Data dodania: 2009-10-23 (10:45)
Złoty wciąż pozostaje w obserwowanej od kilku dni konsolidacji. Kurs EUR/PLN waha się w przedziale 4,1500 – 4,2000, a USD/PLN porusza się pomiędzy 2,7700 – 2,8000 – sesja rozpoczęła się w pobliżu dolnych ograniczeń wspomnianych kanałów.
W obliczu sporej ilości danych, jakie w dniu dzisiejszym napłyną na rynek z globalnych gospodarek, polska waluta może dziś wykazywać podwyższoną zmienność.
O godz. 10.00 z naszego kraju napłynęły dane o dynamice sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia we wrześniu. Sprzedaż wzrosła mniej niż oczekiwane 4% r/r – wrześniowa dynamika wyniosła bowiem tylko 2,5% r/r. Minimalnie lepiej od prognoz wypadła stopa bezrobocia – 10,9%, wobec przewidywań na poziomie 11%. Złoty zareagował lekkim osłabieniem na te dane, póki co nie zagraża ono wybiciem którejś ze wspomnianych konsolidacji.
Zastanawia sytuacja, w której zwyżka eurodolara do poziomów nie obserwowanych od 14 miesięcy i coraz nowsze roczne maksima na światowych giełdach, nie znajdują odzwierciedlenia w adekwatnym umocnieniu PLN, a także innych walut naszego regionu. Choć notowania złotego, korony czeskiej czy forinta wykazują w ostatnim czasie dużą stabilność, jednak pomimo sprzyjającej atmosfery na światowym rynku wciąż pozostają poniżej swoich niedawnych maksimów. Wiele jednak wskazuje na to, iż inwestorzy w obecnym momencie chętniej kierują swój apetyt inwestycyjny na rynki wschodzące, silnie związane z sektorem surowców. Potwierdzać to może systematyczne umacnianie się walut takich jak rubel czy real brazylijski. Gospodarki Rosji czy Brazylii (ale także innych krajów „surowcowych”), ucierpiały bardzo silnie na skutek kryzysu i przeceny na rynku surowców sięgającej ponad 70%, teraz jednak mają szansę być jednymi z najszybciej rozwijających się. Poza tym stopy procentowe w tych krajach wciąż pozostają na wysokim poziomie, co w obliczu praktycznie zerowych stóp w gospodarkach wysokorozwiniętych, dodatkowo wspiera ich waluty. Ostatnia dynamiczna aprecjacja rubla skłoniła rosyjski bank centralnych do powrotu do kolejnych systematycznych interwencji na rynku walutowym. Brazylia natomiast obłożyła podatkiem napływający zza granicy kapitał portfelowy, by m.in. ograniczyć umocnienie reala.
Odreagowanie, jakie miało miejsce w notowaniach EUR/USD w trakcie wczorajszej sesji azjatyckich i na początku sesji w Europie, zatrzymało się w pobliżu poziomu 1,4950. Później kurs tej pary walutowej powrócił do wzrostów, wznosząc się nieco ponad szczyty ze środy (okolice 1,5050). Dzisiaj przed godziną 9.00 oglądaliśmy jednak ponowną niewielką korektę – wartość euro względem dolara testowała psychologiczną barierę 1,5000. Pierwsze próby przebicia tego ograniczenia nie powiodły się. W najbliższym czasie powinno ono hamować zniżkę kursu EUR/USD. Jeśli zostanie ono jednak przebite, powstanie szansa na pogłębienie odreagowania o kolejne kilkadziesiąt punktów. Zniżka ta nie zaneguje jednak potencjału do późniejszych dalszych wzrostów.
Dzisiejsza sesja obfituje w publikacje istotnych danych makroekonomicznych. O godz. 10.00 poznaliśmy już wstępne październikowe odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego i sektora usług strefy euro oraz odczyt indeksu Ifo z Niemiec. Inwestorzy zwykle silniej reagują na publikację ostatniego z wymienionych wskaźników. Dzisiaj osiągnął on jednak bardzo zbliżony do oczekiwań poziom, w związku z czym nie wywołał zbyt dużej reakcji kursu EUR/USD. O godz. 10.30 zostaną przedstawione wstępne szacunki PKB Wielkiej Brytanii za III kw. Będzie to pierwsza tego typu publikacja za okres lipiec-wrzesień z gospodarki rozwiniętej, dlatego inwestorzy powinni przykładać do niej dużą wagę. Prognozy zakładają, że PKB Wielkiej Brytanii zdołało odnotować niewielką zwyżkę w ujęciu kwartalnym. Przed publikacją tych danych funt zyskiwał na wartości, co może oznaczać, że inwestorzy liczą na lepszy od prognoz odczyt. W kolejnych godzinach na rynek napłyną jeszcze dane ze strefy euro o nowych zamówieniach w przemyśle oraz doniesienia z amerykańskiego sektora nieruchomości na temat sprzedaży domów na rynku wtórnym.
O godz. 10.00 z naszego kraju napłynęły dane o dynamice sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia we wrześniu. Sprzedaż wzrosła mniej niż oczekiwane 4% r/r – wrześniowa dynamika wyniosła bowiem tylko 2,5% r/r. Minimalnie lepiej od prognoz wypadła stopa bezrobocia – 10,9%, wobec przewidywań na poziomie 11%. Złoty zareagował lekkim osłabieniem na te dane, póki co nie zagraża ono wybiciem którejś ze wspomnianych konsolidacji.
Zastanawia sytuacja, w której zwyżka eurodolara do poziomów nie obserwowanych od 14 miesięcy i coraz nowsze roczne maksima na światowych giełdach, nie znajdują odzwierciedlenia w adekwatnym umocnieniu PLN, a także innych walut naszego regionu. Choć notowania złotego, korony czeskiej czy forinta wykazują w ostatnim czasie dużą stabilność, jednak pomimo sprzyjającej atmosfery na światowym rynku wciąż pozostają poniżej swoich niedawnych maksimów. Wiele jednak wskazuje na to, iż inwestorzy w obecnym momencie chętniej kierują swój apetyt inwestycyjny na rynki wschodzące, silnie związane z sektorem surowców. Potwierdzać to może systematyczne umacnianie się walut takich jak rubel czy real brazylijski. Gospodarki Rosji czy Brazylii (ale także innych krajów „surowcowych”), ucierpiały bardzo silnie na skutek kryzysu i przeceny na rynku surowców sięgającej ponad 70%, teraz jednak mają szansę być jednymi z najszybciej rozwijających się. Poza tym stopy procentowe w tych krajach wciąż pozostają na wysokim poziomie, co w obliczu praktycznie zerowych stóp w gospodarkach wysokorozwiniętych, dodatkowo wspiera ich waluty. Ostatnia dynamiczna aprecjacja rubla skłoniła rosyjski bank centralnych do powrotu do kolejnych systematycznych interwencji na rynku walutowym. Brazylia natomiast obłożyła podatkiem napływający zza granicy kapitał portfelowy, by m.in. ograniczyć umocnienie reala.
Odreagowanie, jakie miało miejsce w notowaniach EUR/USD w trakcie wczorajszej sesji azjatyckich i na początku sesji w Europie, zatrzymało się w pobliżu poziomu 1,4950. Później kurs tej pary walutowej powrócił do wzrostów, wznosząc się nieco ponad szczyty ze środy (okolice 1,5050). Dzisiaj przed godziną 9.00 oglądaliśmy jednak ponowną niewielką korektę – wartość euro względem dolara testowała psychologiczną barierę 1,5000. Pierwsze próby przebicia tego ograniczenia nie powiodły się. W najbliższym czasie powinno ono hamować zniżkę kursu EUR/USD. Jeśli zostanie ono jednak przebite, powstanie szansa na pogłębienie odreagowania o kolejne kilkadziesiąt punktów. Zniżka ta nie zaneguje jednak potencjału do późniejszych dalszych wzrostów.
Dzisiejsza sesja obfituje w publikacje istotnych danych makroekonomicznych. O godz. 10.00 poznaliśmy już wstępne październikowe odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego i sektora usług strefy euro oraz odczyt indeksu Ifo z Niemiec. Inwestorzy zwykle silniej reagują na publikację ostatniego z wymienionych wskaźników. Dzisiaj osiągnął on jednak bardzo zbliżony do oczekiwań poziom, w związku z czym nie wywołał zbyt dużej reakcji kursu EUR/USD. O godz. 10.30 zostaną przedstawione wstępne szacunki PKB Wielkiej Brytanii za III kw. Będzie to pierwsza tego typu publikacja za okres lipiec-wrzesień z gospodarki rozwiniętej, dlatego inwestorzy powinni przykładać do niej dużą wagę. Prognozy zakładają, że PKB Wielkiej Brytanii zdołało odnotować niewielką zwyżkę w ujęciu kwartalnym. Przed publikacją tych danych funt zyskiwał na wartości, co może oznaczać, że inwestorzy liczą na lepszy od prognoz odczyt. W kolejnych godzinach na rynek napłyną jeszcze dane ze strefy euro o nowych zamówieniach w przemyśle oraz doniesienia z amerykańskiego sektora nieruchomości na temat sprzedaży domów na rynku wtórnym.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.