Data dodania: 2008-02-08 (09:51)
W dniu wczorajszym byliśmy świadkami dalszych spadków kursu eurodolara, który napędzany przez obawy o stan gospodarki europejskiej oraz nadzieje na cięcie stóp procentowych prze EBC w nadchodzących miesiącach pokonywał kolejne poziomy wsparcia, by w nocy znaleźć się nawet w rejonie 1,4440.
Po tak silnych spadkach nastąpiło lekkie odreagowanie i obecnie kurs ten kształtuje się w rejonie 1,4480.
Główną przyczyną słabości wspólnej waluty, której świadkami jesteśmy w tym tygodniu są objawy nasilania się negatywnego wpływu kryzysu w USA na gospodarki krajów Strefy Euro. Najlepiej odzwierciedlają ten wpływ dane na temat koniunktury w poszczególnych sektorach gospodarki, które wskazują na spadek aktywności zarówno w przemyśle, jak i usługach. To właśnie słaby odczyt wskaźnika PMI dla sektora usługowego stał się impulsem do rozpoczęcia wyprzedaży wspólnej waluty w tym tygodniu, natomiast złagodzenie tonu przez EBC tylko utwierdziło inwestorów w tym przekonaniu.
Najlepszym dowodem tego, że EBC nieco złagodniał jeśli chodzi o podejście do inflacji jest brak głosowania nad podwyżka stóp procentowych na ostatnim posiedzeniu. Również sama wypowiedź Jean Claud Tricheta miała nieco łagodniejszy wydźwięk, co zawdzięczamy uwadze, jaką szef EBC poświęcił zagrożeniom dla dynamiki wzrostu i choć nie omieszkał on przestrzegać także przed ryzykiem eskalacji inflacji w średnim terminie, to właśnie jego obawy o stan gospodarki silniej przemówiły do wyobraźni inwestorom, rozbudzając ich nadzieję na zmianę kierunku polityki monetarnej z antyinflacyjnego na prowzrostowy.
Spadający eurodolar był w tym tygodniu sporym ciężarem dla złotówki, która straciła po 6 groszy względem euro oraz niemal 10 względem dolara. Również wczoraj rynek krajowy był zdominowany przez podaż złotówek, jednak po wzroście EURPLN w rejon 3,6250 uaktywnili się także kupujący, co doprowadziło do spadku tego kursu w okolice 3,60. Jak na razie ruch ten ma charakter tylko i wyłącznie korekcyjny i żadnym razie nie przesądza o końcu wzrostów EURPLN w krótkim okresie, gdyż z powodu sytuacji technicznej na rynku EURUSD presja na złotówkę może utrzymać się jeszcze przez jakiś czas.
Dzień dzisiejszy nie przyniesie już raczej żadnych na tyle istotnych informacji, by sytuacja rynkowa uległa większej zmianie. Jedyne dane, jakie zaplanowano na dzień dzisiejszy to dynamika produkcji przemysłowej w Niemczech (12:00) oraz dynamika zapasów hurtowych w USA(16:00), przy czym większe wrażenie na inwestorach mogą wywrzeć informacje ze Strefy Euro, zwłaszcza jeżeli wbrew oczekiwaniom rynku (wzrost produkcji o 1% m/m) niemiecki przemysł zanotuje spadek produkcji, co utwierdziło by inwestorów w niechętnym nastawieniu do wspólnej waluty. Spory wpływ i to raczej uspokajający sytuację na rynku może wywrzeć fakt, że w weekend odbędzie się szczyt grupy G7, choć trzeba pamiętać, że wszelkie wypowiedzi jego uczestników stanowią potencjalne ryzyko, gdyż mogą wywołać gwałtowne reakcję inwestorów.
Główną przyczyną słabości wspólnej waluty, której świadkami jesteśmy w tym tygodniu są objawy nasilania się negatywnego wpływu kryzysu w USA na gospodarki krajów Strefy Euro. Najlepiej odzwierciedlają ten wpływ dane na temat koniunktury w poszczególnych sektorach gospodarki, które wskazują na spadek aktywności zarówno w przemyśle, jak i usługach. To właśnie słaby odczyt wskaźnika PMI dla sektora usługowego stał się impulsem do rozpoczęcia wyprzedaży wspólnej waluty w tym tygodniu, natomiast złagodzenie tonu przez EBC tylko utwierdziło inwestorów w tym przekonaniu.
Najlepszym dowodem tego, że EBC nieco złagodniał jeśli chodzi o podejście do inflacji jest brak głosowania nad podwyżka stóp procentowych na ostatnim posiedzeniu. Również sama wypowiedź Jean Claud Tricheta miała nieco łagodniejszy wydźwięk, co zawdzięczamy uwadze, jaką szef EBC poświęcił zagrożeniom dla dynamiki wzrostu i choć nie omieszkał on przestrzegać także przed ryzykiem eskalacji inflacji w średnim terminie, to właśnie jego obawy o stan gospodarki silniej przemówiły do wyobraźni inwestorom, rozbudzając ich nadzieję na zmianę kierunku polityki monetarnej z antyinflacyjnego na prowzrostowy.
Spadający eurodolar był w tym tygodniu sporym ciężarem dla złotówki, która straciła po 6 groszy względem euro oraz niemal 10 względem dolara. Również wczoraj rynek krajowy był zdominowany przez podaż złotówek, jednak po wzroście EURPLN w rejon 3,6250 uaktywnili się także kupujący, co doprowadziło do spadku tego kursu w okolice 3,60. Jak na razie ruch ten ma charakter tylko i wyłącznie korekcyjny i żadnym razie nie przesądza o końcu wzrostów EURPLN w krótkim okresie, gdyż z powodu sytuacji technicznej na rynku EURUSD presja na złotówkę może utrzymać się jeszcze przez jakiś czas.
Dzień dzisiejszy nie przyniesie już raczej żadnych na tyle istotnych informacji, by sytuacja rynkowa uległa większej zmianie. Jedyne dane, jakie zaplanowano na dzień dzisiejszy to dynamika produkcji przemysłowej w Niemczech (12:00) oraz dynamika zapasów hurtowych w USA(16:00), przy czym większe wrażenie na inwestorach mogą wywrzeć informacje ze Strefy Euro, zwłaszcza jeżeli wbrew oczekiwaniom rynku (wzrost produkcji o 1% m/m) niemiecki przemysł zanotuje spadek produkcji, co utwierdziło by inwestorów w niechętnym nastawieniu do wspólnej waluty. Spory wpływ i to raczej uspokajający sytuację na rynku może wywrzeć fakt, że w weekend odbędzie się szczyt grupy G7, choć trzeba pamiętać, że wszelkie wypowiedzi jego uczestników stanowią potencjalne ryzyko, gdyż mogą wywołać gwałtowne reakcję inwestorów.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
09:11 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?
2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.
Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy
2025-11-25 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 25 listopada polski złoty pozostaje stabilny, mimo że globalny rynek walut żyje jednocześnie dyskusją o grudniowym cięciu stóp przez Fed i coraz wyraźniejszym spowolnieniem w największych gospodarkach. Dla uczestników rynku to rzadko spotykane połączenie: relatywnie spokojny rynek złotego, przy wciąż podwyższonej zmienności na głównych parach z dolarem i funtem. Krótkoterminowe czynniki sprzyjają utrzymaniu stabilnego i silnego PLN, ale w tle narasta kilka poważnych znaków zapytania, które w każdej chwili mogą ten obraz zmienić.
Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy
2025-11-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty wchodzi w nowy tydzień jako jedna z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając jednocześnie z rosnących oczekiwań na grudniowe cięcie stóp w USA i z ostrożnego optymizmu wokół rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na pierwszy rzut oka dzisiejsze notowania na rynku Forex wyglądają spokojnie, ale za tą pozorną ciszą stoją bardzo poważne zmiany w globalnej układance geopolitycznej i monetarnej, które mogą przesądzić o kierunku dla PLN w kolejnych tygodniach.
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.









