
Data dodania: 2007-11-12 (10:03)
Dane makro w piątek nie były dominującym czynnikiem, mimo, że w wypowiedziach przedstawicieli FED można było zauważyć spory nacisk na ich znaczenie. Dane o bilansie handlowym były pozytywne, indeks sentymentu konsumentów już nie.
Rynek jednak nie interpretował tych danych w kontekście obniżek stóp, skupił się raczej na informacjach dotyczących spółek finansowych w USA i potencjalnych problemów w sektorze technologicznym. Kolejne informacje o stratach silnie wpływają na sentyment i to one doprowadziły w ostatnim czasie do pogorszenia nastrojów na giełdzie, natomiast poprawy sentymentu do aktywów bezpiecznych – jak obligacje. Przecena akcji spowodowała wzrost awersji do ryzyka, który najwyraźniej widoczny był na rynku jena, lecz także przyczynił się do korekty na rynku złota. Pozostaje jednak kilka rynków, na których widać, że nastrój korekcyjny się jeszcze nie pojawił, z czego najbardziej obiecującym wydaje się być ropa naftowa. Pobieżna analiza pozycjonowania na giełdach, sentymentu (fiksacja na punkcie 100 USD za baryłkę) oraz sytuacja na rynkach skorelowanych pokazuje, że potencjał spadkowy może być bardzo duży. Dolar też ma pewien potencjał wzrostowy, jednak nie można uniknąć wrażenia, że wszelkie umocnienia będą chwilowe, gdyż spadek dolara jest obecnie uzasadniony dla praktycznie każdego scenariusza rozwoju sytuacji w realnej gospodarce. W tym tygodniu mamy sporo ważnych danych makro i możliwe, że rynek zwróci na nie większą uwagę. Są to przede wszystkim miary inflacji (PPI i CPI), sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. Jako, że rynek obecnie skupiony jest głównie na krótkoterminowych perspektywach dla wzrostu gospodarczego, to nawet dane o wyższej inflacji nie powinny tym rynkiem istotnie ruszyć. Jest bardziej prawdopodobne, że dane te będą zinterpretowane w kontekście ogólnej sytuacji w sferze realnej (nie monetarnej).
EURPLN
Złoty nadal konsoliduje się poniżej kluczowego oporu w okolicy 3,65. Jest to granica, której przełamanie może spowodować spory techniczny ruch do góry, w okolice 3,69. Aby to się stało potrzebna byłaby spora dawka czynników fundamentalnych, bądź istotnego pogorszenia sentymentu. Na pierwsze nie ma szans, natomiast drugie zależy od nastrojów na giełdach. Dotychczasowe spadki w USA były dość łagodne i uporządkowane. Jeśli nastąpiłaby gwałtowniejsza wyprzedaż akcji to 3,65 może zostać naruszone. Nie można jednak nie brać pod uwagę nastawienia rynku, który jest przekonany do tego, że złoty się w dłuższym terminie będzie umacniał. Przełamanie 3,65 i ruch w okolice 3,70 może być okazją nie do przegapienia by sprzedać korzystnie EURPLN. W związku z tym ewentualny ruch nie powinien być szczególnie duży, szybko pojawią się opory. Z tego też względu złoty jest mocny mimo aktualnych niepokojów na rynkach.
EURUSD
Dolar też ma pewien potencjał wzrostowy, jednak nie można uniknąć wrażenia, że wszelkie umocnienia będą chwilowe, gdyż spadek dolara jest obecnie uzasadniony dla praktycznie każdego scenariusza rozwoju sytuacji w realnej gospodarce. Słabsze dane makro, zwiększają szanse na obniżki w USA, lepsze dane zwiększają szanse na podwyżki w strefie euro. Jedyne co może ten schemat zakłócić to bardzo jastrzębie wypowiedzi bądź deklaracje przedstawicieli FED, a to zważając na dotychczasową politykę wydaje się mało prawdopodobne. Sądzimy, że możliwa jest korekta na EURUSD z obecnego poziomu do dolnej granicy wcześniejszego kanału wzrostowego, czyli obecnie około 1,4560. Katalizatorem ruchu powinna być realizacja stop-lossów poniżej 1,4620 i 1,46.
GBPUSD
W tym tygodniu poznamy wiele istotnych danych z gospodarki brytyjskiej. Dziś poznamy dane na temat inflacji PPI, a w kolejnych dniach opublikowana będzie inflacja CPI, dane z rynku pracy oraz sprzedaż detaliczna. Pomimo iż funt zachowywał się dość stabilnie po publikacji słabszych danych o deficycie handlowym, to piątek przyniósł korektę na GBPUSD z okolic górnej granicy kanału wzrostowego, który utworzył się na wykresie tygodniowym. Obecnie znajdujemy się na wsparciu wynikający z 41,4% zniesienia ostatniego impulsu wzrostowego z poziomu 2,0242. Bardzo możliwe jest rozszerzenie obecnych spadków w okolice 100-okresowej średniej na wykresie godzinowym. Uważamy, że w dniu dzisiejszym dolar w dalszym ciągu może kontynuować korekcyjne umacnianie się w okolice 2,07.
USDJPY
Na skutek wzrostu awersji do ryzyka związanego głównie z wyprzedażą na rynku akcji, obserwowaliśmy masową likwidację carry-trade’a. Silnym technicznym sygnałem do sprzedaży USDJPY było przełamanie dolnej linii poprowadzonej po ostatnich minimach na wykresie dziennym. Opublikowane w czasie sesji azjatyckiej dane były nieco lepsze dla jena. W dalszym ciągu jednak nie ma co liczyć, że Bank Japonii zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych. Obecnie kurs znalazł wsparcie na poziomie 109,80 wynikającym z projekcji 127,2% zniesienia impulsu wzrostowego z poziomu 112,00. Spodziewamy się, że z tych rejonów może nastapić ruch w okolice 110,80-111,20, skąd widzielibysmy możliwość ponownego umocnienia się jena.
EURPLN
Złoty nadal konsoliduje się poniżej kluczowego oporu w okolicy 3,65. Jest to granica, której przełamanie może spowodować spory techniczny ruch do góry, w okolice 3,69. Aby to się stało potrzebna byłaby spora dawka czynników fundamentalnych, bądź istotnego pogorszenia sentymentu. Na pierwsze nie ma szans, natomiast drugie zależy od nastrojów na giełdach. Dotychczasowe spadki w USA były dość łagodne i uporządkowane. Jeśli nastąpiłaby gwałtowniejsza wyprzedaż akcji to 3,65 może zostać naruszone. Nie można jednak nie brać pod uwagę nastawienia rynku, który jest przekonany do tego, że złoty się w dłuższym terminie będzie umacniał. Przełamanie 3,65 i ruch w okolice 3,70 może być okazją nie do przegapienia by sprzedać korzystnie EURPLN. W związku z tym ewentualny ruch nie powinien być szczególnie duży, szybko pojawią się opory. Z tego też względu złoty jest mocny mimo aktualnych niepokojów na rynkach.
EURUSD
Dolar też ma pewien potencjał wzrostowy, jednak nie można uniknąć wrażenia, że wszelkie umocnienia będą chwilowe, gdyż spadek dolara jest obecnie uzasadniony dla praktycznie każdego scenariusza rozwoju sytuacji w realnej gospodarce. Słabsze dane makro, zwiększają szanse na obniżki w USA, lepsze dane zwiększają szanse na podwyżki w strefie euro. Jedyne co może ten schemat zakłócić to bardzo jastrzębie wypowiedzi bądź deklaracje przedstawicieli FED, a to zważając na dotychczasową politykę wydaje się mało prawdopodobne. Sądzimy, że możliwa jest korekta na EURUSD z obecnego poziomu do dolnej granicy wcześniejszego kanału wzrostowego, czyli obecnie około 1,4560. Katalizatorem ruchu powinna być realizacja stop-lossów poniżej 1,4620 i 1,46.
GBPUSD
W tym tygodniu poznamy wiele istotnych danych z gospodarki brytyjskiej. Dziś poznamy dane na temat inflacji PPI, a w kolejnych dniach opublikowana będzie inflacja CPI, dane z rynku pracy oraz sprzedaż detaliczna. Pomimo iż funt zachowywał się dość stabilnie po publikacji słabszych danych o deficycie handlowym, to piątek przyniósł korektę na GBPUSD z okolic górnej granicy kanału wzrostowego, który utworzył się na wykresie tygodniowym. Obecnie znajdujemy się na wsparciu wynikający z 41,4% zniesienia ostatniego impulsu wzrostowego z poziomu 2,0242. Bardzo możliwe jest rozszerzenie obecnych spadków w okolice 100-okresowej średniej na wykresie godzinowym. Uważamy, że w dniu dzisiejszym dolar w dalszym ciągu może kontynuować korekcyjne umacnianie się w okolice 2,07.
USDJPY
Na skutek wzrostu awersji do ryzyka związanego głównie z wyprzedażą na rynku akcji, obserwowaliśmy masową likwidację carry-trade’a. Silnym technicznym sygnałem do sprzedaży USDJPY było przełamanie dolnej linii poprowadzonej po ostatnich minimach na wykresie dziennym. Opublikowane w czasie sesji azjatyckiej dane były nieco lepsze dla jena. W dalszym ciągu jednak nie ma co liczyć, że Bank Japonii zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych. Obecnie kurs znalazł wsparcie na poziomie 109,80 wynikającym z projekcji 127,2% zniesienia impulsu wzrostowego z poziomu 112,00. Spodziewamy się, że z tych rejonów może nastapić ruch w okolice 110,80-111,20, skąd widzielibysmy możliwość ponownego umocnienia się jena.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.
Czy euro zbliży złotego do granicy 5 zł po wyborze prezydenta elekta Karola Nawrockiego?
2025-06-02 Analizy walutowe MyBank.plKarol Nawrocki – dla jednych wizjoner, dla innych polityczny hazardzista – wciąż czeka na oficjalne zaprzysiężenie, ale rynki już dziś wyceniają, ile kosztować może jego debiut w Pałacu Prezydenckim. W pierwszych godzinach po ogłoszeniu wyników euro kosztowało około 4,28 PLN, a więc daleko od psychologicznej „piątki”, lecz pamięć pandemii i skoku do 4,64 PLN pozostaje świeża. Pytanie, czy kurs walut – przede wszystkim EUR/PLN – może tym razem wspiąć się wyżej, brzmi jak stres-test dla wiary w instytucje państwa, a nie tylko arytmetyka popytu i podaży.