Data dodania: 2008-02-01 (19:17)
Rynek krajowy: Na rynku krajowym obserwowaliśmy umocnienie złotówki, które nabrało dynamiki pod koniec tygodnia. Nasza waluta rozpoczęła ten tydzień w stosunku do dolara i euro, odpowiednio na poziomach 3,62 i 2,4565. Konsolidacja EUR/PLN została przerwana pod koniec tygodnia wybiciem w dół.
W środę RPP zgodnie z prognozami podwyższyła główną stopę procentową o 25pb do poziomu 5,25 proc. Decyzja ta była już wcześniej uwzględniona w wycenach par złotowych, niemniej jednak wywołała dalsze umocnienie złotówki. Silną aprecjację pod koniec tygodnia umożliwiła poprawa nastrojów na rynkach światowych, wzrosty głównych indeksów i wyższy od oczekiwanego wskaźnik.
Gołębie wypowiedzi członków RPP, między innymi Jana Czekaja zmniejszyły oczekiwania na kolejne obniżki stóp. Retoryka wypowiedzi innego członka, Hanny Wasilewskiej Trenkner jest bardziej jastrzębia. Według niej dalsze zacieśnianie polityki monetarnej jest niezbędne, ale być może wystarczy jeszcze jedna podwyżka.
Z opublikowanego w piątek raportu Merrill Lynch o rynkach wschodzących wynika, że Polska będzie jednym z krajów najbardziej odpornych na na skutki ewentualnego spowolnienia w USA. Niski poziom eksportu do Stanów (5 proc) oraz wzrost gospodarczy napędzany głównie przez popyt wewnętrzny zapewnią wysoką odporność naszej gospodarki- wynika z raportu. Silna korelacja złotówki z poziomem optymizmu na zagranicznych rynkach będzie się utrzymywać i dopóki nastroje pozostaną pozytywne, to złotówka będzie się kontynuować umocnienie.
Rynek zagraniczny
Ostatni tydzień stycznia rynki rozpoczynały w negatywnych nastrojach. Pierwsze dni charakteryzowały się bardzo małą zmiennością spowodowaną oczekiwaniem na środową decyzję Komitetu Otwartego Rynku. Widmo globalnego spowolnienia gospodarczego wisiało nad rynkiem przekładając się na notowania walut i rynki kapitałowe. Powodowało to, że wysokie oczekiwania na obniżkę stóp o 50pb. Raport banku inwestycyjnego Goldman Sachs pogorszył sytuację mówiąc o bardzo prawdopodobnej recesji w Japonii, napływające z tego kraju sprzeczne informacje makroekonomiczne tworzyły dwuznaczny obraz kraju kwitnącej wiśni. Spadek eksportu i popytu wewnętrznego poprzedzał dobre dane o wysokich wydatkach gospodarstw domowych i sprzedaży detalicznej. Informacje te zakłócały negatywną korelację między wartością waluty japońskiej i nastrojem na rynkach.
Zatrzymana została w tym tygodniu korekta wcześniejszych trzy miesięcznych spadków funta do dolara. Kurs GBP/USD do piątku oscylował wokół poziomu 1,99. Nawet wypowiedź przedstawiciela Banku Anglii o konieczności obcięcia stóp procentowych nie osłabiła waluty brytyjskiej. Dopiero koniec tygodnia wywołał wyprzedaż funta i zejście kursu GBP/USD poniżej 1,97.
Sprzeczne informacje dobiegały również z gospodarki amerykańskiej. Zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły aż o 5,2 proc przy oczekiwaniach na poziomie 1,5 proc. Wstępne informacje z raportu ADP o stanie amerykańskiego rynku pracy mówiły o 130 tysiącach nowych miejsc pracy w gospodarce. Obudziło to spekulacje, że FED nie zdecyduje się na aż tak agresywny ruch i nie obetnie stóp o 50pb. Komitet zdecydował się jednak na ratowanie gospodarki za wszelką cenę i obniżył główną stopę referencyjną do 3 proc z poziomu 3,5 proc. Przy wcześniejszej obniżce o 75pb osiem dni wcześniej było to najszybsze poluzowanie polityki pieniężnej od 1990r. Spadki dolara wywołane tą decyzją były dynamiczne, ale nie miały dużego zasięgu. Eurodolar zaczynał tydzień poniżej 1,47, po decyzji FEDu pozostał poniżej poziomu 1,49. Para eurodolara kilkakrotnie podejmowała próbę pokonania tego oporu, lecz za każdym razem nieskutecznie. Wywołało to w piątek powrót kursu w okolice poziomu 1,48.
Nie dały o sobie zapomnieć problemy wywołane przez kryzys na rynku kredytów hipotecznych. Informacja o stracie największego ubezpieczyciela obligacji na sumę 3,5 mld dolarów obudziła na nowo niepokoje na rynku. Pogłoski o możliwości straty wysokich ratingów przez ubezpieczycieli wywołały zniżki światowych indeksów.
Istniejące wciąż poważne zagrożenia dla światowej gospodarki sprawiały, że inwestorzy szukali bezpiecznych inwestycji. Doszło do historycznych rekordów franka szwajcarskiego do dolara na poziomie 1,07561. Rosły też ceny złota, które kolejny tydzień odnotowały nowe szczyty.
Piątkowy raport NFP z amerykańskiego rynku pracy o spadku liczby miejsc pracy w sektorze pozarolniczym o 17 tys nie potwierdził świetnego raportu ADP. Opublikowany w piątek po południu indeks koniunktury w sektorze wytwórczym wyniósł 50,7 przy prognozie na poziomie 47,3pkt.
Gołębie wypowiedzi członków RPP, między innymi Jana Czekaja zmniejszyły oczekiwania na kolejne obniżki stóp. Retoryka wypowiedzi innego członka, Hanny Wasilewskiej Trenkner jest bardziej jastrzębia. Według niej dalsze zacieśnianie polityki monetarnej jest niezbędne, ale być może wystarczy jeszcze jedna podwyżka.
Z opublikowanego w piątek raportu Merrill Lynch o rynkach wschodzących wynika, że Polska będzie jednym z krajów najbardziej odpornych na na skutki ewentualnego spowolnienia w USA. Niski poziom eksportu do Stanów (5 proc) oraz wzrost gospodarczy napędzany głównie przez popyt wewnętrzny zapewnią wysoką odporność naszej gospodarki- wynika z raportu. Silna korelacja złotówki z poziomem optymizmu na zagranicznych rynkach będzie się utrzymywać i dopóki nastroje pozostaną pozytywne, to złotówka będzie się kontynuować umocnienie.
Rynek zagraniczny
Ostatni tydzień stycznia rynki rozpoczynały w negatywnych nastrojach. Pierwsze dni charakteryzowały się bardzo małą zmiennością spowodowaną oczekiwaniem na środową decyzję Komitetu Otwartego Rynku. Widmo globalnego spowolnienia gospodarczego wisiało nad rynkiem przekładając się na notowania walut i rynki kapitałowe. Powodowało to, że wysokie oczekiwania na obniżkę stóp o 50pb. Raport banku inwestycyjnego Goldman Sachs pogorszył sytuację mówiąc o bardzo prawdopodobnej recesji w Japonii, napływające z tego kraju sprzeczne informacje makroekonomiczne tworzyły dwuznaczny obraz kraju kwitnącej wiśni. Spadek eksportu i popytu wewnętrznego poprzedzał dobre dane o wysokich wydatkach gospodarstw domowych i sprzedaży detalicznej. Informacje te zakłócały negatywną korelację między wartością waluty japońskiej i nastrojem na rynkach.
Zatrzymana została w tym tygodniu korekta wcześniejszych trzy miesięcznych spadków funta do dolara. Kurs GBP/USD do piątku oscylował wokół poziomu 1,99. Nawet wypowiedź przedstawiciela Banku Anglii o konieczności obcięcia stóp procentowych nie osłabiła waluty brytyjskiej. Dopiero koniec tygodnia wywołał wyprzedaż funta i zejście kursu GBP/USD poniżej 1,97.
Sprzeczne informacje dobiegały również z gospodarki amerykańskiej. Zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły aż o 5,2 proc przy oczekiwaniach na poziomie 1,5 proc. Wstępne informacje z raportu ADP o stanie amerykańskiego rynku pracy mówiły o 130 tysiącach nowych miejsc pracy w gospodarce. Obudziło to spekulacje, że FED nie zdecyduje się na aż tak agresywny ruch i nie obetnie stóp o 50pb. Komitet zdecydował się jednak na ratowanie gospodarki za wszelką cenę i obniżył główną stopę referencyjną do 3 proc z poziomu 3,5 proc. Przy wcześniejszej obniżce o 75pb osiem dni wcześniej było to najszybsze poluzowanie polityki pieniężnej od 1990r. Spadki dolara wywołane tą decyzją były dynamiczne, ale nie miały dużego zasięgu. Eurodolar zaczynał tydzień poniżej 1,47, po decyzji FEDu pozostał poniżej poziomu 1,49. Para eurodolara kilkakrotnie podejmowała próbę pokonania tego oporu, lecz za każdym razem nieskutecznie. Wywołało to w piątek powrót kursu w okolice poziomu 1,48.
Nie dały o sobie zapomnieć problemy wywołane przez kryzys na rynku kredytów hipotecznych. Informacja o stracie największego ubezpieczyciela obligacji na sumę 3,5 mld dolarów obudziła na nowo niepokoje na rynku. Pogłoski o możliwości straty wysokich ratingów przez ubezpieczycieli wywołały zniżki światowych indeksów.
Istniejące wciąż poważne zagrożenia dla światowej gospodarki sprawiały, że inwestorzy szukali bezpiecznych inwestycji. Doszło do historycznych rekordów franka szwajcarskiego do dolara na poziomie 1,07561. Rosły też ceny złota, które kolejny tydzień odnotowały nowe szczyty.
Piątkowy raport NFP z amerykańskiego rynku pracy o spadku liczby miejsc pracy w sektorze pozarolniczym o 17 tys nie potwierdził świetnego raportu ADP. Opublikowany w piątek po południu indeks koniunktury w sektorze wytwórczym wyniósł 50,7 przy prognozie na poziomie 47,3pkt.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









