Data dodania: 2009-12-08 (22:56)
Początek ubiegłego tygodnia na rynku ropy naftowej przebiegał pod znakiem rosnącej ceny tego surowca. Na rynkach finansowych obserwować można było rosnący apetyt na ryzyko, a inwestorzy powoli zapominali o wydarzeniach z Dubaju, zdając sobie sprawę, że ich fundamentalny ciężar nie jest w stanie wywołać drugiej fali kryzysu.
Cena ropy naftowej kształtowana była przez wzrosty na giełdach oraz zwyżkę eurodolara. Osłabiająca się waluta amerykańska uatrakcyjniała dla inwestorów zagranicznych ceny denominowanych w niej surowców. Dodatkowo pozytywnie na notowania „czarnego złota” wpływały także publikacje danych z chińskiej gospodarki. Indeks mierzący aktywność przemysłu Chin osiągnął w listopadzie historyczny rekord, a na rynku pojawiły się spekulacje, że PKB tego kraju w czwartym kwartale może wynieść nawet 11%. W połowie minionego tygodnia cena ropy zbliżyła się w okolice poziomu 80 USD, jednak znów nie udało jej się pokonać tego oporu. Późniejsza zniżka notowań tego surowca nastąpiła po publikacji danych American Petroleum Institute, z których wynika, że zapasy ropy w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły silniej niż prognozowano. Dane te zostały także potwierdzone przez publikację Agencji Informacji Energetycznej, według której zapasy tego surowca zwiększyły się w tym samym czasie o 2,1 mln baryłek podczas, gdy oczekiwano wzrostu jedynie o 400 tys. Problem nadpodaży „czarnego złota” staje się coraz bardziej uciążliwy także dla państw OPEC. Sekretarz generalny OPEC stwierdził, że zapasy paliw są powyżej średnich poziomów z ostatnich pięciu lat. Zmienność cen ropy naftowej zwiększyła się po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Wynikało z nich, że bezrobocie w USA spadło w listopadzie do poziomu 10%, a zatrudnienie w sektorze pozarolniczym zmniejszyło się jedynie o 11 tys. Pozytywne dane zostały odebrane jako sygnał świadczący o szybszym tempie ożywienia gospodarczego, co spowodowało nagły wzrost ceny ropy. Jednak równie szybko kurs tego surowca zaczął spadać pod wpływem umacniającego się dolara. Z szerszej perspektywy sytuacja na rynku ropy w dalszym ciągu się nie zmieniła, gdyż jej notowania wciąż pozostają w blisko dwumiesięcznym kanale wahań.
Sytuacja na rynku miedzi wyglądała podobnie do tego, co mogliśmy obserwować na rynku ropy naftowej, a głównym determinantem cen tego metalu była sytuacja na rynkach finansowych. Na początku tygodnia wsparciem dla cen miedzi była zwyżka notowań eurodolara oraz pozytywne dane z chińskiej gospodarki. Wśród czynników negatywnie oddziałujących na kurs miedzi wymienić można ciągłe obawy o stan realnego popytu na ten metal. Po publikacji danych z rynku pracy USA na zakończenie minionego tygodnia cena miedzi, podobnie jak ropy gwałtownie wzrosła, poczym w ślad za zniżką eurodolara zaczęła odnotowywać spadki.
Dużą zmienność notowań obserwować mogliśmy w zeszłym tygodniu na rynku złota. W pierwszej części tygodnia cena złota sukcesywnie wzrastała, ustanawiając nowe historyczne maksimum w okolicach poziomu 1226 USD za uncję. Z kolei bardzo silną reakcję obserwować można było po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Pozytywne informacje z amerykańskiej gospodarki przełożyły się na wzrost oczekiwań na szybszą podwyżkę stóp procentowych przez Fed, a to umocniło amerykańską walutę. Jednak skala spadku ceny złota o ponad 5% (największy jednodniowy spadek od października 2008) nie wynikała jedynie z typowej zależności rynkowej. Mocny dolar powoduje, że carry traderzy zmuszeni są do zamykania swoich pozycji i wychodzenia ze inwestycji. Z tego też względu można wyciągnąć wniosek, że obecne wzrosty złota mają charakter wybitnie spekulacyjny.
Sytuacja na rynku miedzi wyglądała podobnie do tego, co mogliśmy obserwować na rynku ropy naftowej, a głównym determinantem cen tego metalu była sytuacja na rynkach finansowych. Na początku tygodnia wsparciem dla cen miedzi była zwyżka notowań eurodolara oraz pozytywne dane z chińskiej gospodarki. Wśród czynników negatywnie oddziałujących na kurs miedzi wymienić można ciągłe obawy o stan realnego popytu na ten metal. Po publikacji danych z rynku pracy USA na zakończenie minionego tygodnia cena miedzi, podobnie jak ropy gwałtownie wzrosła, poczym w ślad za zniżką eurodolara zaczęła odnotowywać spadki.
Dużą zmienność notowań obserwować mogliśmy w zeszłym tygodniu na rynku złota. W pierwszej części tygodnia cena złota sukcesywnie wzrastała, ustanawiając nowe historyczne maksimum w okolicach poziomu 1226 USD za uncję. Z kolei bardzo silną reakcję obserwować można było po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Pozytywne informacje z amerykańskiej gospodarki przełożyły się na wzrost oczekiwań na szybszą podwyżkę stóp procentowych przez Fed, a to umocniło amerykańską walutę. Jednak skala spadku ceny złota o ponad 5% (największy jednodniowy spadek od października 2008) nie wynikała jedynie z typowej zależności rynkowej. Mocny dolar powoduje, że carry traderzy zmuszeni są do zamykania swoich pozycji i wychodzenia ze inwestycji. Z tego też względu można wyciągnąć wniosek, że obecne wzrosty złota mają charakter wybitnie spekulacyjny.
Źródło: Michał Fronc, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.