Data dodania: 2007-12-21 (09:25)
Sentyment na rynkach światowych zmienia się jak w kalejdoskopie. Po kilku katastrofalnych dla giełd dniach – np. WIG20 tracił przez kilka dni z kolei po 2-3% – wczoraj nastąpiła poprawa nastrojów i ruch inwestorów ku bardziej ryzykownym, lecz przynoszącym wyższy zwrot aktywom, co pozwoliło odrobić straty niektórym walutom rynków wschodzących – stąd też bierze się niższe niż wczoraj otwarcie na kursach złotego.
Jeśli jednak spojrzymy na rynek w perspektywie kilku tygodni – dostrzeżemy, że pojawiają się czynniki, które mogą przeszkodzić złotemu w powrocie do szybkiej aprecjacji. Ruch kursów naszej waluty na południe będzie przez pewien czas powstrzymywany, głównie przez eurodolara. Amerykańska waluta co prawda wczoraj oddawała pole – stąd 1,44 EURUSD na dzisiejszym otwarciu, jednak czynniki techniczne wskazują, że bardzo prawdopodobny jest ruch na poziomy 1,41-1,42. Nie nastąpi on od razu – dni okołoświąteczne to przeważnie marazm na rynkach finansowych. Jak zachowałby się złoty w takich okolicznościach? Zapewne oglądalibyśmy poziomy rzędu 3,62-3,63 na EURPLN oraz 2,55-2,57 na USDPLN.
Poza naszym podwórkiem najgłośniej mówi się o słabości funta szterlinga: w ostatnich dniach kurs GBPUSD przełamał barierę 2,00 (obecnie 1,9855), zaś GBPPLN spadł ponownie poniżej poziomu 5,00 (obecnie 4,9940). Wszystko z powodu spadających stóp procentowych w Wielkiej Brytanii – tamtejszy bank centralny będzie najprawdopodobniej zmuszony do gwałtownych cięć, aby nie nastąpiło zbyt gwałtowne zahamowanie gospodarki. Dobrym pomysłem wydaje się więc w długim terminie obstawianie spadków GBPUSD oraz wzrostów EURGBP (dziś rano 0,7242).
Inny ważny fakt dotyczący dzisiejszego poranka to spadek cen europejskich obligacji – ostatnio, gdy o poranku spadek ten był zauważalny, WIG20 zyskał w ciągu dnia ponad 1,7%. Przypomnijmy też, że dziś rozliczają się kontrakty terminowe na GPW i większości europejskich giełd. Często w tym roku trzecie piątki miesiąca zwano „piątkami cudów” – duzi inwestorzy, rolujący kontrakty powodowali bowiem znaczne zwyżki indeksów.
W kalendarzu makroekonomicznych nie brakuje istotnych odczytów. Już o 10:00 dynamika sprzedaży detalicznej oraz wysokość stopy bezrobocia w Polsce (prognozy to, odpowiednio, +18,5% r/r oraz 11,2%, przy czym ten ostatni wynik należy traktować z przymrużeniem oka z racji tego, że polska metodologia liczenia bezrobotnych odbiega od tej stosowanej w pozostałych państwach UE). Jednocześnie poznamy saldo na rachunku obrotów bieżących Eurolandu: przewidywana jest nadwyżka w wysokości 1,4 mld EUR, jednak w obliczu ostatniej publikacji o nadwyżce na rachunku handlu zagranicznego (ponad 6 mld EUR) można myśleć o tym, że wynik będzie lepszy. W pół godziny później poznamy odczyt sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii (prognozy to 0,2% m/m i 4,4% r/r), jednak nie powinien on wpłynąć istotnie na notowania szterlinga. O 14:00 najważniejszy dla rynku lokalnego odczyt – inflacja bazowa w Polsce za listopad, prognozowana wartość to 1,5%. W świetle pojawiających się od rana komentarzy członków RPP o wysokim prawdopodobieństwie przekroczenia poziomu 4% przez polskie CPI w I kwartale 2008, wysoki odczyt praktycznie upewni nas w przekonaniu, że przed marcem zobaczymy nawet dwie podwyżki stóp procentowych. Pięćdziesiąty pierwszy tydzień roku zakończy się publikacjami z USA: o 14:30 raport o przychodach i wydatkach Amerykanów oraz odczyt bazowego wskaźnika wydatków osobistych – PCE core (prognoza to 0,2% m/m). O godzinie 16:00 indeks nastroju Uniwersytetu Michigan – finalne dane za grudzień. Tu nie powinniśmy oglądać zmian w stosunku do poprzednich grudniowych odczytów – 74,5 pkt.
Poza naszym podwórkiem najgłośniej mówi się o słabości funta szterlinga: w ostatnich dniach kurs GBPUSD przełamał barierę 2,00 (obecnie 1,9855), zaś GBPPLN spadł ponownie poniżej poziomu 5,00 (obecnie 4,9940). Wszystko z powodu spadających stóp procentowych w Wielkiej Brytanii – tamtejszy bank centralny będzie najprawdopodobniej zmuszony do gwałtownych cięć, aby nie nastąpiło zbyt gwałtowne zahamowanie gospodarki. Dobrym pomysłem wydaje się więc w długim terminie obstawianie spadków GBPUSD oraz wzrostów EURGBP (dziś rano 0,7242).
Inny ważny fakt dotyczący dzisiejszego poranka to spadek cen europejskich obligacji – ostatnio, gdy o poranku spadek ten był zauważalny, WIG20 zyskał w ciągu dnia ponad 1,7%. Przypomnijmy też, że dziś rozliczają się kontrakty terminowe na GPW i większości europejskich giełd. Często w tym roku trzecie piątki miesiąca zwano „piątkami cudów” – duzi inwestorzy, rolujący kontrakty powodowali bowiem znaczne zwyżki indeksów.
W kalendarzu makroekonomicznych nie brakuje istotnych odczytów. Już o 10:00 dynamika sprzedaży detalicznej oraz wysokość stopy bezrobocia w Polsce (prognozy to, odpowiednio, +18,5% r/r oraz 11,2%, przy czym ten ostatni wynik należy traktować z przymrużeniem oka z racji tego, że polska metodologia liczenia bezrobotnych odbiega od tej stosowanej w pozostałych państwach UE). Jednocześnie poznamy saldo na rachunku obrotów bieżących Eurolandu: przewidywana jest nadwyżka w wysokości 1,4 mld EUR, jednak w obliczu ostatniej publikacji o nadwyżce na rachunku handlu zagranicznego (ponad 6 mld EUR) można myśleć o tym, że wynik będzie lepszy. W pół godziny później poznamy odczyt sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii (prognozy to 0,2% m/m i 4,4% r/r), jednak nie powinien on wpłynąć istotnie na notowania szterlinga. O 14:00 najważniejszy dla rynku lokalnego odczyt – inflacja bazowa w Polsce za listopad, prognozowana wartość to 1,5%. W świetle pojawiających się od rana komentarzy członków RPP o wysokim prawdopodobieństwie przekroczenia poziomu 4% przez polskie CPI w I kwartale 2008, wysoki odczyt praktycznie upewni nas w przekonaniu, że przed marcem zobaczymy nawet dwie podwyżki stóp procentowych. Pięćdziesiąty pierwszy tydzień roku zakończy się publikacjami z USA: o 14:30 raport o przychodach i wydatkach Amerykanów oraz odczyt bazowego wskaźnika wydatków osobistych – PCE core (prognoza to 0,2% m/m). O godzinie 16:00 indeks nastroju Uniwersytetu Michigan – finalne dane za grudzień. Tu nie powinniśmy oglądać zmian w stosunku do poprzednich grudniowych odczytów – 74,5 pkt.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.