
Data dodania: 2007-12-12 (09:41)
Wczorajsza decyzja FED o obcięciu stóp procentowych w USA o 25 pkt. baz., choć zgodna z oczekiwaniami rynku nieco rozczarowała inwestorów. Jak widać, spekulacyjna gra pod większą skalę obniżki okazał się niezbyt udaną taktyką, a inwestorzy uciekający z tak otwartych pozycji wywołali wyprzedaż na giełdzie w Nowym Jorku.
Reakcja rynku była silna, gdyż nowojorskie indeksy akcji straciły wczoraj ok. 2-2,5% wywołując również podobnej skali spadki na giełdzie w Tokio. Co prawda azjatyccy inwestorzy po upływie pewnego czasu powrócili do zakupów, redukując straty indeksu Nikkei225 do poziomu ok. 0,7%, tym samym polepszając nieco perspektywy dla europejskiej części sesji.
W komunikacie uzasadniającym swoją decyzję FOMC przyznała, że obniżka stóp procentowych przyda się amerykańskiej gospodarce, której dynamice zagraża sporo czynników. Równocześnie Komisja Otwartego Rynku zwróciła też uwagę na wzrost oczekiwań inflacyjnych, a także dużą niepewność co do skutków obserwowanych obecnie turbulencji na rynkach finansowych dla sytuacji gospodarczej.
Większe zagrożenie inflacją i utrudniająca prognozy niepewność stały więc za ostrożnym ruchem, jakim było cięcie stóp w tym wymiarze. Jak widać FED woli nieco zaczekać i uzyskać pełniejszy obraz obecnej sytuacji i możliwych następstw niż po prostu stymulować gospodarkę, jednak w dalszym ciągu nie zmienia to jego nastawienia i perspektyw kolejnych obniżek, przy czym najprawdopodobniej najbliższa będzie miała miejsce już w styczniu.
Jeśli chodzi o reakcję rynku walutowego to należy zauważyć niezdecydowanie inwestorów na rynku EURUSD. Co prawda kurs tej pary utrzymał się powyżej 1,47, co wydaje się wspierać wzrostowy scenariusz, jednak brak siły rynku na przebicie kluczowego, a w zasadzie granicznego rejonu 1,4780 świadczy z kolei o determinacji zwolenników amerykańskiej waluty. W rezultacie w dalszym ciągu będziemy obserwować starcie na tym rynku, a za rozstrzygnięcie będzie można uznać wybicie się kursu tej pary z obszaru 1,4660-1,4780. Wydaje się, że inicjatywa powinna w godzinach porannych należeć do strony popytowej choć ta przewaga nie będzie zapewne zbyt znaczna, co oznacza, że dość szybko szala może przechylić się na korzyść zwolenników dolara.
Pogorszenie atmosfery na rynkach akcyjnych zaszkodziło nieco złotówce, jednak korekcyjne wzrosty kursów par złotowych były jak na razie nieznaczne. W dniu dzisiejszym natomiast można spodziewać się prób dalszego osłabienia złotówki, które będzie wynikiem realizacji zysków z ostatniego czasu oraz większej niepewności towarzyszącej inwestorom na rynkach akcyjnych. O sytuacji na rynku walutowym będzie dziś w głównej mierze decydować sytuacja na giełdach, gdyż kalendarz wydarzeń nie prezentuje się zbyt okazale. Co prawda informacje takie jak dynamika produkcji przemysłowej w Strefie Euro (11:00) i bilans handlowy USA (14:30) mogą wywołać reakcję inwestorów, jednak jej skala będzie raczej umiarkowana. Również wpływ rosnącego deficytu w obrotach bieżących Polski(poznamy go o 14:00) będzie miał ograniczone znaczenie, choć z drugiej strony jest kolejnym czynnikiem, który może zagrozić dziś złotówce.
W komunikacie uzasadniającym swoją decyzję FOMC przyznała, że obniżka stóp procentowych przyda się amerykańskiej gospodarce, której dynamice zagraża sporo czynników. Równocześnie Komisja Otwartego Rynku zwróciła też uwagę na wzrost oczekiwań inflacyjnych, a także dużą niepewność co do skutków obserwowanych obecnie turbulencji na rynkach finansowych dla sytuacji gospodarczej.
Większe zagrożenie inflacją i utrudniająca prognozy niepewność stały więc za ostrożnym ruchem, jakim było cięcie stóp w tym wymiarze. Jak widać FED woli nieco zaczekać i uzyskać pełniejszy obraz obecnej sytuacji i możliwych następstw niż po prostu stymulować gospodarkę, jednak w dalszym ciągu nie zmienia to jego nastawienia i perspektyw kolejnych obniżek, przy czym najprawdopodobniej najbliższa będzie miała miejsce już w styczniu.
Jeśli chodzi o reakcję rynku walutowego to należy zauważyć niezdecydowanie inwestorów na rynku EURUSD. Co prawda kurs tej pary utrzymał się powyżej 1,47, co wydaje się wspierać wzrostowy scenariusz, jednak brak siły rynku na przebicie kluczowego, a w zasadzie granicznego rejonu 1,4780 świadczy z kolei o determinacji zwolenników amerykańskiej waluty. W rezultacie w dalszym ciągu będziemy obserwować starcie na tym rynku, a za rozstrzygnięcie będzie można uznać wybicie się kursu tej pary z obszaru 1,4660-1,4780. Wydaje się, że inicjatywa powinna w godzinach porannych należeć do strony popytowej choć ta przewaga nie będzie zapewne zbyt znaczna, co oznacza, że dość szybko szala może przechylić się na korzyść zwolenników dolara.
Pogorszenie atmosfery na rynkach akcyjnych zaszkodziło nieco złotówce, jednak korekcyjne wzrosty kursów par złotowych były jak na razie nieznaczne. W dniu dzisiejszym natomiast można spodziewać się prób dalszego osłabienia złotówki, które będzie wynikiem realizacji zysków z ostatniego czasu oraz większej niepewności towarzyszącej inwestorom na rynkach akcyjnych. O sytuacji na rynku walutowym będzie dziś w głównej mierze decydować sytuacja na giełdach, gdyż kalendarz wydarzeń nie prezentuje się zbyt okazale. Co prawda informacje takie jak dynamika produkcji przemysłowej w Strefie Euro (11:00) i bilans handlowy USA (14:30) mogą wywołać reakcję inwestorów, jednak jej skala będzie raczej umiarkowana. Również wpływ rosnącego deficytu w obrotach bieżących Polski(poznamy go o 14:00) będzie miał ograniczone znaczenie, choć z drugiej strony jest kolejnym czynnikiem, który może zagrozić dziś złotówce.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?