
Data dodania: 2007-11-26 (16:56)
Złoty nie stracił mimo spadkowej sesji na GPW: WIG20 stracił dziś 1,6% (wyjątkowa sytuacja: mWIG40 stracił znacznie mnie, bo 0,33%), mimo że sytuacja na rynkach światowych nie wskazywała na to, aby rynki wschodzące miały ponosić dziś straty.
Za spadkami w Warszawie poszły jednak spadki na Węgrzech czy w Czechach. Dlaczego jednak złoty oparł się wychodzeniu inwestorów z rynku? Najprawdopodobniej stało się to dzięki zaskakująco wysokiemu odczytowi danych o sprzedaży detalicznej za październik: wzrosła ona o 19,4% w stosunku rocznym (przy prognozie wzrostu o 15,5%) oraz odczytowi stopy bezrobocia na poziomie prognozy (11,3%). Tak wysoki wzrost sprzedaży detalicznej oznacza zwiększoną presję inflacyjną – a co za tym idzie zwiększa on oczekiwane przez rynek prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych (oceniane teraz na 90%) na posiedzeniu RPP w tym tygodniu.
Spokojną sesję obserwowaliśmy również na pozostałych parach: eurodolar porusza się w konsolidacji, dziś między 1,48 a 1,4890, a za najciekawsze wydarzenie dnia na rynku walutowym można chyba uznać ruch na USDJPY z 108,60 o poranku do 108,30 teraz, podobnej skali ruch zaobserwować można było na jenie. W ostatnich dniach przepływy finansowe netto dla strefy euro były nieznacznie dodatnie, jednak Japonia zanotowała znaczny przypływ środków (stąd ostatnie ruchy umacniające jena): japońskie saldo to 7,5% wolumenu wszystkich transakcji przeprowadzonych na parach jena. Oznacza to, że rynek wciąż ostrożnie podchodzi do wyceny ryzyka i nie jest chętny aby gwałtownie wracać do carry trade (do jena tracił dziś również np. dolar australijski – waluta w carry bardzo popularna). Na rynkach światowych okazuje się, że walutą, w której fundowane jest carry, staje się znów dolar amerykański: oznacza to, że oczekiwany jest dalszy spadek jego wartości oraz znaczny spadek stóp procentowych w USA. Poprzedni okres świetności USD jako waluty pożyczanej, aby kupić za nią aktywa w krajach o wyższych stopach zwrotu, był rok 2004, gdy stopa procentowa w USA wynosiła 1%.
Spokojną sesję obserwowaliśmy również na pozostałych parach: eurodolar porusza się w konsolidacji, dziś między 1,48 a 1,4890, a za najciekawsze wydarzenie dnia na rynku walutowym można chyba uznać ruch na USDJPY z 108,60 o poranku do 108,30 teraz, podobnej skali ruch zaobserwować można było na jenie. W ostatnich dniach przepływy finansowe netto dla strefy euro były nieznacznie dodatnie, jednak Japonia zanotowała znaczny przypływ środków (stąd ostatnie ruchy umacniające jena): japońskie saldo to 7,5% wolumenu wszystkich transakcji przeprowadzonych na parach jena. Oznacza to, że rynek wciąż ostrożnie podchodzi do wyceny ryzyka i nie jest chętny aby gwałtownie wracać do carry trade (do jena tracił dziś również np. dolar australijski – waluta w carry bardzo popularna). Na rynkach światowych okazuje się, że walutą, w której fundowane jest carry, staje się znów dolar amerykański: oznacza to, że oczekiwany jest dalszy spadek jego wartości oraz znaczny spadek stóp procentowych w USA. Poprzedni okres świetności USD jako waluty pożyczanej, aby kupić za nią aktywa w krajach o wyższych stopach zwrotu, był rok 2004, gdy stopa procentowa w USA wynosiła 1%.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.
Czy euro zbliży złotego do granicy 5 zł po wyborze prezydenta elekta Karola Nawrockiego?
2025-06-02 Analizy walutowe MyBank.plKarol Nawrocki – dla jednych wizjoner, dla innych polityczny hazardzista – wciąż czeka na oficjalne zaprzysiężenie, ale rynki już dziś wyceniają, ile kosztować może jego debiut w Pałacu Prezydenckim. W pierwszych godzinach po ogłoszeniu wyników euro kosztowało około 4,28 PLN, a więc daleko od psychologicznej „piątki”, lecz pamięć pandemii i skoku do 4,64 PLN pozostaje świeża. Pytanie, czy kurs walut – przede wszystkim EUR/PLN – może tym razem wspiąć się wyżej, brzmi jak stres-test dla wiary w instytucje państwa, a nie tylko arytmetyka popytu i podaży.