Data dodania: 2009-10-16 (17:18)
Rosnąca niepewność na rynku: Za nami emocjonujący tydzień, w którym inwestorzy z jednej strony skupiali się tradycyjnie na publikacjach makroekonomicznych, ale z drugiej strony na wynikach finansowych spółek z Wall Street.
W pierwszym przypadku przeważały pozytywne niespodzianki, jednak w drugim przypadku odczyty okazały się być mieszane, dlatego w drugiej części tygodnia dało się zauważyć coraz większą niepewność na rynku.
Początek tygodnia to mieszane dane…
Jako pierwsza na rynek napłynęła informacja o niemieckim indeksie ZEW. Jego odczyt, jako jeden z niewielu, rozczarował inwestorów, ponieważ wyniósł 56 pkt. Analitycy spodziewali się wartości 58,3 pkt., dlatego nie przyjęli tej wiadomości z entuzjazmem. Następne dane były już lepsze: dynamika produkcji przemysłowej w Strefie Euro wyniosła -15,4% r/r (oczekiwania wskazywały na odczyt -15,5%), a sprzedaż detaliczna w USA -1,5% m/m (w tym przypadku spodziewano się -2,1%).
…ale druga połowa była już lepsza
Końcówka tygodnia przyniosła kolejne pozytywne wiadomości. O ile inflacja CPI w Strefie Euro oraz Stanach Zjednoczonych okazała się być zgodna z prognozami (wyniosła odpowiednio -0,3% r/r i 0,2% m/m), o tyle liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła do poziomu 514 tys. (oczekiwano 525 tys.), a indeks NY Empire State osiągnął wartość 34,57 pkt. (spodziewano się odczytu 18 pkt.). Jedynie indeks FED z Philadelphii okazał się słabszy, gdyż jego wartość spadła mocniej niż oczekiwano do poziomu 11,5 pkt.
Wyniki za trzeci kwartał
Drugim czynnikiem, który wpływał w tym tygodniu na zachowanie inwestorów były ogłaszane wyniki finansowe firm zza oceanu. Jako pierwsza ogłosiła je spółka Johnson & Johnson, jednak były one rozczarowujące. Nastroje poprawiły natomiast JP Morgan Chase oraz Intel, które zarobiły więcej niż się tego spodziewano. Po nich przyszło kolejne rozczarowanie, ponieważ wyniki Nokii oraz Citigroup wypadły słabo. Popsuło to nastroje na tyle, że nawet lepsze od oczekiwań wyniki banku Goldman Sachs nie były w stanie ich zmienić. Podobnie było w piątek, gdy z jednej strony delikatnie lepsze okazały się wyniki General Electric, a kiepskie Bank of America.
Aprecjacja euro
Pierwsza część tygodnia upłynęła pod znakiem aprecjacji wspólnej waluty. Kurs EUR/USD notował wzrosty każdego dnia, dzięki czemu w czwartek znalazł się na poziomie 1,4967. Jednak dało się wówczas zauważyć zwiększoną niepewność, co doprowadziło ostatecznie do korekty. Pod koniec tygodnia kurs EUR/USD oscylował wokół poziomu 1,4860, choć do końca handlu zostało jeszcze kilka godzin.
Sytuacja w polskiej gospodarce
Na sytuację na parach złotowych z początku tygodnia miało wpływ ciągłe zamieszanie z polskiej polityce. Niepewność co do kandydatów na nowych ministrów powodowała, że sentyment do naszej waluty nie był najlepszy. Dopiero oficjalne ogłoszenie nazwisk powołanych osób dało sygnał inwestorom do kupowania złotego. Z kolei w drugiej części tygodnia opublikowane dane makro dawały mieszane sygnały, ponieważ inflacja CPI wyniosła 3,4% r/r (podczas gdy oczekiwano 3,5%), dynamika przeciętnego wynagrodzenia wyniosła 3,3% r/r (spodziewano się 2,9%), a dynamika zatrudnienia zgodnie z oczekiwaniami -2,4% r/r.
Mocne spadki, ale i silny powrót
Ten tydzień zdecydowanie należał do polskiej waluty. Złoty umacniał się przez większość sesji notując coraz to niższe poziomy. Kurs EUR/PLN przesunął się nawet o 10 groszy, a USD/PLN o ponad 11. Dopiero piątkowa sesja przyniosła wyraźne pogorszenie nastrojów, przez co złoty się osłabił. Kurs USD/PLN kształtował się w okolicy 2,8360, a EUR/PLN w okolicy 4,21.
Początek tygodnia to mieszane dane…
Jako pierwsza na rynek napłynęła informacja o niemieckim indeksie ZEW. Jego odczyt, jako jeden z niewielu, rozczarował inwestorów, ponieważ wyniósł 56 pkt. Analitycy spodziewali się wartości 58,3 pkt., dlatego nie przyjęli tej wiadomości z entuzjazmem. Następne dane były już lepsze: dynamika produkcji przemysłowej w Strefie Euro wyniosła -15,4% r/r (oczekiwania wskazywały na odczyt -15,5%), a sprzedaż detaliczna w USA -1,5% m/m (w tym przypadku spodziewano się -2,1%).
…ale druga połowa była już lepsza
Końcówka tygodnia przyniosła kolejne pozytywne wiadomości. O ile inflacja CPI w Strefie Euro oraz Stanach Zjednoczonych okazała się być zgodna z prognozami (wyniosła odpowiednio -0,3% r/r i 0,2% m/m), o tyle liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła do poziomu 514 tys. (oczekiwano 525 tys.), a indeks NY Empire State osiągnął wartość 34,57 pkt. (spodziewano się odczytu 18 pkt.). Jedynie indeks FED z Philadelphii okazał się słabszy, gdyż jego wartość spadła mocniej niż oczekiwano do poziomu 11,5 pkt.
Wyniki za trzeci kwartał
Drugim czynnikiem, który wpływał w tym tygodniu na zachowanie inwestorów były ogłaszane wyniki finansowe firm zza oceanu. Jako pierwsza ogłosiła je spółka Johnson & Johnson, jednak były one rozczarowujące. Nastroje poprawiły natomiast JP Morgan Chase oraz Intel, które zarobiły więcej niż się tego spodziewano. Po nich przyszło kolejne rozczarowanie, ponieważ wyniki Nokii oraz Citigroup wypadły słabo. Popsuło to nastroje na tyle, że nawet lepsze od oczekiwań wyniki banku Goldman Sachs nie były w stanie ich zmienić. Podobnie było w piątek, gdy z jednej strony delikatnie lepsze okazały się wyniki General Electric, a kiepskie Bank of America.
Aprecjacja euro
Pierwsza część tygodnia upłynęła pod znakiem aprecjacji wspólnej waluty. Kurs EUR/USD notował wzrosty każdego dnia, dzięki czemu w czwartek znalazł się na poziomie 1,4967. Jednak dało się wówczas zauważyć zwiększoną niepewność, co doprowadziło ostatecznie do korekty. Pod koniec tygodnia kurs EUR/USD oscylował wokół poziomu 1,4860, choć do końca handlu zostało jeszcze kilka godzin.
Sytuacja w polskiej gospodarce
Na sytuację na parach złotowych z początku tygodnia miało wpływ ciągłe zamieszanie z polskiej polityce. Niepewność co do kandydatów na nowych ministrów powodowała, że sentyment do naszej waluty nie był najlepszy. Dopiero oficjalne ogłoszenie nazwisk powołanych osób dało sygnał inwestorom do kupowania złotego. Z kolei w drugiej części tygodnia opublikowane dane makro dawały mieszane sygnały, ponieważ inflacja CPI wyniosła 3,4% r/r (podczas gdy oczekiwano 3,5%), dynamika przeciętnego wynagrodzenia wyniosła 3,3% r/r (spodziewano się 2,9%), a dynamika zatrudnienia zgodnie z oczekiwaniami -2,4% r/r.
Mocne spadki, ale i silny powrót
Ten tydzień zdecydowanie należał do polskiej waluty. Złoty umacniał się przez większość sesji notując coraz to niższe poziomy. Kurs EUR/PLN przesunął się nawet o 10 groszy, a USD/PLN o ponad 11. Dopiero piątkowa sesja przyniosła wyraźne pogorszenie nastrojów, przez co złoty się osłabił. Kurs USD/PLN kształtował się w okolicy 2,8360, a EUR/PLN w okolicy 4,21.
Źródło: Dariusz Pilich, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.