Data dodania: 2009-10-20 (09:39)
Po słabszej końcówce minionego tygodnia ważny był początek handlu w bieżącym tygodniu. Nastroje po weekendzie miały dać odpowiedź, czy czwartkowo-piątkowe ruchy miały głębsze podłoże. Nawet przed świetnymi wynikami Apple rynek był już zdecydowany co do kierunku. Dobre nastroje stanowiły kolejną zachętę dla testu poziomu 1,50 w notowaniach EURUSD, co nie do końca podoba się w Europie.
Tak jak pisaliśmy we wczorajszym komentarzu (http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=12109) końcówka minionego tygodnia była chwilowym odreagowaniem, po którym rynki ponownie mogły ruszyć w górę. Warto odnotować, iż najbardziej zdecydowany ruch na rynku akcji nastąpił po otwarciu sesji kasowej w USA, kiedy indeksy szybko skoczyły w górę, co oznacza, że po weekendzie inwestorzy byli przekonani, że warto wykorzystać piątkowe cofnięcie do zwiększenia stanu posiadania. Nastoje jeszcze bardziej poprawiła spółka Apple, która poinformowała nie tylko o dużo wyższym zysku (1,82USD na akcję wobec oczekiwanych 1,42), ale także o znacznym wzroście sprzedaży iPhonów i iPodów. Notowania cen akcji spółki w handlu posesyjnym skoczyły o prawie 8% do nowego maksimum, zaś notowania kontraktów na indeks S&P500 zbliżyły się do psychologicznego poziomu 1100 pkt. Mimo, iż warszawskiemu parkietowi ciągle ciążą zapisy na akcje (dziś ostatni dzień zapisów na akcje PKO BP), również u nas powinniśmy obserwować dziś nowe maksima.
Podobne nastroje mieliśmy na parze EURUSD, gdzie właśnie po wynikach Apple rynek po raz pierwszy zaatakował dotychczasowy opór na poziomie 1,4967. Tak jak można było się spodziewać, kolejnym oporem był poziom 1,50 (rynek zatrzymał się w trakcie sesji azjatyckiej na poziomie 1,4993). Poziom 1,50 – choć stanowi jedynie psychologiczną barierę, może skutecznie ograniczyć zapędy kupujących. Podobnie było na przełomie roku 2007 i 2008, kiedy powstrzymywał on deprecjację dolara przez 4 miesiące. Pękł on dopiero w lutym 2008 roku, co umożliwiło szybki marsz w okolice 1,60. Wtedy rynek zaczął już spekulować o możliwej interwencji EBC. Choć do interwencji EBC jest jeszcze daleko, głośno słychać już głosy niezadowolenia z tak mocnego euro (minister skarbu Luxemburga Jean-Claude Juncker, francuska minister finansów Christine Lagarde). Póki co, szef EBC pytany o notowania euro odwołał się do deklaracji utrzymania mocnego dolara amerykańskiego sekretarza skarbu. Warto odnotować również fakt, iż tym razem oprócz bariery 1,50 mamy także bliskość bariery 1,00 w notowaniach USDCHF, co może dodatkowo „uatrakcyjnia” te poziomy pod względem spekulacyjnym. Mimo iż bariery te wydają się solidne, przy tak dobrym sentymencie rynkowym i silnej zależności notowań walut europejskich (w ostatnim miesiącu) od kondycji rynków akcji, ich przełamanie jest jak najbardziej realne.
Dziś rynek będzie miał wiele okazji do tego, aby spróbować nowych poziomów. W USA mamy bowiem prawdziwy wysyp publikacji wyników. Choć część z nich może nie mieć większego wpływu na cały rynek, może jednak stać się pretekstem do rozpoczęcia jakiegoś ostatecznie bardziej istotnego ruchu. Co więcej, większość wyników poznamy jeszcze przed rozpoczęciem sesji kasowej w USA, co pozwoli rynkom europejskim na odpowiedź. Wyniki podadzą wtedy Coca Cola (konsensus 82 centów zysku na akcję), United Technologies (1,12 USD), Pfizer (48c), DuPont (33c), Caterpillar (7c), Lexmark (45c) i Bank of New York Mellon (47c). Po sesji poznamy z kolei istotne dal całego rynku wyniki Yahoo (7c). Z danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę publikowane o godzinie 14.30 raporty o nowych budowach (konsensus 611 tys.) i pozwoleniach na budowy (590 tys.), a także cenach producenta w USA (konsensus +0,1% m/m ogółem i core).
Warto pamiętać także o wydarzeniach mogących mieć wpływ na oczekiwania co do stóp procentowych. Dziś o godzinie 15.00 decyzję ws. stóp podejmie Bank Kanady (podstawowa stopa wynosi tam 0,25%). Z kolei o dość nietypowej porze, bo o 21.15 naszego czasu rozpocznie się wystąpienie prezesa Banku Anglii.
Seria nowych rekordów na rynkach akcji i EURUSD ożywiła w ostatnim czasie także rynki surowcowe. W minionym tygodniu nowy tegoroczny rekord odnotowaliśmy na rynku ropy. Być może jest na to szansa również na rynku miedzi. Choć po bardzo ostrej zwyżce wiosną, czynniki fundamentalne (rosnące zapasy, obawy o nadwyżki miedzi w przyszłym roku) utrzymują cenę miedzi w przedziale 5800-6540 USD już od trzech miesięcy, nie można wykluczyć, iż na fali dobrych nastrojów rynek spróbuje wyższych poziomów.
Podobne nastroje mieliśmy na parze EURUSD, gdzie właśnie po wynikach Apple rynek po raz pierwszy zaatakował dotychczasowy opór na poziomie 1,4967. Tak jak można było się spodziewać, kolejnym oporem był poziom 1,50 (rynek zatrzymał się w trakcie sesji azjatyckiej na poziomie 1,4993). Poziom 1,50 – choć stanowi jedynie psychologiczną barierę, może skutecznie ograniczyć zapędy kupujących. Podobnie było na przełomie roku 2007 i 2008, kiedy powstrzymywał on deprecjację dolara przez 4 miesiące. Pękł on dopiero w lutym 2008 roku, co umożliwiło szybki marsz w okolice 1,60. Wtedy rynek zaczął już spekulować o możliwej interwencji EBC. Choć do interwencji EBC jest jeszcze daleko, głośno słychać już głosy niezadowolenia z tak mocnego euro (minister skarbu Luxemburga Jean-Claude Juncker, francuska minister finansów Christine Lagarde). Póki co, szef EBC pytany o notowania euro odwołał się do deklaracji utrzymania mocnego dolara amerykańskiego sekretarza skarbu. Warto odnotować również fakt, iż tym razem oprócz bariery 1,50 mamy także bliskość bariery 1,00 w notowaniach USDCHF, co może dodatkowo „uatrakcyjnia” te poziomy pod względem spekulacyjnym. Mimo iż bariery te wydają się solidne, przy tak dobrym sentymencie rynkowym i silnej zależności notowań walut europejskich (w ostatnim miesiącu) od kondycji rynków akcji, ich przełamanie jest jak najbardziej realne.
Dziś rynek będzie miał wiele okazji do tego, aby spróbować nowych poziomów. W USA mamy bowiem prawdziwy wysyp publikacji wyników. Choć część z nich może nie mieć większego wpływu na cały rynek, może jednak stać się pretekstem do rozpoczęcia jakiegoś ostatecznie bardziej istotnego ruchu. Co więcej, większość wyników poznamy jeszcze przed rozpoczęciem sesji kasowej w USA, co pozwoli rynkom europejskim na odpowiedź. Wyniki podadzą wtedy Coca Cola (konsensus 82 centów zysku na akcję), United Technologies (1,12 USD), Pfizer (48c), DuPont (33c), Caterpillar (7c), Lexmark (45c) i Bank of New York Mellon (47c). Po sesji poznamy z kolei istotne dal całego rynku wyniki Yahoo (7c). Z danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę publikowane o godzinie 14.30 raporty o nowych budowach (konsensus 611 tys.) i pozwoleniach na budowy (590 tys.), a także cenach producenta w USA (konsensus +0,1% m/m ogółem i core).
Warto pamiętać także o wydarzeniach mogących mieć wpływ na oczekiwania co do stóp procentowych. Dziś o godzinie 15.00 decyzję ws. stóp podejmie Bank Kanady (podstawowa stopa wynosi tam 0,25%). Z kolei o dość nietypowej porze, bo o 21.15 naszego czasu rozpocznie się wystąpienie prezesa Banku Anglii.
Seria nowych rekordów na rynkach akcji i EURUSD ożywiła w ostatnim czasie także rynki surowcowe. W minionym tygodniu nowy tegoroczny rekord odnotowaliśmy na rynku ropy. Być może jest na to szansa również na rynku miedzi. Choć po bardzo ostrej zwyżce wiosną, czynniki fundamentalne (rosnące zapasy, obawy o nadwyżki miedzi w przyszłym roku) utrzymują cenę miedzi w przedziale 5800-6540 USD już od trzech miesięcy, nie można wykluczyć, iż na fali dobrych nastrojów rynek spróbuje wyższych poziomów.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.