Data dodania: 2008-01-11 (11:06)
Czwartkowa sesja na rynku walutowym przyniosła rozstrzygnięcie trwającej od kilku dni konsolidacji. Większość inwestorów wstrzymywała się w ostatnich dniach z decyzjami czekając na rozstrzygnięcie sytuacji na parze EUR/USD. Para ta także utknęła od początku tygodnia w wąskim przedziale wahań, ponieważ inwestorzy czekali na publikowane wczoraj decyzje ECB oraz Banku Anglii.
Ze względu jednak na to, że obie instytucje nie zaskoczyły rynku podejmując zgodne z oczekiwaniami decyzje, to większa zmienność nastąpiła dopiero po wieczornym przemówieniu szefa FED. Rozpoczęte wtedy dynamiczne osłabienie amerykańskiej waluty doprowadziło zaś do szybkiego spadku kursów USD/PLN oraz EUR/PLN. Tak jak w poprzednich okresach na wydarzenia z rynku zagranicznego bardziej stanowczo zareagował kurs złotego wobec dolara, który spadł poniżej ostatnich minimów na poziomie 2,4180. Obecnie nie widać już żadnych wsparć, które mogłyby w kolejnych dniach powstrzymywać dalszą aprecjacje złotego. Jeśli publikowane w nadchodzącym tygodniu dane o inflacji CPI oraz PPI z Polski okażą się równe lub wyższe od prognoz to będzie to dodatkowy czynnik przemawiający na korzyść rodzimej waluty. Nadal jednak najważniejszą rzeczą determinującą kursy rodzimej waluty będą notowania EUR/USD. Sytuacja na tej parze wskazuje natomiast, że do ostatecznego sygnału kupna brakuje jeszcze pokonania poziomu 1,4825. Zamknięcie dnia powyżej oznaczać będzie duże prawdopodobieństwo ustanowienia nowych szczytów na tej parze. Jeśli tendencja do osłabiania amerykańskiej waluty będzie kontynuowana to jeszcze w tym roku realny stanie się spadek kursu USD/PLN w okolice poziomu 2,35.
Czwartkowe decyzje Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie były zgodne z oczekiwaniami analityków. Pewna niepewność związana była z działaniem BOE, gdzie część inwestorów dopuszczała możliwość poluzowania polityki monetarnej w Wielkiej Brytanii. Tak się jednak nie stało, co pozwoliło na pewne wzrosty wartości funta bezpośrednio po decyzji. Okazały się one bardzo krótkotrwałe, rynek wyceniać zaczął cięcie stóp na kolejnym, lutowym posiedzeniu rady Banku Anglii. Waluta brytyjska pozostaje pod mocną presją podaży. Funt jest jedyną walutą, do której słabnący dolar się umacnia. Pokazuje to słabość waluty brytyjskiej i potwierdza siłę trwającego od listopada trendu spadkowego. W strefie euro dalej obowiązuje stopa procentowa na poziomie 4%. Jak zwykle istotniejsza od samej decyzji okazała się być konferencja prasowa prezesa ECB. Mocno jastrzębia retoryka jego wypowiedzi stała się impulsem do wzrostu wartość euro. Trichet skoncentrował się na zagrożeniach inflacyjnych w strefie euro, związanych z utrzymującą się presją płacową oraz z kontynuacją trendów wzrostowych na rynkach towarowych. Po raz kolejny podkreślił determinację ECB w działaniach mających na celu stabilizację cen w długim okresie oraz niedopuszczenie do tzw. efektu drugiej rundy (wzrost oczekiwań płacowych prowadzących do wzrostu wynagrodzeń indeksowanych o wzrost cen powodujących w efekcie presję inflacyjną) mogącego nakręcać spiralę inflacyjną. Na pytanie, czy na posiedzeniu ECB rozważano obniżkę kosztu pieniądza, Trichet odpowiedział, że tylko dwie a nie trzy możliwości brane były pod uwagę. Pokazuje to jednoznacznie gotowość Banku do działania, gdy obecne trendy cenowe w Eurolandzie będą podtrzymane. Analizując ostatnie dane makro płynące z sektora wytwórczego jak i słabnący popyt wewnętrzny w Unii wydaje się że pole do zacieśniania polityki pieniężnej jest ograniczone. Ostra wypowiedź Trichet była raczej swoistą próbą schładzania oczekiwań inflacyjnych poprzez wyraźny przekaz o możliwych podwyżkach stóp w przyszłości. Niewykluczone, że w drugiej połowie roku rozwój wydarzeń w gospodarce europejskiej zmusi jednak ECB do obniżek. Rynek walutowy zareagował jednomyślnie, w szybkim tempie umacniając euro. EUR/USD poszybował z poziomów 1,4650 do 1.4810, kończąc dzień powyżej istotnego oporu na 1,4750. Wieczorna wypowiedź Bena Bernanke o konieczności obniżek stóp procentowych w USA, podtrzymała negatywny sentyment do waluty amerykańskiej. „Wyzwaniem” dla pary EUR/USD w dniu dzisiejszym jest ubiegłotygodniowy szczyt zlokalizowany na 1,4825, stanowiący jednocześnie ostatni poziom Fibonacciego zniesienia ruchu spadkowego z 1,4970 do 1,4310. Przebicie go, właściwie otwiera drogę do ponownego ataku na historyczne szczyty. Wsparciem są poziomy 1,4750 oraz 1,4700. Wyprzedaż funta wraz z umacniającym się euro doprowadziło do wyznaczenia kolejnych maksimów w relacji EUR/GBP tym razem na poziomie 0,7578. Tym samym coraz bardziej realne stają się średnioterminowe prognozy niektórych banków inwestycyjnych wyznaczających cel dla tej pary na poziomie 0,80.
Czwartkowe decyzje Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie były zgodne z oczekiwaniami analityków. Pewna niepewność związana była z działaniem BOE, gdzie część inwestorów dopuszczała możliwość poluzowania polityki monetarnej w Wielkiej Brytanii. Tak się jednak nie stało, co pozwoliło na pewne wzrosty wartości funta bezpośrednio po decyzji. Okazały się one bardzo krótkotrwałe, rynek wyceniać zaczął cięcie stóp na kolejnym, lutowym posiedzeniu rady Banku Anglii. Waluta brytyjska pozostaje pod mocną presją podaży. Funt jest jedyną walutą, do której słabnący dolar się umacnia. Pokazuje to słabość waluty brytyjskiej i potwierdza siłę trwającego od listopada trendu spadkowego. W strefie euro dalej obowiązuje stopa procentowa na poziomie 4%. Jak zwykle istotniejsza od samej decyzji okazała się być konferencja prasowa prezesa ECB. Mocno jastrzębia retoryka jego wypowiedzi stała się impulsem do wzrostu wartość euro. Trichet skoncentrował się na zagrożeniach inflacyjnych w strefie euro, związanych z utrzymującą się presją płacową oraz z kontynuacją trendów wzrostowych na rynkach towarowych. Po raz kolejny podkreślił determinację ECB w działaniach mających na celu stabilizację cen w długim okresie oraz niedopuszczenie do tzw. efektu drugiej rundy (wzrost oczekiwań płacowych prowadzących do wzrostu wynagrodzeń indeksowanych o wzrost cen powodujących w efekcie presję inflacyjną) mogącego nakręcać spiralę inflacyjną. Na pytanie, czy na posiedzeniu ECB rozważano obniżkę kosztu pieniądza, Trichet odpowiedział, że tylko dwie a nie trzy możliwości brane były pod uwagę. Pokazuje to jednoznacznie gotowość Banku do działania, gdy obecne trendy cenowe w Eurolandzie będą podtrzymane. Analizując ostatnie dane makro płynące z sektora wytwórczego jak i słabnący popyt wewnętrzny w Unii wydaje się że pole do zacieśniania polityki pieniężnej jest ograniczone. Ostra wypowiedź Trichet była raczej swoistą próbą schładzania oczekiwań inflacyjnych poprzez wyraźny przekaz o możliwych podwyżkach stóp w przyszłości. Niewykluczone, że w drugiej połowie roku rozwój wydarzeń w gospodarce europejskiej zmusi jednak ECB do obniżek. Rynek walutowy zareagował jednomyślnie, w szybkim tempie umacniając euro. EUR/USD poszybował z poziomów 1,4650 do 1.4810, kończąc dzień powyżej istotnego oporu na 1,4750. Wieczorna wypowiedź Bena Bernanke o konieczności obniżek stóp procentowych w USA, podtrzymała negatywny sentyment do waluty amerykańskiej. „Wyzwaniem” dla pary EUR/USD w dniu dzisiejszym jest ubiegłotygodniowy szczyt zlokalizowany na 1,4825, stanowiący jednocześnie ostatni poziom Fibonacciego zniesienia ruchu spadkowego z 1,4970 do 1,4310. Przebicie go, właściwie otwiera drogę do ponownego ataku na historyczne szczyty. Wsparciem są poziomy 1,4750 oraz 1,4700. Wyprzedaż funta wraz z umacniającym się euro doprowadziło do wyznaczenia kolejnych maksimów w relacji EUR/GBP tym razem na poziomie 0,7578. Tym samym coraz bardziej realne stają się średnioterminowe prognozy niektórych banków inwestycyjnych wyznaczających cel dla tej pary na poziomie 0,80.
Źródło: Marcin Ciechoński, Andrzej Gondek, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek pracy kluczowy dla FED?
2024-09-06 Raport DM BOŚ z rynku walutNa globalnych rynkach akcji nadal utrzymuje się nerwowość - wczorajsza sesja na Wall Street znów nie była udana, a na indeksach w Azji ponownie dominowała czerwień. Niemniej dolar jest słaby, w czwartek znów stracił na wartości po tym, jak rynek dostał kiepskie dane Challengera (dotyczące przyszłych zwolnień), oraz szacunki ADP (te w sierpniu wskazały na jedynie 99 tys. etatów w sektorze prywatnym). Przyzwoite dane ISM dla usług pomogły tylko na chwilę.
Rynek dziś będzie patrzył jedynie na dwie liczby
2024-09-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPierwszy piątkę miesiąca ponownie elektryzuje uczestników rynku jak w przeszłości. Zaczęło się od rozczarowującej publikacji miesiąc temu a potem doszły słowa Powella, który zwrócił uwagę na zatrudnienie i powrót do równowagi jeśli chodzi o sprawę podwójnego mandatu Fed. Można powiedzieć nawet, że tym razem waga przechylona jest w stronę danych na temat zatrudnienia a o inflacji rynek pomału zaczyna zapominać. Przez cały tydzień rynek jakby wstrzymywał oddech.
Dolar jeszcze straci?
2024-09-05 Raport DM BOŚ z rynku walutNa indeksach giełdowych utrzymuje się presja spadkowa - wczorajsza próba odbicia na Wall Street została ostatecznie zgaszona, a przecena była dzisiaj rano widoczna na indeksach w Azji. To podbicie ryzyka wcale nie prowadzi jednak do umocnienia dolara. Wręcz odwrotnie - mamy podobną sytuację, jak miesiąc temu. Im większe są obawy, co do danych z USA, tym bardziej rynek zaczyna podbijać oczekiwania, co do głębszej obniżki stóp procentowych.
Zamieszanie na Wall Street nie przekłada się na FX
2024-09-04 Raport DM BOŚ z rynku walutSpore spadki indeksów na Wall Street, jakie miały miejsce wczoraj nie przełożyły się zbytnio na zachowanie się rynku walut. Na silną przecenę rynków akcji wpłynęła słabość sektora półprzewodników po tym, jak wobec spółki Nvidia wszczęte zostało dochodzenie ws. praktyk antymonopolowych w sektorze AI. Wczoraj poznaliśmy też dane PMI/ISM - odczyt ISM dla przemysłu był nieco słabszy, uwagę zwrócił niski subindeks przyszłych zamówień, ale zostało to przykryte lepszym subindeksem zatrudnienia.
Czy większa obniżka stóp proc. w USA mogłaby spowodować załamanie na Wall Street?
2024-09-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTen tydzień zdominowany jest przez dane z amerykańskiego rynku pracy. Dziś poznamy ankietę JOLTS, która wskaże siłę popytu na pracę. Jutro natomiast otrzymamy prywatny raport ADP, wyjątkowo w czwartek ze względu na poniedziałkowe święto w USA. Inwestorzy jednak tak naprawdę czekają na piątkowy raport NFP, którego znaczenie ponownie urosło. Wczoraj trochę zamętu wprowadził ISM dla przemysłu a także wypowiedzi Mester z Fed w Cleveland.
Co zrobi RPP przy wyższej inflacji?
2024-09-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej powraca po przerwie wakacyjnej do posiedzeń decyzyjnych. Oczywiście raczej nikt nie spodziewa się ruchu w stopach procentowych, biorąc pod uwagę ostatnie odbicie inflacji. Wobec tego najprawdopodobniej utrzymana zostanie retoryka utrzymania stóp procentowych bez zmian w dłuższym terminie. Prawdopodobnie mogą pojawić się pytania do szefa NBP na temat założeń inflacyjnych do budżetu na 2024 i w szczególności na 2025 rok.
Złoty bez większych zmian, RPP w kalendarzu
2024-09-04 Komentarz do rynku złotego DM BOŚŚrodowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi większych zmian wokół eurodolara, aczkolwiek globalne nastroje inwestycyjne wyraźnie się pogorszyły. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2791 PLN za euro, 3,8700 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5611 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0739 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,369% w przypadku obligacji 10-letnich.
Złoty wykorzystał moment nieobecności Amerykanów
2024-09-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolska waluta zyskała wczoraj na wartości zarówno względem euro, dolara amerykańskiego jak i funta szterlinga. Przy małej zmienności na niemieckim czy francuskim parkiecie, na GPW dominowały zdecydowane zwyżki, które przyniosły zwyżki indeksu WIG20 aż o ponad 1,8 proc. Wczorajsze umocnienie złotego można tłumaczyć zachowaniem inwestorów na GPW. Spoglądając na instrumenty pochodne oparte o stopę procentową (FRA) w Polsce, było widać wczoraj wzrosty, co też po części tłumaczy siłę PLN.
Średnie Kursy Walut NBP z dnia 2 Września 2024
2024-09-02 Informacje walutowe MyBank.plW dniu 2 września 2024 roku Narodowy Bank Polski (NBP) opublikował najnowszą tabelę kursów średnich walut obcych. Tabela ta stanowi kluczowy punkt odniesienia dla rynków finansowych, przedsiębiorstw, a także osób prywatnych planujących transakcje międzynarodowe lub inwestycje w waluty obce. W poniższej analizie przyjrzymy się szczegółowo, jak kształtują się kursy najważniejszych walut wobec złotego polskiego oraz jakie zmiany zaszły w porównaniu do wcześniejszych notowań.
Ten tydzień da odpowiedź na pytanie co zrobi Fed
2024-09-02 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersSierpień ostatecznie okazał się pozytywny dla Wall Street. W piątek indeksy rosły a przez cały miesiąc zdołały odrobić straty poniesione na skutek słabego raportu NFP. Dow Jones ustanowił nowy rekord a SP500 zbliżył się do poziomu ATH. Jedynie Nasdaq znajduje się nico niżej, co można tłumaczyć ostatnią lekką słabością akcji spółki Nvidia. Inwestorzy z zadowoleniem przyjęli preferowany przez Fed wskaźnik inflacji - deflator PCE, który okazał się zgodny z konsensusem rynkowym na poziomie 0,2 proc. m/m i 2,5 proc. r/r (oraz 2,6 proc. bazowy).