
Data dodania: 2009-11-24 (10:43)
Od początku bieżącego tygodnia złoty w większym stopniu podlega wpływowi nastrojów na globalnym rynku i silniej niż w ostatnich dniach reaguje na zmiany w notowaniach eurodolara. Wczorajszy wzrost pary EUR/USD sprowadził notowania EUR/PLN w okolice 4,1100, kurs USD/PLN natomiast zniżkował pod poziom 2,7500.
Dziś rano jednak wspomniane pary walutowe znajdowały się ok. 2-3 gorsze wyżej, a to za sprawą powrotu eurodolara znów w okolice 1,4900. Wydarzenia w regionie odgrywają w bieżącym momencie mniejsza rolę w notowaniach złotego. Względem europejskich rynków wschodzących inwestorzy pozostają bardziej zachowawczy niż w stosunku gospodarek latynoamerykańskich – obecnie lepiej odzwierciedlają one zmiany awersji do ryzyka wśród inwestorów.
Biorąc pod uwagę sentyment wobec tego regionu, wydaje się, iż uczestnicy rynku wciąż są skłonni sięgać po bardziej ryzykowne aktywa. Potwierdzeniem tego może być wczorajszy brak reakcji z ich strony na obniżkę ratingu Meksyku przez agencję Fitch. Ocena długu meksykańskiego została zdegradowana z poziomu „BBB+” do „BBB” i znajduje się obecnie jeden stopień powyżej najniższego ratingu inwestycyjnego. Perspektywa oceny została określona jako „stabilna”. Była to pierwsza obniżka oceny inwestycyjnej Meksyku od 10 lat – w uzasadnieniu Fitch podał, iż od 2000 r. nowy rząd nie wprowadził żadnych istotnych reform strukturalnych, wspierających modernizację gospodarczą kraju. Agencję zaniepokoił również stan krajowego budżetu, przychody do którego zmniejszyły się wraz ze spadkiem popytu ze strony głównego partnera handlowego Meksyku – Stanów Zjednoczonych. Ostatnie podwyżki podatków zdaniem agencji to za mało by poprawić sytuację finansów publicznych. Jak już jednak wspomniano, inwestorzy nie zareagowali praktycznie na tę obniżkę – spodziewali się oni bowiem tej decyzji i mieli szansę uwzględnić ją w wycenie meksykańskiego peso w ostatnich dniach. Negatywnym zaskoczeniem mogłyby być natomiast obniżki ratingów przez pozostałe dwie agencje, który póki co oceniają dług Meksyku dwa stopnie powyżej najniższego poziomu inwestycyjnego.
Nastroje w regionie krajów latynoamerykańskich są na tyle dobre, że inwestorów przed lokowaniem tam kapitałów nie są w stanie powstrzymać nawet restrykcje w przepływach kapitałowych, jakie w ostatnim czasie wprowadziła Brazylia. Tamtejszy rząd nie wyklucza kolejnych kroków interwencyjnych w celu zapobieżenia napływowi zbyt dużej ilości kapitału spekulacyjnego i będącemu efektem tego napływu, umocnieniu krajowej waluty – reala brazylijskiego.
Kurs EUR/USD wciąż pozostaje w przedziale wahań 1,4800-1,5000. Wczoraj testował górne ograniczenie tego kanału. Próba przebicia tej bariery zakończyła się niepowodzeniem, co zaowocowało odreagowaniem, które było kontynuowane również dzisiaj. Kurs eurodolara zszedł przed godz. 9.00 w okolice 1,4900. Poziom ten w najbliższych godzinach może stanowić dość istotne wsparcie.
Dzisiaj poznamy bardzo wiele istotnych danych makroekonomicznych. Z Niemiec przedstawiony już został indeks Ifo, odzwierciedlający nastroje w tamtejszym biznesie. Wypadł on lepiej od oczekiwań - wyniósł 93,9 pkt, podczas gdy prognozy zakładały odczyt na poziomie 92,5 pkt. Cieszyć może wzrost obu składowych tego indeksu, tj. oceny obecnej sytuacji gospodarczej oraz oczekiwań odnośnie tego, jak będzie się ona kształtować w przyszłości. Dane te dały impuls do wzrostu kursu EUR/USD ponad poziom 1,4930 i zmniejszyły prawdopodobieństwo przebicia wsparcia na poziomie 1,4900.
Z istotnych danych w kolejnych godzinach poznamy jeszcze m.in. drugi odczyt danych o PKB Stanów Zjednoczonych w III kwartale oraz indeks zaufania amerykańskich konsumentów, sporządzany przez Conference Board. Pierwszy z wymienionych wskaźników poznamy o godz. 14.30, drugi o 16.00. Przedstawiony miesiąc temu pierwszy odczyt dynamiki PKB USA w III kw. pozytywnie zaskoczył inwestorów i wyniósł 3,5% (są to dane zannualizowane, tzn. wynik w ujęciu kwartalnym pomnożony przez 4). Obecnie uczestnicy rynku spodziewają się rewizji w dół do poziom 2,9%. Publikacje tych danych prawdopodobnie wywołają wzrost zmienności w notowaniach euro względem dolara.
Dla notowań funta bardzo istotny dzisiaj będzie raport o inflacji przedstawiany przez przedstawicieli Banku Anglii przed brytyjskim parlamentem. Dotyczyć on będzie nie tylko dynamiki wzrostu cen, ale również sytuacji panującej obecnie w gospodarce. Wystąpienie rozpocznie się o godz. 10.45. W trakcie jego trwania w notowaniach funta będzie prawdopodobnie panować podwyższona zmienność. Łagodny ton wypowiedzi przedstawicieli BoE pogrążyć może notowania słabego w ostatnich dniach funta.
Biorąc pod uwagę sentyment wobec tego regionu, wydaje się, iż uczestnicy rynku wciąż są skłonni sięgać po bardziej ryzykowne aktywa. Potwierdzeniem tego może być wczorajszy brak reakcji z ich strony na obniżkę ratingu Meksyku przez agencję Fitch. Ocena długu meksykańskiego została zdegradowana z poziomu „BBB+” do „BBB” i znajduje się obecnie jeden stopień powyżej najniższego ratingu inwestycyjnego. Perspektywa oceny została określona jako „stabilna”. Była to pierwsza obniżka oceny inwestycyjnej Meksyku od 10 lat – w uzasadnieniu Fitch podał, iż od 2000 r. nowy rząd nie wprowadził żadnych istotnych reform strukturalnych, wspierających modernizację gospodarczą kraju. Agencję zaniepokoił również stan krajowego budżetu, przychody do którego zmniejszyły się wraz ze spadkiem popytu ze strony głównego partnera handlowego Meksyku – Stanów Zjednoczonych. Ostatnie podwyżki podatków zdaniem agencji to za mało by poprawić sytuację finansów publicznych. Jak już jednak wspomniano, inwestorzy nie zareagowali praktycznie na tę obniżkę – spodziewali się oni bowiem tej decyzji i mieli szansę uwzględnić ją w wycenie meksykańskiego peso w ostatnich dniach. Negatywnym zaskoczeniem mogłyby być natomiast obniżki ratingów przez pozostałe dwie agencje, który póki co oceniają dług Meksyku dwa stopnie powyżej najniższego poziomu inwestycyjnego.
Nastroje w regionie krajów latynoamerykańskich są na tyle dobre, że inwestorów przed lokowaniem tam kapitałów nie są w stanie powstrzymać nawet restrykcje w przepływach kapitałowych, jakie w ostatnim czasie wprowadziła Brazylia. Tamtejszy rząd nie wyklucza kolejnych kroków interwencyjnych w celu zapobieżenia napływowi zbyt dużej ilości kapitału spekulacyjnego i będącemu efektem tego napływu, umocnieniu krajowej waluty – reala brazylijskiego.
Kurs EUR/USD wciąż pozostaje w przedziale wahań 1,4800-1,5000. Wczoraj testował górne ograniczenie tego kanału. Próba przebicia tej bariery zakończyła się niepowodzeniem, co zaowocowało odreagowaniem, które było kontynuowane również dzisiaj. Kurs eurodolara zszedł przed godz. 9.00 w okolice 1,4900. Poziom ten w najbliższych godzinach może stanowić dość istotne wsparcie.
Dzisiaj poznamy bardzo wiele istotnych danych makroekonomicznych. Z Niemiec przedstawiony już został indeks Ifo, odzwierciedlający nastroje w tamtejszym biznesie. Wypadł on lepiej od oczekiwań - wyniósł 93,9 pkt, podczas gdy prognozy zakładały odczyt na poziomie 92,5 pkt. Cieszyć może wzrost obu składowych tego indeksu, tj. oceny obecnej sytuacji gospodarczej oraz oczekiwań odnośnie tego, jak będzie się ona kształtować w przyszłości. Dane te dały impuls do wzrostu kursu EUR/USD ponad poziom 1,4930 i zmniejszyły prawdopodobieństwo przebicia wsparcia na poziomie 1,4900.
Z istotnych danych w kolejnych godzinach poznamy jeszcze m.in. drugi odczyt danych o PKB Stanów Zjednoczonych w III kwartale oraz indeks zaufania amerykańskich konsumentów, sporządzany przez Conference Board. Pierwszy z wymienionych wskaźników poznamy o godz. 14.30, drugi o 16.00. Przedstawiony miesiąc temu pierwszy odczyt dynamiki PKB USA w III kw. pozytywnie zaskoczył inwestorów i wyniósł 3,5% (są to dane zannualizowane, tzn. wynik w ujęciu kwartalnym pomnożony przez 4). Obecnie uczestnicy rynku spodziewają się rewizji w dół do poziom 2,9%. Publikacje tych danych prawdopodobnie wywołają wzrost zmienności w notowaniach euro względem dolara.
Dla notowań funta bardzo istotny dzisiaj będzie raport o inflacji przedstawiany przez przedstawicieli Banku Anglii przed brytyjskim parlamentem. Dotyczyć on będzie nie tylko dynamiki wzrostu cen, ale również sytuacji panującej obecnie w gospodarce. Wystąpienie rozpocznie się o godz. 10.45. W trakcie jego trwania w notowaniach funta będzie prawdopodobnie panować podwyższona zmienność. Łagodny ton wypowiedzi przedstawicieli BoE pogrążyć może notowania słabego w ostatnich dniach funta.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.