Data dodania: 2007-12-14 (09:47)
Wczorajsze wyniki danych makro z USA, a zwłaszcza zaskakująco dobry wynik sprzedaży detalicznej oraz najwyższa od dziesięcioleci inflacja cen producentów zapewniają ciekawą i emocjonującą końcówkę tygodnia. Informacje ze Stanów zasiały w inwestorach ziarno niepewności co do przyjętego już za pewnik scenariusza rozwoju sytuacji w polityce pieniężnej.
Otóż okazuje się, że uwzględnienie obecnie przez rynek kolejnych 3-4 obniżek stóp procentowych mogło być nieco przedwczesne, gdyż coraz większym problemem dla gospodarki USA może się stać inflacja, która oddalała by w czasie i hamowała proces rozluźniania polityki monetarnej. Oznacza to, że w najbliższym czasie mogą nas czekać dość gwałtowne reakcje dostosowawcze jeśli chodzi o wartość amerykańskiej waluty, ale także jeśli chodzi o wycenę akcji na światowych parkietach.
Wczorajsza inflacja PPI dla amerykańskiej gospodarki musi martwić inwestorów, gdyż to właśnie nadzieje na szybki spadek stóp procentowych w USA stał się kołem ratunkowym dla rynków finansowych po ich załamaniu w reakcji na kryzys na ryku kredytów typu subprime. Inwestorzy dość mocno się go uczepili i jego utrata będzie zapewne bolesna. Dla posiadaczy akcji informacje o narastającej inflacji w USA są niepokojące, gdyż grozi to kolejną przeceną światowych giełd, jednak jak na razie inwestorzy zachowują spokój i oczekują na potwierdzenie się wyższej presji inflacyjnej również w cenach konsumentów. Pierwsza okazja już dziś o 14:30, o której to poznamy właśnie indeks cen konsumentów dla gospodarki amerykańskiej.
Inflacja pokazała swoje oblicze również w Polsce, gdyż według wczorajszych danych listopadowa inflacja przekroczyła poziom bezpośredniego celu inflacyjnego. Jej wynik na poziomie 3,6% r/r pokazuje, że dotychczasowe 4 podwyżki stóp łącznie o 1 pp. nie były wystarczającym remedium na wynikającą z lepszej sytuacji pracujących presję inflacyjną.
W dniu dzisiejszym będziemy świadkami kolejnego starcia na rynku EURUSD, którego punktem kulminacyjnym powinna być godzina 14:30 i publikowany wtedy raport na temat cen konsumentów w USA. Wcześniej jednak, bo o godzinie 11:00 poznamy inflację HICP dla Strefy Euro, która zgodnie z oczekiwaniami rynku również ma sporo podskoczyć (z 2,7% r/r w październiku do 3,2% w listopadzie), a jej wynik może przyczynić się do umiarkowanych przesunięć na rynku EURUSD. Najważniejszym pytaniem, jakie zadają sobie inwestorzy brzmi obecnie tak: „ Czy skokowy wzrost cen producenta w listopadzie zdążył się już przełożyć na ceny towarów?”. Wydaje się, że inflacja CPI nie musi już na tym etapie ujawnić wpływu wzrostu kosztów producentów, jednak nie zmienia to faktu, że w dłuższym okresie istnieją spore zagrożenia dla stabilności cen, które mogą uniemożliwić FED dalsze cięcie stóp. Dla inwestorów ten fakt będzie dziś jednak drugorzędny, a kierować się oni będą dzisiejszym wynikiem CPI, nawet pomimo tych czynników ryzyka.
Wczorajsza inflacja PPI dla amerykańskiej gospodarki musi martwić inwestorów, gdyż to właśnie nadzieje na szybki spadek stóp procentowych w USA stał się kołem ratunkowym dla rynków finansowych po ich załamaniu w reakcji na kryzys na ryku kredytów typu subprime. Inwestorzy dość mocno się go uczepili i jego utrata będzie zapewne bolesna. Dla posiadaczy akcji informacje o narastającej inflacji w USA są niepokojące, gdyż grozi to kolejną przeceną światowych giełd, jednak jak na razie inwestorzy zachowują spokój i oczekują na potwierdzenie się wyższej presji inflacyjnej również w cenach konsumentów. Pierwsza okazja już dziś o 14:30, o której to poznamy właśnie indeks cen konsumentów dla gospodarki amerykańskiej.
Inflacja pokazała swoje oblicze również w Polsce, gdyż według wczorajszych danych listopadowa inflacja przekroczyła poziom bezpośredniego celu inflacyjnego. Jej wynik na poziomie 3,6% r/r pokazuje, że dotychczasowe 4 podwyżki stóp łącznie o 1 pp. nie były wystarczającym remedium na wynikającą z lepszej sytuacji pracujących presję inflacyjną.
W dniu dzisiejszym będziemy świadkami kolejnego starcia na rynku EURUSD, którego punktem kulminacyjnym powinna być godzina 14:30 i publikowany wtedy raport na temat cen konsumentów w USA. Wcześniej jednak, bo o godzinie 11:00 poznamy inflację HICP dla Strefy Euro, która zgodnie z oczekiwaniami rynku również ma sporo podskoczyć (z 2,7% r/r w październiku do 3,2% w listopadzie), a jej wynik może przyczynić się do umiarkowanych przesunięć na rynku EURUSD. Najważniejszym pytaniem, jakie zadają sobie inwestorzy brzmi obecnie tak: „ Czy skokowy wzrost cen producenta w listopadzie zdążył się już przełożyć na ceny towarów?”. Wydaje się, że inflacja CPI nie musi już na tym etapie ujawnić wpływu wzrostu kosztów producentów, jednak nie zmienia to faktu, że w dłuższym okresie istnieją spore zagrożenia dla stabilności cen, które mogą uniemożliwić FED dalsze cięcie stóp. Dla inwestorów ten fakt będzie dziś jednak drugorzędny, a kierować się oni będą dzisiejszym wynikiem CPI, nawet pomimo tych czynników ryzyka.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD najniżej od 20 lutego
12:55 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTen tydzień dostarczył w dużej mierze drugorzędne dane z amerykańskiej gospodarki. Dopiero jutrzejszy raport na temat wydatków Amerykanów może wzbudzić nieco więcej emocji, choć i tak nie powinniśmy oczekiwać tu większej niespodzianki, ponieważ już jakiś czas temu poznaliśmy odczyty CPI dla Stanów Zjednoczonych, które wypadły lekko wyżej. Wczoraj Indeksy giełdowe z Wall Street zyskały, a Dow Jones urósł aż o 1,2 proc. Dziś rano euro traci na skutek gorszych danych o sprzedaży detalicznej w Niemczech. Kurs EUR/USD przełamuje w dół techniczne wsparcie na 1,08.
EURUSD poniżej 1,08
12:51 Raport DM BOŚ z rynku walutW czwartek dolar zyskuje na szerokim rynku przed publikacją piątkowych danych o inflacji PCE Core za luty. Rynek po ostatnich wyższych odczytach CPI i PPI nie jest pewien tego, co zobaczy, a emocje podbijają kolejne wypowiedzi członków FED, którzy nie widzą konieczności pośpiechu w temacie obniżek stóp procentowych - choć akurat wypowiadający się na ten temat Christopher Waller miał zazwyczaj "jastrzębie" podejście.
Złoty pozostaje mocny
09:15 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty pozostaje mocny, nawet przy ostatnim mocnym wzroście ze strony amerykańskiego dolara. Oczywiście w przypadku naszej waluty istniały obawy, że ostatnie wydarzenia powiązane z NBP mogą wpłynąć negatywnie na naszą walutę, ale reakcja była w zasadzie ograniczona. Z pewnością bardzo ciekawa może być konferencja prasowa po posiedzeniu RPP, które będzie miało miejsce w dniach 3-4 kwietnia.
Problemy z podażą na rynku kakao windują cenę do rekordowych poziomów
2024-03-27 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWtorkowa sesja przyniosła niewielkie zmiany głównej pary walutowej, która wczoraj lekko zniżkowała ale wciąż notowania oscylują pomiędzy poziomem 1,0850 a 1,08. Indeksy z Wall Street zamknęły dzień na umiarkowanych minusach. Dow Jones, SP500 oraz Nasdaq Composite spadły o odpowiednio 0,1 proc., 0,3 proc. oraz 0,4 proc. W Europie sesja wyglądała lepiej, DAX zyskał 0,7 proc. a CAC40 zwyżkował i osiągnął wynik na poziomie 0,4 proc. Złoty stracił względem euro oraz dolara amerykańskiego, ale zmiana ta jest symboliczna.
Dolar dalej czeka...
2024-03-26 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorkowy poranek nie przynosi większych zmian na rynku FX. Widać, że rynek czeka na kolejne impulsy z USA - dzisiaj w kalendarzu mamy indeks zaufania konsumentów Conference Board o godz. 15:00. Słabsze dane (oczekuje się 106,9 pkt. w marcu) mogłoby przybliżyć szanse na cięcie stóp przez FED w czerwcu - rynek daje temu scenariuszowi ponad 70 proc.
Czy USDPLN zaskoczy trwałym powrotem powyżej 4 PLN?
2024-03-26 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty jest wciąż jedną z najmocniejszych globalnie walut, a masa inwestorów krajowych pyta, czy to dobry czas na inwestycje w dolary, czy euro. Na to pytanie nigdy nie ma jednak jednoznacznie dobrej odpowiedzi, ponieważ inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem. Inwestorzy muszą podejmować decyzje w środowisku notorycznie 'niewystarczających' danych i wyciągać z nich możliwie jak najpoprawniejsze i oryginalne wnioski.
Kosmetyczna korekta na Wall Street
2024-03-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo rewelacyjnym, najlepszym tygodniu w 2024 roku dla rynku akcji na Wall Steet, wczoraj doświadczyliśmy lekkiej korekty notowań. Spadki na poziomie 0,3-0,4 proc. jak na razie nie wywołują paniki. Nastroje są wciąż dobre. Rynek otrzymał tydzień temu potwierdzenie, że Fed prawdopodobnie trzykrotnie w tym roku obniżki stopy procentowe i ten temat wciąż wspiera siłę „byków” na giełdzie. Rentowności amerykańskich obligacji lekko wzrosły na całej krzywej dochodowości, dolar amerykański uległ kosmetycznej deprecjacji a kurs EUR/USD urósł dziś rano do poziomu 1,0850.
Dolar czeka na kolejne impulsy
2024-03-25 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek nie przynosi konkretnego kierunku na parach związanych z dolarem, ale i również w kalendarzu makro nie jest nic konkretnego zaplanowane. To może pokazywać, że rynek wstrzymuje się z decyzjami do momentu pojawienia się jakichś konkretów. Dzisiaj agencje cytują słowa Raphaela Bostica z FED, który przyznał, że ostatnie dane o inflacji skłaniają go do zmiany wcześniejszych prognoz, co do zachowania się FED w tym roku - teraz prognozuje on tylko jedno cięcie stóp.
Przedświąteczny tydzień
2024-03-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW miniony piątek dolar kontynuował umocnienie a kurs głównej pary walutowej spadł w okolice 1,08. Na Wall Street mieliśmy mieszaną sesję. Nasdaq Composite zyskał 0,2 proc., natomiast SP500 oraz Dow Jones straciły odpowiednio 0,1 proc. oraz 0,8 proc. W całym minionym tygodniu benchmarki zyskały jednak ponad 2 proc. co było pokłosiem tego, że Fed dał sygnał, że jest nadal stosunkowo „gołębi” i prawdopodobnie w tym roku obniży stopy procentowe trzy razy. Brakowało danych z USA.
Czy dolar zapewni wsparcie dla Bitcoina?
2024-03-25 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich kilkunastu sesjach obserwowaliśmy raczej powrót popytu na amerykańskiego dolara. Żaden z banków centralnych, a nawet Bank Japonii nie przekonał do siebie inwestorów, dlatego jedyną alternatywą był amerykański dolar. Mocny dolar zaszkodził również Bitcoinowi, który jeszcze niedawno sięgnął nowych szczytów w okolicach 73 tysięcy dolarów, a w pewnym momencie testował 60 tysięcy dolarów. Czy jednak czeka nas korekta na dolarze, która może pomóc Bitcoinowi w ataku kolejnych rekordów?