Czy czeka nas gwałtowne odreagowanie?

Czy czeka nas gwałtowne odreagowanie?
Analiza weekendowa FMCM
Data dodania: 2007-10-06 (11:25)

Wydarzenia tego tygodnia sprowadzić można do tego, co działo się na rynku w czwartek i w piątek, gdyż to właśnie decyzja EBC oraz raport z amerykańskiego rynku pracy były najważniejszymi wydarzeniami tygodnia, choć nie zawsze oczekiwania w nich pokładane znalazły odzwierciedlenie w zachowaniu rynku.

W zasadzie posiedzenie i decyzja EBC nic nie wniosły do obrazu rynku, gdyż zarówno decyzja, jak i wydźwięk towarzyszącego jej komentarza były zgodne, lub przynajmniej zbliżone do oczekiwań inwestorów. Brak podwyżki stóp procentowych był w pełni uwzględniony przez rynek jeszcze na początku tygodnia, natomiast budzący wątpliwości, co do treści komentarz do niej, był w zasadzie potwierdzeniem stanowiska sprzed miesiąca. EBC potwierdził w nim fakt spadku dynamiki gospodarki Strefy Euro, oraz fakt, że w dalszym ciągu istnieje ryzyko dalszego spowolnienia. Wypowiedź ta mogłaby sugerować większą skłonność EBC do rozluźniania polityki pieniężnej, jednak w połączeniu z powtarzanym wielokrotnie zapewnieniem, że to stabilność cen jest podstawowym celem EBC, a także w kontekście ryzyka nadmiernego wzrostu presji inflacyjnej nabiera ona neutralnego wydźwięku.

O wiele ciekawszy był piątkowy raport z rynku pracy, a to za sprawą rewizji wyniku z miesiąc sierpień. Przypomnijmy, że wiadomość o spadku o 4 tys. liczby miejsc pracy w sektorze pozarolniczym w sierpniu stał się bezpośrednim impulsem do obniżki stóp procentowych przez FED, a w konsekwencji leżała u podstaw osłabienia dolar i wzrostów na giełdach we wrześniu. Tymczasem, okazało się, że w rzeczywistości liczba miejsc pracy w sierpniu nie tylko nie spadła, lecz wzrosła i to o 89 tys., co w połączeniu z danymi za wrzesień (110 tys. utworzonych miejsc pracy) powinno oddalić wizję dalszego rozluźniania polityki pieniężnej w USA, a co za tym idzie, wywołać znaczeń umocnienie dolara.

I rzeczywiście pierwsza reakcja rynku wyglądała w ten sposób, gdyż eurodolar w kilka minut spadł o ponad centa z okolic 1,4130-1,4140 poniżej 1,4030. Wszystko było by w porządku, gdyby nie chwila zastanowienia nad tymi danymi, która skłoniła większą część inwestorów do zauważenia wzrostowej tendencji stopy bezrobocia. Coraz słabsze dane na temat liczby nowych miejsc pracy, z którymi mamy do czynienia od II połowy 2006 znajdują właśnie odbicie w rosnącej, co prawda dość spokojnie, stopie bezrobocia. Takie wnioski ponownie skłoniły inwestorów do oczekiwania obniżek stóp procentowych, co odbiło się na zachowaniu eurodolara, który w krótkim czasie podskoczył w rejon 1,4155, a więc powyżej poziomu sprzed publikacji.

Takie zachowanie eurodolara utrudnia ocenę sytuacji technicznej na tym rynku, jednak wygląda na to, że kurs ten będzie próbował podejść jeszcze w górę, najpewniej w rejon 1,4170-14180 (choć możliwe są wzrosty nawet do 1,42), po czym powinniśmy być świadkami kolejnej próby zejścia w rejon 1,4030.

Reakcja złotówki na dzisiejsze dane była niewielka, zwłaszcza w momencie, gdy na rynku przewagę zdobyli zwolennicy amerykańskiej waluty. Skala osłabienia złotego w tym czasie była nikła, za to jego umocnienie w reakcji na ponowny wzrost EURUSD bardziej znaczące. Nie zmienia to jednak faktu, że złotówka pozostaje stabilna w okolicach ostatnio ustanowionych lokalnych dołków, co świadczy o pozytywnym sentymencie do krajowej waluty. Popyt na polską walutę wynika z większego apetytu na ryzyko, który został wyzwolony, wraz ze zmniejszeniem się obaw o stan gospodarki USA, czego najlepszym przykładem jest osłabienie jena względem głównych walut w wyniku większej skłonności do wykorzystywania strategii carry trade.

Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Managament
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?

09:11 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.

EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?

2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.

Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?

2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.

Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!

2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.pl
Dolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.

Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?

2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.pl
W cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.

Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów

2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.pl
Środowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.

Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?

2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.pl
Aktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.

Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?

2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.pl
Dolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.

Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?

2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.pl
Wtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.

Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?

2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.pl
W obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.