Data dodania: 2007-10-15 (09:50)
Dobre, lub lepsze od oczekiwań dane makro z amerykańskiej gospodarki pomogły giełdzie, jednak na rynku walutowym efekty były mniej wyraźne. Dolar umocnił się, jednak nie był w stanie pokonać silnego technicznego wsparcia przy 1.4150.
Wzrost apetytu na ryzyko oraz oczekiwanie na posiedzenie G7 (19 października) utrudniają dolarowi aprecjację (szczególnie do euro), mimo że po posiedzeniu G7 można oczekiwać także komunikatu w sprawie siły europejskiej waluty. Wzrost apetytu na ryzyko przekłada się głównie na aprecjację walut i akcji z rynków wschodzących, walut wysokooprocentowanych, spadek jena oraz wzrost surowców. Pro-cykliczna polityka FED jest dużym sprzymierzeńcem tych trendów, gdyż w oczach inwestorów oddala ona ryzyko recesji (czyli także spadków zysków), utrzymuje szanse na solidny wzrost gospodarczy w innych krajach (dzięki temu popyt na surowce). Poboczne efekty tej polityki, jak np. potencjalny wzrost inflacji, są przez rynek wyceniane m.in. przez wzrost cen złota i wyższe rentowności obligacji. Do gorszej sytuacji na rynku obligacji przyczynia się także oczekiwany duży wzrost potrzeb pożyczkowych rządu USA, który jest m.in. wynikiem gorszej sytuacji gospodarczej. Słabsza kondycja USD (brak korekcyjnego umocnienia) może wynikać także z tego, że w tym tygodniu dane makro mogą być dość nieprzyjemne dla USD, jest to produkcja przemysłowa oraz dane z rynku nieruchomości. Pozytywnym aspektem może być inflacja CPI, lecz przy obecnym nastawieniu FOMC trudno oczekiwać, że zaskoczenie wzrostem będzie miało wyraźny wpływ na oczekiwania odnośnie stóp. Możliwe, że oczekiwania na obniżki nieco spadną, lecz raczej nie powinny się pojawić oczekiwania na ostrzejszą politykę monetarną.
EURPLN
Brak istotnej korekty siły rynków wschodzących, czy rynku akcji lub dolara sprawił, że na rynku złotego nie doczekaliśmy się na korektę po przełamaniu technicznego wsparcia przy 3.74. Wprawdzie złoty wrócił powyżej 3.73, tak jak się spodziewaliśmy, jednak pod koniec dnia ponownie zbliżył się i pozostał blisko maksimów siły. Ważnym wydarzeniem dzisiaj będzie publikacja danych na temat inflacji, wynagrodzeń i bilansu płatniczego. Są to najważniejsze dane makro każdego miesiąca i jedne z kluczowych danych dla prognozowania dalszych decyzji RPP. Fakty jednak są takie, że w zasadzie niezależnie od wyniku złoty w dłuższej perspektywie powinien być mocny. Nawet słabsze saldo bilansu płatniczego miało tylko chwilowo negatywny wpływ na wartość złotego. Osłabienie naszej waluty w reakcji na dane makro powinno być chwilowe, gdyż kluczowe znaczenie ma sentyment do rynków wschodzących. Miejsca na dalsze spadki EURPLN jest sporo. Celem wydaje się być dolna linia kanału spadkowego przy 3.68.
EURUSD
Dolar tylko nieznacznie odczuł pozytywne dane na temat sprzedaży detalicznej, kluczowe znaczenie miały ogólne trendu na innych rynkach (wzrosty cen akcji, słaby jen, silne rynki wschodzące) i słaby sentyment. Negatywny wpływ miały także obawy o możliwość inwazji armii tureckiej na północny Irak, co popchnęło i tak już wysokie ceny ropy naftowej do góry. Sytuacja ta stanowi także nowe ryzyko geopolityczne, które jest kolejnym negatywnym dla USD czynnikiem. Wsparcie techniczne znajduje się przy 1.4150 i może to być dobry poziom do otwarcia długich pozycji w oczekiwaniu na dane makro z rynku nieruchomości. Nie rekomendujemy jednak otwierania i trzymania długich pozycji przed posiedzeniem G7, gdyż potencjalny komunikat w sprawie euro może wywołać silny ruch spadkowy na otwarciu w poniedziałek.
GBPUSD
Kurs pozostaje blisko oporu wyznaczonego przez 50% zniesienia fib ostatniej fali spadkowej z poziomu 2,0475 na 2,0245. Lepsze daneh na temat sprzedaży detalicznej z USA przełożyły się jedynie na chwilowe umocnienie dolara. W tym tygodniu zostanie opublikowanych wiele istotnych danych dla funta takich jak inflacja CPI, sprzedaż detaliczna, wstępne dane na temat PKB za III kwartał i notatki z posiedzenia Banku Anglii. Spodziewamy się w związku z tym większej zmienności na funcie. Sentyment do dolara pozostaje słabszy w związku z czym jest bardzo prawdopodobne że okolice 2,04 będą ponownie testowane. Wsparcie na poziomie 2,0320 powinno być utrzymane jeśli wzrosty na funtdolarze powinny być kontynuowane.
USDJPY
Dziś w nocy poznaliśmy dane z Japonii na temat wykorzystania mocy produkcyjnej i produkcji za sierpień. Dane były lepsze od oczekiwań, ale nie miały większego wpływu na kurs USDJPY. Podczas kwartalnego posiedzenia Banku Anglii Fukui powiedział, że Japonia będzie się rozwijała i jest bardzo prawdopodobne iż osiągnie długoterminowy wzrost gospodarczy. W dalszym ciągu będą monitorowane nadchodzące dane makroekonomiczne, jednak lepsze dane nie wpłyną na szybką zmianę obecnej polityki monetarnej. Jen pozostaje słaby na skutek utrzymującego się apetytu na ryzyko. Poziom 118,08 wyznacza istotny opór wynikający z 161,8% projekcji ostatniego ruchu korekcyjnego. Spodziewamy się, że jen pozostanie słabszy i będzie kontynuował powolny ruch spadkowy. Umocnienie jena mógłby spowodować nagły wzrost awersji do ryzyka i redukowanie długich pozycji przed szczytem G7. Najbliższe wsparcie wyznacza linia poprowadzona po ostatnich minimach na poziomie 117,30.
EURPLN
Brak istotnej korekty siły rynków wschodzących, czy rynku akcji lub dolara sprawił, że na rynku złotego nie doczekaliśmy się na korektę po przełamaniu technicznego wsparcia przy 3.74. Wprawdzie złoty wrócił powyżej 3.73, tak jak się spodziewaliśmy, jednak pod koniec dnia ponownie zbliżył się i pozostał blisko maksimów siły. Ważnym wydarzeniem dzisiaj będzie publikacja danych na temat inflacji, wynagrodzeń i bilansu płatniczego. Są to najważniejsze dane makro każdego miesiąca i jedne z kluczowych danych dla prognozowania dalszych decyzji RPP. Fakty jednak są takie, że w zasadzie niezależnie od wyniku złoty w dłuższej perspektywie powinien być mocny. Nawet słabsze saldo bilansu płatniczego miało tylko chwilowo negatywny wpływ na wartość złotego. Osłabienie naszej waluty w reakcji na dane makro powinno być chwilowe, gdyż kluczowe znaczenie ma sentyment do rynków wschodzących. Miejsca na dalsze spadki EURPLN jest sporo. Celem wydaje się być dolna linia kanału spadkowego przy 3.68.
EURUSD
Dolar tylko nieznacznie odczuł pozytywne dane na temat sprzedaży detalicznej, kluczowe znaczenie miały ogólne trendu na innych rynkach (wzrosty cen akcji, słaby jen, silne rynki wschodzące) i słaby sentyment. Negatywny wpływ miały także obawy o możliwość inwazji armii tureckiej na północny Irak, co popchnęło i tak już wysokie ceny ropy naftowej do góry. Sytuacja ta stanowi także nowe ryzyko geopolityczne, które jest kolejnym negatywnym dla USD czynnikiem. Wsparcie techniczne znajduje się przy 1.4150 i może to być dobry poziom do otwarcia długich pozycji w oczekiwaniu na dane makro z rynku nieruchomości. Nie rekomendujemy jednak otwierania i trzymania długich pozycji przed posiedzeniem G7, gdyż potencjalny komunikat w sprawie euro może wywołać silny ruch spadkowy na otwarciu w poniedziałek.
GBPUSD
Kurs pozostaje blisko oporu wyznaczonego przez 50% zniesienia fib ostatniej fali spadkowej z poziomu 2,0475 na 2,0245. Lepsze daneh na temat sprzedaży detalicznej z USA przełożyły się jedynie na chwilowe umocnienie dolara. W tym tygodniu zostanie opublikowanych wiele istotnych danych dla funta takich jak inflacja CPI, sprzedaż detaliczna, wstępne dane na temat PKB za III kwartał i notatki z posiedzenia Banku Anglii. Spodziewamy się w związku z tym większej zmienności na funcie. Sentyment do dolara pozostaje słabszy w związku z czym jest bardzo prawdopodobne że okolice 2,04 będą ponownie testowane. Wsparcie na poziomie 2,0320 powinno być utrzymane jeśli wzrosty na funtdolarze powinny być kontynuowane.
USDJPY
Dziś w nocy poznaliśmy dane z Japonii na temat wykorzystania mocy produkcyjnej i produkcji za sierpień. Dane były lepsze od oczekiwań, ale nie miały większego wpływu na kurs USDJPY. Podczas kwartalnego posiedzenia Banku Anglii Fukui powiedział, że Japonia będzie się rozwijała i jest bardzo prawdopodobne iż osiągnie długoterminowy wzrost gospodarczy. W dalszym ciągu będą monitorowane nadchodzące dane makroekonomiczne, jednak lepsze dane nie wpłyną na szybką zmianę obecnej polityki monetarnej. Jen pozostaje słaby na skutek utrzymującego się apetytu na ryzyko. Poziom 118,08 wyznacza istotny opór wynikający z 161,8% projekcji ostatniego ruchu korekcyjnego. Spodziewamy się, że jen pozostanie słabszy i będzie kontynuował powolny ruch spadkowy. Umocnienie jena mógłby spowodować nagły wzrost awersji do ryzyka i redukowanie długich pozycji przed szczytem G7. Najbliższe wsparcie wyznacza linia poprowadzona po ostatnich minimach na poziomie 117,30.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









