Data dodania: 2010-11-03 (18:01)
Od pewnego czasu światowe rynki finansowe żyją oczekiwaniami na decyzję amerykańskiej Rezerwy Federalnej w sprawie wznowienia programu skupu aktywów. Dziś o godzinie 19:15 poznamy oficjalne stanowisko Fed w tej sprawie, jednak już teraz ceny wielu aktywów zdyskontowały najbardziej prawdopodobne scenariusze wydarzeń.
Ponowne uruchomienie ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej wydaje się być już przesądzone, o czym świadczy m.in. taniejący w ostatni czasie dolar. Niewiadomą pozostaje natomiast kwota, na jaką program ten miałby opiewać. Im wyższa się ona okaże, tym silniejszy impuls do wzrostów otrzymają rynki akcji oraz surowców. Taniejący dolar uatrakcyjnia denominowane w amerykańskiej walucie ceny surowców, windując ich ceny do góry. Zatem wydaje się, że w najbliższym czasie ze strony polityki pieniężnej USA nie będzie brakowało prowzrostowych sygnałów.
Z technicznego punktu widzenia cena ropy naftowej znajduje się wciąż w średnioterminowym trendzie wzrostowym zapoczątkowanym pod koniec sierpnia. Obecnie kurs „czarnego złota” znajduje się w okolicach poziomu 86 USD za baryłkę, czyli oporu, który ostatnich kilku tygodniach był już dwukrotnie, nieskutecznie testowany. Przełamanie tej granicy otwierałoby drogę do dalszej zwyżki w kierunku 90 USD, czyli tegorocznych szczytów.
Za dalszymi wzrostami na rynku ropy naftowej przemawiają również czynniki fundamentalne. Wtorkowa publikacja danych American Petroleum Institute wskazała na spadek zapasów surowca o 4,1 mln baryłek w ujęciu tygodniowym. Pomimo tego, że prognozy oficjalnych statystyk rządowej agencji EIA zakładają wzrost zapasów o 1,7 mln baryłek, to na rynku pojawiły się opinie, że może to być już początek trendu spadkowego wielkości zapasów surowca ze względu na rozpoczynający się wkrótce sezon grzewczy w USA.
W tym tygodniu pierwszy raz od dłuższego czasu na rynek napłynęły komentarze ze strony państw grupy OPEC, sugerujące możliwość zmiany stanowiska, co do przyszłych poziomów cen. Przedstawiciele władz państw, będących czołowymi eksporterami ropy naftowej stwierdzili, że obecnie satysfakcjonującymi poziomami ceny „czarnego złota” jest przedział 70-90 USD za baryłkę, podczas gdy jeszcze do niedawna był to przedział 70-80 USD. Kraje OPEC w coraz większym stopniu odczuwają osłabienie amerykańskiej waluty, co rodzić będzie z ich strony presję na wzrost ceny ropy naftowej.
Trend boczny w notowaniach eurodolara przekłada się również na cenę miedzi. Kurs tego metalu wyhamował w ostatnich tygodniach zwyżkę i wiele wskazuje na to, że rozstrzygnięcie będzie miało miejsce po decyzji Fed. Patrząc jednak na fundamenty rynku miedzi, to wyglądają one optymistycznie. Wciąż silny i stabilny popyt zgłaszany jest przez Chiny. Zapotrzebowanie na metal przewyższa skalę wydobycia surowca, co gwarantuje utrzymujące się wsparcie dla ceny miedzi.
Cena złota wciąż utrzymuje się poniżej ostatnich szczytów. Część inwestorów wykorzystała niższe poziomy cen kruszcu do zakupu, co pozwoliło na lekkie odbicie, natomiast zdecydowana większość uczestników rynku woli wstrzymać się od zajmowania konkretnych pozycji. Dalszy kierunek dla rynku poznamy już wkrótce wraz z decyzją Fed.
Z technicznego punktu widzenia cena ropy naftowej znajduje się wciąż w średnioterminowym trendzie wzrostowym zapoczątkowanym pod koniec sierpnia. Obecnie kurs „czarnego złota” znajduje się w okolicach poziomu 86 USD za baryłkę, czyli oporu, który ostatnich kilku tygodniach był już dwukrotnie, nieskutecznie testowany. Przełamanie tej granicy otwierałoby drogę do dalszej zwyżki w kierunku 90 USD, czyli tegorocznych szczytów.
Za dalszymi wzrostami na rynku ropy naftowej przemawiają również czynniki fundamentalne. Wtorkowa publikacja danych American Petroleum Institute wskazała na spadek zapasów surowca o 4,1 mln baryłek w ujęciu tygodniowym. Pomimo tego, że prognozy oficjalnych statystyk rządowej agencji EIA zakładają wzrost zapasów o 1,7 mln baryłek, to na rynku pojawiły się opinie, że może to być już początek trendu spadkowego wielkości zapasów surowca ze względu na rozpoczynający się wkrótce sezon grzewczy w USA.
W tym tygodniu pierwszy raz od dłuższego czasu na rynek napłynęły komentarze ze strony państw grupy OPEC, sugerujące możliwość zmiany stanowiska, co do przyszłych poziomów cen. Przedstawiciele władz państw, będących czołowymi eksporterami ropy naftowej stwierdzili, że obecnie satysfakcjonującymi poziomami ceny „czarnego złota” jest przedział 70-90 USD za baryłkę, podczas gdy jeszcze do niedawna był to przedział 70-80 USD. Kraje OPEC w coraz większym stopniu odczuwają osłabienie amerykańskiej waluty, co rodzić będzie z ich strony presję na wzrost ceny ropy naftowej.
Trend boczny w notowaniach eurodolara przekłada się również na cenę miedzi. Kurs tego metalu wyhamował w ostatnich tygodniach zwyżkę i wiele wskazuje na to, że rozstrzygnięcie będzie miało miejsce po decyzji Fed. Patrząc jednak na fundamenty rynku miedzi, to wyglądają one optymistycznie. Wciąż silny i stabilny popyt zgłaszany jest przez Chiny. Zapotrzebowanie na metal przewyższa skalę wydobycia surowca, co gwarantuje utrzymujące się wsparcie dla ceny miedzi.
Cena złota wciąż utrzymuje się poniżej ostatnich szczytów. Część inwestorów wykorzystała niższe poziomy cen kruszcu do zakupu, co pozwoliło na lekkie odbicie, natomiast zdecydowana większość uczestników rynku woli wstrzymać się od zajmowania konkretnych pozycji. Dalszy kierunek dla rynku poznamy już wkrótce wraz z decyzją Fed.
Źródło: Michał Fronc, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.