
Data dodania: 2009-12-10 (11:25)
Środowa sesja nie przyniosła rozstrzygnięcia na rynkach akcji. W dalszym ciągu aktywność inwestorów pozostaje ograniczona. Giełdy europejskie zniżkowały w reakcji na obniżenie przez Standard & Poor’s ratingu Hiszpanii do negatywnej.
Sesja amerykańska z kolei zakończyła się zwyżką indeksów, do czego przyczyniło się ogłoszenie przez Timothy Geithner ‘a informacji o przedłużeniu do października 2010 roku programy stymulacyjnego TARP dla sektora finansowego.
Waluta amerykańska zachowywała się dość stabilnie w stosunku do euro i funta. Natomiast od rana obserwujemy presję na osłabiania się dolara w szczególności w stosunku do waluty nowozelandzkiej i australijskiej. Większa zmienność na NZD ma związek z decyzją banku Nowej Zelandii w sprawie stóp procentowych. Co prawda stopy pozostały zgodnie z oczekiwaniami na niezmienionym poziomie 2,5%, to jednak jastrzębia retoryka była głównym bodźcem do aprecjacji NZD. Pojawiły się sygnały, iż najprawdopodobniej w połowie 2010 roku możliwe są zmiany w obecnej polityce monetarnej, które wiązałyby się z rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych. Walutę australijską z kolei wsparły dużo lepsze dane z rynku pracy. W listopadzie zatrudnienie wzrosło o 31,2tys, czyli dużo powyżej oczekiwań, natomiast stopa bezrobocia spadła do poziomu 5,7%.
W dniu dzisiejszym decyzją SNB główna stopa procentowa została utrzymana na poziomie 0,25%, czyli zgodnie z oczekiwaniami, co nie miało wpływu na waluty. Oczekujemy jeszcze na decyzję Banku Anglii- jednak i w tym przypadku nie należy również oczekiwać zmian w poziomie stóp procentowych, jak i samym komunikacie po decyzji. Z USA najważniejsze dane będą dotyczyły bilansu handlu zagranicznego.
EURPLN
Od początku tego tygodnia waluta polska znajduje się pod silną presją sprzedających. Od rana obserwujemy lekkie odreagowanie na złotym, co może przyczynić się do powrotu w okolice przełamanej linii trendu na poziomie 4,13, z którą zbiega się 50-okresowa średnia na wykresie godzinowym. W dalszym ciągu pesymizm inwestorów związany z obniżeniem ratingu Grecji i Hiszpanii może ciążyć na złotym. Silną strefą oporu pozostaje rejon 4,1950-4,2030. Najbliższe wsparcie w postaci zniesienia 38,2% całości impulsu wzrostowego z początku grudnia znajduje się na poziomie 4,1150.
EURUSD
Eurodolar kontynuował spadki w okolice dolnego ograniczenia kanału spadkowego, które wyznacza wsparcie na poziomie 1,4680. Kanał ten kształtował się na wykresie od początku czerwca tego roku, a wyłamanie z tego zakresu powinno przyczynić się do silniejszego ruchu na dolarze. W przypadku przełamania wsparcia spadki powinny być kontynuowane w rejon 1,4600, gdzie znajduje się 38,2% zniesienia fib całości impulsu wzrostowego kształtującego się od czerwca tego roku. 100-okresowa średnia na wykresie godzinowym wyznacza opór w rejonie 1,4800.
GBPUSD
Waluta brytyjska broni wsparcie na poziomie 1,6160 w postaci 61,8% zniesienia fali wzrostowej z poziomu 1,5705. Odreagowania w okolice 1,6370-1,6380 może okazać się dobra okazją do dalszej wyprzedaży GBP. Od wczoraj jednak obserwujemy dość wąski zakres wahań- a sama decyzja banku Anglii w sprawie stóp nie powinna przyczynić się do zwiększenia zmienności na funcie. Kluczowym dla GBPUSD może okazać się dalszy rozwój sytuacji na rynkach akcji.
NZDJPY
Jastrzębi komunikat banku centralnego Nowej Zelandii towarzyszący decyzji o utrzymaniu stop procentowych na niezmienionym poziomie pomógł w zwyżce notowań NZDJPY, które obecnie znajdują się tuż poniżej linii trendu . Przełamanie okolic 64,35 powinno przyczynić się do kontynuacji wzrostów 65,00. Jen pozostaje nieco słabszy również w stosunku do AUD i USD. Notowania USDJPY w dalszym ciągu utrzymują się powyżej wsparcia w rejonie 87,00, co powinno sprzyjać powrotowi notowań dolarjena w okolice 100-okresowej średniej na wykresie dziennym (okolice 91,10).
Waluta amerykańska zachowywała się dość stabilnie w stosunku do euro i funta. Natomiast od rana obserwujemy presję na osłabiania się dolara w szczególności w stosunku do waluty nowozelandzkiej i australijskiej. Większa zmienność na NZD ma związek z decyzją banku Nowej Zelandii w sprawie stóp procentowych. Co prawda stopy pozostały zgodnie z oczekiwaniami na niezmienionym poziomie 2,5%, to jednak jastrzębia retoryka była głównym bodźcem do aprecjacji NZD. Pojawiły się sygnały, iż najprawdopodobniej w połowie 2010 roku możliwe są zmiany w obecnej polityce monetarnej, które wiązałyby się z rozpoczęciem cyklu podwyżek stóp procentowych. Walutę australijską z kolei wsparły dużo lepsze dane z rynku pracy. W listopadzie zatrudnienie wzrosło o 31,2tys, czyli dużo powyżej oczekiwań, natomiast stopa bezrobocia spadła do poziomu 5,7%.
W dniu dzisiejszym decyzją SNB główna stopa procentowa została utrzymana na poziomie 0,25%, czyli zgodnie z oczekiwaniami, co nie miało wpływu na waluty. Oczekujemy jeszcze na decyzję Banku Anglii- jednak i w tym przypadku nie należy również oczekiwać zmian w poziomie stóp procentowych, jak i samym komunikacie po decyzji. Z USA najważniejsze dane będą dotyczyły bilansu handlu zagranicznego.
EURPLN
Od początku tego tygodnia waluta polska znajduje się pod silną presją sprzedających. Od rana obserwujemy lekkie odreagowanie na złotym, co może przyczynić się do powrotu w okolice przełamanej linii trendu na poziomie 4,13, z którą zbiega się 50-okresowa średnia na wykresie godzinowym. W dalszym ciągu pesymizm inwestorów związany z obniżeniem ratingu Grecji i Hiszpanii może ciążyć na złotym. Silną strefą oporu pozostaje rejon 4,1950-4,2030. Najbliższe wsparcie w postaci zniesienia 38,2% całości impulsu wzrostowego z początku grudnia znajduje się na poziomie 4,1150.
EURUSD
Eurodolar kontynuował spadki w okolice dolnego ograniczenia kanału spadkowego, które wyznacza wsparcie na poziomie 1,4680. Kanał ten kształtował się na wykresie od początku czerwca tego roku, a wyłamanie z tego zakresu powinno przyczynić się do silniejszego ruchu na dolarze. W przypadku przełamania wsparcia spadki powinny być kontynuowane w rejon 1,4600, gdzie znajduje się 38,2% zniesienia fib całości impulsu wzrostowego kształtującego się od czerwca tego roku. 100-okresowa średnia na wykresie godzinowym wyznacza opór w rejonie 1,4800.
GBPUSD
Waluta brytyjska broni wsparcie na poziomie 1,6160 w postaci 61,8% zniesienia fali wzrostowej z poziomu 1,5705. Odreagowania w okolice 1,6370-1,6380 może okazać się dobra okazją do dalszej wyprzedaży GBP. Od wczoraj jednak obserwujemy dość wąski zakres wahań- a sama decyzja banku Anglii w sprawie stóp nie powinna przyczynić się do zwiększenia zmienności na funcie. Kluczowym dla GBPUSD może okazać się dalszy rozwój sytuacji na rynkach akcji.
NZDJPY
Jastrzębi komunikat banku centralnego Nowej Zelandii towarzyszący decyzji o utrzymaniu stop procentowych na niezmienionym poziomie pomógł w zwyżce notowań NZDJPY, które obecnie znajdują się tuż poniżej linii trendu . Przełamanie okolic 64,35 powinno przyczynić się do kontynuacji wzrostów 65,00. Jen pozostaje nieco słabszy również w stosunku do AUD i USD. Notowania USDJPY w dalszym ciągu utrzymują się powyżej wsparcia w rejonie 87,00, co powinno sprzyjać powrotowi notowań dolarjena w okolice 100-okresowej średniej na wykresie dziennym (okolice 91,10).
Źródło: Anna Wrzesińska, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.