
Data dodania: 2008-02-26 (10:09)
Wczorajszy dzień przyniósł uspokojenie na rynku eurodolara, co przełożyło się na konsolidacje tego kursu w obszarze 1,4790-1,4840. Na rynku złotego z kolei obserwowaliśmy wczoraj kompletną dominacje popytu na krajową walutę, którego do wzmożonych zakupów skłonił świetny wynik sprzedaży detalicznej w styczniu.
W rezultacie kursy EURPLN i USDPLN przebiły poziomy wsparcia wyznaczane przez wieloletnie dołki z początku lutego i obecnie znajdują się odpowiednio nieco powyżej 3,53 oraz w rejonie 2,3850.
Tak znaczące umocnienie złotego na dwa dni przed decyzją RPP w sprawie stóp procentowych i po uwzględnieniu aktualnej prognozy rynku, zakładającej brak podwyżki stóp procentowych może oznaczać, że większość inwestorów pod wpływem opublikowanych w lutym danych makro z Polski uznała, że RPP nie może sobie obecnie pozwolić na wstrzymanie się teraz od dalszego podnoszenia stóp procentowych. Bezpośrednim impulsem do takiej zmiany zdania okazał się podana wczoraj przez GUS styczniowa dynamika sprzedaży detalicznej, która zamiast oczekiwanych 15,1% r/r wyniosła 20,9%.
W dniu dzisiejszym uwaga rynku skupi się przede wszystkim na szerokim rynku. Szczególne znaczenie będzie miała publikacja wyniku inflacji PPI w USA (14:30), która rzuci więcej światła na problem stabilności cen, zasygnalizowany już w ubiegłym tygodniu przez wyższy od oczekiwań wynik inflacji CPI. W przypadku tej publikacji rynek oczekuje wyniku na poziomie 0,4% m/m (w grudniu -0,3% m/m), natomiast wyższa inflacja cen producentów będzie potwierdzać fakt, że również gospodarka USA, pomimo znacznego spowolnienia, nie jest wolna od coraz silniejszych napięć inflacyjnych. Co prawda wyższa PPI nie musi przełożyć się na znaczne umocnienie dolara, jednak korekcyjne spadki eurodolara oraz erozja apetytu na ryzyko są bardzo prawdopodobne w takiej sytuacji.
Obok danych na temat dynamiki cen producentów w USA poznamy dziś także dwie inne publikacje, a mianowicie indeks IFO dla gospodarki Niemiec (10:00) oraz wskaźnik zaufania amerykańskich konsumentów CB (16:00). W obu tych przypadkach rynek oczekuje pogorszenia względem wyniku sprzed miesiąca, przy czym indeks IFO zgodnie z prognozami rynku ma spaść ze 103,4 pkt w grudniu do 102,8 w styczniu, natomiast optymizm konsumentów w USA wyrażony wskaźnikiem CB ma spaść w tym czasie z 87,9 do 82. W obu przypadkach spadki większe od oczekiwanych będą szkodzić odpowiedniej walucie (euro albo dolar), co oznacza, że mogą być źródłem umiarkowanych wahań na rynku EURUSD.
Tak znaczące umocnienie złotego na dwa dni przed decyzją RPP w sprawie stóp procentowych i po uwzględnieniu aktualnej prognozy rynku, zakładającej brak podwyżki stóp procentowych może oznaczać, że większość inwestorów pod wpływem opublikowanych w lutym danych makro z Polski uznała, że RPP nie może sobie obecnie pozwolić na wstrzymanie się teraz od dalszego podnoszenia stóp procentowych. Bezpośrednim impulsem do takiej zmiany zdania okazał się podana wczoraj przez GUS styczniowa dynamika sprzedaży detalicznej, która zamiast oczekiwanych 15,1% r/r wyniosła 20,9%.
W dniu dzisiejszym uwaga rynku skupi się przede wszystkim na szerokim rynku. Szczególne znaczenie będzie miała publikacja wyniku inflacji PPI w USA (14:30), która rzuci więcej światła na problem stabilności cen, zasygnalizowany już w ubiegłym tygodniu przez wyższy od oczekiwań wynik inflacji CPI. W przypadku tej publikacji rynek oczekuje wyniku na poziomie 0,4% m/m (w grudniu -0,3% m/m), natomiast wyższa inflacja cen producentów będzie potwierdzać fakt, że również gospodarka USA, pomimo znacznego spowolnienia, nie jest wolna od coraz silniejszych napięć inflacyjnych. Co prawda wyższa PPI nie musi przełożyć się na znaczne umocnienie dolara, jednak korekcyjne spadki eurodolara oraz erozja apetytu na ryzyko są bardzo prawdopodobne w takiej sytuacji.
Obok danych na temat dynamiki cen producentów w USA poznamy dziś także dwie inne publikacje, a mianowicie indeks IFO dla gospodarki Niemiec (10:00) oraz wskaźnik zaufania amerykańskich konsumentów CB (16:00). W obu tych przypadkach rynek oczekuje pogorszenia względem wyniku sprzed miesiąca, przy czym indeks IFO zgodnie z prognozami rynku ma spaść ze 103,4 pkt w grudniu do 102,8 w styczniu, natomiast optymizm konsumentów w USA wyrażony wskaźnikiem CB ma spaść w tym czasie z 87,9 do 82. W obu przypadkach spadki większe od oczekiwanych będą szkodzić odpowiedniej walucie (euro albo dolar), co oznacza, że mogą być źródłem umiarkowanych wahań na rynku EURUSD.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.