej prawdopodobna, więc gdyby scenariusz podniesienia stóp się nie zrealizował, byłoby to ciosem w amerykańskiego dolara i pozytywnie wpłynęłoby na ceny złota. Oczywiście odwrotna sytuacja – czyli większa od oczekiwań podwyżka stóp – przyczyniłaby się do przyspieszenia spadków cen złota.
Niemniej, istnieje duża szansa na to, że Fed nie zaskoczy wielkością podwyżki, a sama decyzja nie będzie dla cen złota tak istotna, jak komunikat jej towarzyszący. Inwestorzy będą w nim szukać wskazówek dotyczących dalszych działań Fedu w zakresie polityki monetarnej w USA, a więc przede wszystkim wskazań co do możliwych terminów kolejnych podwyżek stóp procentowych. Tymczasem aż do ogłoszenia decyzji w sprawie stóp (czyli do godziny 20:00 polskiego czasu) notowania złota mogą pozostawać pod presją podaży.
W bieżącym tygodniu w globalnej polityce i gospodarce dzieje się wiele. Neutralne dla notowań kruszcu było m.in. porozumienie przywódców Stanów Zjednoczonych i Korei Północnej, które nie przyniosło żadnych konkretnych deklaracji. Możliwe, że istotniejsze okażą się posiedzenia ECB i Banku Japonii, gdyż mogą one wpływać na sytuację na globalnym rynku walutowym, a pośrednio na złoto.
PSZENICA
Obniżone prognozy produkcji pszenicy w Rosji i Australii.
Ostatnie dni na rynku pszenicy są emocjonujące za sprawą doniesień o niekorzystnym wpływie pogody na uprawy pszenicy w kluczowych krajach na globalnym rynku tego surowca. W rezultacie, notowania pszenicy w Stanach Zjednoczonych umocniły się wyraźnie powyżej poziomu 5 USD za buszel, a dzisiaj rano oscylują w okolicach 5,30-5,35 USD za buszel.
Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) wczoraj podniósł prognozy produkcji pszenicy w Stanach Zjednoczonych w sezonie 2018/2019 o 6 mln buszli do poziomu 1,827 mld buszli (49,7 mln ton). Niemniej, jednocześnie instytucja ta obniżyła prognozy zbiorów tego zboża w sezonie 2018/2019 w Rosji do poziomu 68,5 mln ton z wcześniejszych 72 mln ton. Rejon Morza Czarnego jest kluczowy pod kątem produkcji pszenicy w skali światowej, zwłaszcza ze względu na fakt, że jest on bliski geograficznie państwom o największym imporcie tego zboża (Egipt i cały rejon Afryki Północnej).
Problemy z produkcją pszenicy występują także w Australii. Już od kilku tygodni pojawiają się w tym kraju doniesienia o przedłużającym się okresie suszy we wschodnich stanach, a niedostatek deszczu uderzył w kluczowym okresie z punktu widzenia wzrostu zboża. W rezultacie, wczoraj ABARES, kluczowa agencja analiz rynku zbóż w tym kraju, obniżyła prognozy produkcji pszenicy w Australii w sezonie 2018/2019 o niemal 8% do poziomu 21,9 mln ton.
Niewykluczone, że ta prognoza będzie jeszcze później korygowana w dół, gdyż końca problemów pogodowych w Australii na razie nie widać. Byłby to już drugi z kolei sezon tak słabych zbiorów w tym kraju: w sezonie 2017/2018 produkcja pszenicy w Australii znalazła się na 8-letnim minimum.
Niemniej, istnieje duża szansa na to, że Fed nie zaskoczy wielkością podwyżki, a sama decyzja nie będzie dla cen złota tak istotna, jak komunikat jej towarzyszący. Inwestorzy będą w nim szukać wskazówek dotyczących dalszych działań Fedu w zakresie polityki monetarnej w USA, a więc przede wszystkim wskazań co do możliwych terminów kolejnych podwyżek stóp procentowych. Tymczasem aż do ogłoszenia decyzji w sprawie stóp (czyli do godziny 20:00 polskiego czasu) notowania złota mogą pozostawać pod presją podaży.
W bieżącym tygodniu w globalnej polityce i gospodarce dzieje się wiele. Neutralne dla notowań kruszcu było m.in. porozumienie przywódców Stanów Zjednoczonych i Korei Północnej, które nie przyniosło żadnych konkretnych deklaracji. Możliwe, że istotniejsze okażą się posiedzenia ECB i Banku Japonii, gdyż mogą one wpływać na sytuację na globalnym rynku walutowym, a pośrednio na złoto.
PSZENICA
Obniżone prognozy produkcji pszenicy w Rosji i Australii.
Ostatnie dni na rynku pszenicy są emocjonujące za sprawą doniesień o niekorzystnym wpływie pogody na uprawy pszenicy w kluczowych krajach na globalnym rynku tego surowca. W rezultacie, notowania pszenicy w Stanach Zjednoczonych umocniły się wyraźnie powyżej poziomu 5 USD za buszel, a dzisiaj rano oscylują w okolicach 5,30-5,35 USD za buszel.
Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) wczoraj podniósł prognozy produkcji pszenicy w Stanach Zjednoczonych w sezonie 2018/2019 o 6 mln buszli do poziomu 1,827 mld buszli (49,7 mln ton). Niemniej, jednocześnie instytucja ta obniżyła prognozy zbiorów tego zboża w sezonie 2018/2019 w Rosji do poziomu 68,5 mln ton z wcześniejszych 72 mln ton. Rejon Morza Czarnego jest kluczowy pod kątem produkcji pszenicy w skali światowej, zwłaszcza ze względu na fakt, że jest on bliski geograficznie państwom o największym imporcie tego zboża (Egipt i cały rejon Afryki Północnej).
Problemy z produkcją pszenicy występują także w Australii. Już od kilku tygodni pojawiają się w tym kraju doniesienia o przedłużającym się okresie suszy we wschodnich stanach, a niedostatek deszczu uderzył w kluczowym okresie z punktu widzenia wzrostu zboża. W rezultacie, wczoraj ABARES, kluczowa agencja analiz rynku zbóż w tym kraju, obniżyła prognozy produkcji pszenicy w Australii w sezonie 2018/2019 o niemal 8% do poziomu 21,9 mln ton.
Niewykluczone, że ta prognoza będzie jeszcze później korygowana w dół, gdyż końca problemów pogodowych w Australii na razie nie widać. Byłby to już drugi z kolei sezon tak słabych zbiorów w tym kraju: w sezonie 2017/2018 produkcja pszenicy w Australii znalazła się na 8-letnim minimum.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.