Data dodania: 2010-03-10 (10:40)
Wiele interesujących słów o kształcie polityki pieniężnej w USA padło wczoraj z ust Briana Sacka, szefa New York Fed Markets Group. Sack jest bezpośrednio odpowiedzialny za implementację polityki fiskalnej i przeprowadzanie operacji otwartego rynku.
Mimo że nie jest on członkiem FOMC i nie wpływa bezpośrednio na kształtowanie podejmowanych podczas spotkań Komitetu decyzji, jego stanowisko jest na tyle znaczące, by zwrócić uwagę na padające z jego ust słowa.
W wystąpieniu na konferencji w Virginii Sack stwierdził, że rynki finansowe są przygotowane na stopniowe zacieśnienie polityki pieniężnej oraz że inwestorzy spodziewają się stopniowego wzrostu stóp procentowych pod koniec roku. I prawdopodobnie dostaną to, czego oczekują. Sack nakreślił również ścieżkę zacieśnienia polityki pieniężnej. Według niego Fed zacznie od ściągania z rynku nadmiaru rezerw w operacjach reverse repo, a następnie podniesie stopy procentowe. Według Sacka Fed nie będzie sprzedawał zgromadzonych dotychczas aktywów (wciąż skupowane są z rynku obligacje zabezpieczone kredytami hipotecznymi), ale utrzyma je do zapadalności. Takie postępowanie ma zapewnić, że redukcja rezerw nie będzie gwałtowna oraz że inwestorzy nie będą zaskoczeni. Fed nie chce dopuścić do istotnego wzrostu długoterminowych stóp procentowych.
Premier Grecji George Papandreou spotkał się w dniu wczorajszym z prezydentem USA Barackiem Obamą. Papandreou chciał przekonać amerykańskiego prezydenta, aby na następnym spotkaniu G20 poruszone zostały tematy związane z ograniczeniem możliwości spekulacji na rynkach finansowych, a w szczególności na rynku długu. Papandreou próbuje zrzucić na spekulantów część odpowiedzialności za to, w jaki ciężkim kryzysie znajduje się Grecja. Obwinia ich przede wszystkim o spowodowanie znacznego, niewspółmiernego do problemów kraju wzrostu kosztów zadłużania się. Potwierdzenia, że Papandreou znajduje w USA zrozumienie padają jedynie z ust przedstawicieli greckiego rządu. Na spotkaniu G20 USA prawdopodobnie rzeczywiście zaproponują wprowadzenie regulacji np. rynku CDS, jednak są to zmiany, nad którymi pracuje się w Stanach już od lat. Wizyta Papandreou w USA jest prawdopodobnie zagraniem skierowanym ku krajowej opinii publicznej, aby poprawić notowania rządu w momencie, gdy konieczne są bardzo gwałtowne cięcia budżetowe.
W kalendarzu wydarzeń makroekonomicznych na dzień dzisiejszy ponownie brakuje wydarzeń, które mogłyby istotnie wpłynąć na notowania na rynku walutowym. Podano już informacje o wartości salda na rachunku obrotów bieżących w Niemczech (kraj ten odnotował nadwyżkę w wysokości 3.6 mld EUR, 8.7 mld EUR po wyrównaniu sezonowym, podczas gdy prognozowano, że wyniesie ona 16 mld EUR). Za nami również publikacja danych o inflacji w Niemczech. Indeksy CPI oraz HICP wzrosły w lutym o 0.4% w ujęciu miesięcznym oraz o, odpowiednio, 0.6% i 0.5% w ujęciu rocznym. Odnotowany wzrost jest nieznacznie wyższy od prognoz. O 10:30 opublikowane zostaną dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Według prognoz ma ona wzrosnąć o 0.3% w ujęciu miesięcznym i spaść o 0.8% w ujęciu rocznym. Produkcja w sektorze wytwórczym ma wzrosnąć o 0.3% w ujęciu miesięcznym i 1.4% w ujęciu rocznym. Istnieje niewielka szansa, że ta publikacja poprawi notowania funta, który w ostatnich tygodniach bardzo znacznie stracił na wartości w stosunku do dolara oraz euro. Po południu opublikowane zostaną mało istotne dla rynku dane z USA: wartość indeksu liczby wniosków o kredyty hipoteczne oraz dynamika zapasów przedsiębiorstw zajmujących się handlem hurtowym.
W dniu wczorajszym waluty krajów naszego regionu do południa traciły na wartości, jednak później odzyskały stracone pole. Dziś, w obliczu wciąż mieszanych nastrojów na rynkach kapitałowych, możemy być świadkami podobnego scenariusza: spadek wartości złotego w ciągu dnia i powrót do 3.87-3.88 EURPLN po południu. Spodziewamy się również spadku kursu EURUSD do 1.35-1.3550.
W wystąpieniu na konferencji w Virginii Sack stwierdził, że rynki finansowe są przygotowane na stopniowe zacieśnienie polityki pieniężnej oraz że inwestorzy spodziewają się stopniowego wzrostu stóp procentowych pod koniec roku. I prawdopodobnie dostaną to, czego oczekują. Sack nakreślił również ścieżkę zacieśnienia polityki pieniężnej. Według niego Fed zacznie od ściągania z rynku nadmiaru rezerw w operacjach reverse repo, a następnie podniesie stopy procentowe. Według Sacka Fed nie będzie sprzedawał zgromadzonych dotychczas aktywów (wciąż skupowane są z rynku obligacje zabezpieczone kredytami hipotecznymi), ale utrzyma je do zapadalności. Takie postępowanie ma zapewnić, że redukcja rezerw nie będzie gwałtowna oraz że inwestorzy nie będą zaskoczeni. Fed nie chce dopuścić do istotnego wzrostu długoterminowych stóp procentowych.
Premier Grecji George Papandreou spotkał się w dniu wczorajszym z prezydentem USA Barackiem Obamą. Papandreou chciał przekonać amerykańskiego prezydenta, aby na następnym spotkaniu G20 poruszone zostały tematy związane z ograniczeniem możliwości spekulacji na rynkach finansowych, a w szczególności na rynku długu. Papandreou próbuje zrzucić na spekulantów część odpowiedzialności za to, w jaki ciężkim kryzysie znajduje się Grecja. Obwinia ich przede wszystkim o spowodowanie znacznego, niewspółmiernego do problemów kraju wzrostu kosztów zadłużania się. Potwierdzenia, że Papandreou znajduje w USA zrozumienie padają jedynie z ust przedstawicieli greckiego rządu. Na spotkaniu G20 USA prawdopodobnie rzeczywiście zaproponują wprowadzenie regulacji np. rynku CDS, jednak są to zmiany, nad którymi pracuje się w Stanach już od lat. Wizyta Papandreou w USA jest prawdopodobnie zagraniem skierowanym ku krajowej opinii publicznej, aby poprawić notowania rządu w momencie, gdy konieczne są bardzo gwałtowne cięcia budżetowe.
W kalendarzu wydarzeń makroekonomicznych na dzień dzisiejszy ponownie brakuje wydarzeń, które mogłyby istotnie wpłynąć na notowania na rynku walutowym. Podano już informacje o wartości salda na rachunku obrotów bieżących w Niemczech (kraj ten odnotował nadwyżkę w wysokości 3.6 mld EUR, 8.7 mld EUR po wyrównaniu sezonowym, podczas gdy prognozowano, że wyniesie ona 16 mld EUR). Za nami również publikacja danych o inflacji w Niemczech. Indeksy CPI oraz HICP wzrosły w lutym o 0.4% w ujęciu miesięcznym oraz o, odpowiednio, 0.6% i 0.5% w ujęciu rocznym. Odnotowany wzrost jest nieznacznie wyższy od prognoz. O 10:30 opublikowane zostaną dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Według prognoz ma ona wzrosnąć o 0.3% w ujęciu miesięcznym i spaść o 0.8% w ujęciu rocznym. Produkcja w sektorze wytwórczym ma wzrosnąć o 0.3% w ujęciu miesięcznym i 1.4% w ujęciu rocznym. Istnieje niewielka szansa, że ta publikacja poprawi notowania funta, który w ostatnich tygodniach bardzo znacznie stracił na wartości w stosunku do dolara oraz euro. Po południu opublikowane zostaną mało istotne dla rynku dane z USA: wartość indeksu liczby wniosków o kredyty hipoteczne oraz dynamika zapasów przedsiębiorstw zajmujących się handlem hurtowym.
W dniu wczorajszym waluty krajów naszego regionu do południa traciły na wartości, jednak później odzyskały stracone pole. Dziś, w obliczu wciąż mieszanych nastrojów na rynkach kapitałowych, możemy być świadkami podobnego scenariusza: spadek wartości złotego w ciągu dnia i powrót do 3.87-3.88 EURPLN po południu. Spodziewamy się również spadku kursu EURUSD do 1.35-1.3550.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.