Data dodania: 2007-09-25 (09:57)
Początek wtorkowej sesji na rynku krajowym przyniósł osłabienie polskiej waluty. Po dość silnej aprecjacji złotego w ostatnim czasie przyszedł czas na korektę. Nie jest jednak ona raczej wywołana ostatnimi danymi makroekonomicznymi z Polski, które wskazują, że w najbliższym czasie podwyższenie stóp procentowych nie będzie konieczne, choć i one po części mogły się do takiego stanu rzeczy przyczynić.
Osłabienie polskiej waluty jest raczej wypadkową pogorszenia nastrojów wokół aktywów europejskich, wywołane przez informację o znacznych stratach niemieckiego Deutsche Bank. Sile złotego nie sprzyjają również ostatnie wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej oraz prezesa NBP. Sławomir Skrzypek podczas wczorajszego wystąpienia powiedział, że wstąpienie Polski do strefy euro będzie możliwe w latach 2012-2013. Jednak nie znaczy to, że europejska waluta właśnie wtedy zostanie przyjęta. Koszty i korzyści odejścia od złotego jego zdaniem nie są jednoznaczne, dlatego niezbędne będzie przeprowadzenie referendum w tej sprawie. Fakt ten dziwi trochę, gdyż jak najszybsze przyjęcie euro było jednym z kryteriów wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Jedynie nie wyznaczenie dokładnej daty spełnienia tego wymogu, daje jeszcze możliwość odłożenia go w czasie.
Członek RPP Halina Wasilewska-Trenkner powiedziała, że ostatnie decyzje polskiego parlamentu, zwiększające wydatki budżetowe, powodują wzrost niepewności co do sytuacji finansów publicznych w 2008 i 2009 roku. Za dwa lata planowane jest spełnienie kryteriów z Maastricht i obniżenie deficytu budżetu poniżej 3%. Jeżeli rząd będzie kontynuował obecną rozdawniczą politykę może się to jednak nie udać.
Dzisiaj z Polski poznamy dane dotyczące sprzedaży detalicznej w sierpniu oraz stopy bezrobocia w tym samym miesiącu. Spodziewane są pozytywne wskazania, nie powinny mieć one jednak wpływu na kurs złotego, gdyż rynek będzie skupiony na wydarzeniach z zagranicy, skąd ogłoszone zostaną dość ważne informacje. Za dolara płaci się obecnie 2,68 zł, natomiast za euro 3,7720 zł. W kolejnych godzinach amerykańska waluta powinna umocnić się względem polskiej do poziomu 2,6950 zł, natomiast kurs EUR/PLN będzie wahał się w zakresie 3,76-3,79 zł.
Pod koniec wczorajszej sesji kurs euro względem dolara nieco się obniżył. Obecnie płaci się za nie 1,4070 USD. Po długim trendzie wzrostowym kursu pary EUR/USD przyszedł czas na korektę. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że po dzisiejszym ogłoszeniu danych z amerykańskiego rynku nieruchomości, dolar jeszcze się nieco osłabi, jednak wydaje się, że obecnie nadszedł czas na deprecjację euro względem tej waluty. Zwłaszcza, że dobiegają sygnały, że gospodarka europejska nie jest obecnie w najlepszej kondycji. Dalszemu umocnieniu europejskiej waluty nie sprzyjają na pewno spekulacje na temat strat, które poniósł Deutsche Bank inwestując na amerykańskim rynku ryzykownych kredytów hipotecznych. Pogłoski wskazują, że jego zysk z tego powodu w trzecim kwartale tego roku może być niższy nawet o 1,7 mld euro. W ślad za tymi doniesieniami na wartości traciły wczoraj akcje europejskich spółek z sektora finansowego. Dzięki nim również, względem funta i euro umocnił się jen. Obecne pogorszenie atmosfery wokół europejskich i amerykańskich aktywów powinny sprzyjać aprecjacji japońskiej waluty. Powrót awersji do ryzyka sprawi, że znów zaczną być masowo zamykane transakcje oparte o carry trade. Pierwsze tego symptomy już są zauważalne w postaci znacznego umocnienia jena względem dolara nowozelandzkiego.
Dzisiaj poznamy dane dotyczące sprzedaży domów na rynku wtórnym w sierpniu w Stanach Zjednoczonych. Spodziewany jest kolejny jej spadek. Jeśli faktycznie się dokona, oznaczać to będzie, że jeszcze dużo czasu upłynie zanim kryzys amerykańskiego rynku nieruchomości zostanie zażegnany, a gospodarka tego kraju będzie z tego powodu odczuwać znaczne problemy. Podczas dzisiejszej sesji zostaną również przedstawione informacje na temat nastrojów w biznesie w Niemczech w sierpniu (indeks IFO) oraz wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board w sierpniu ze Stanów Zjednoczonych. Przewiduje się spadek ich wartości. Jako pierwsze poznamy dane z Niemiec, jeśli będą niższe od oczekiwań, mogą przyczynić się do spadku kursu EUR/USD, który w kolejnych godzinach będzie prawdopodobnie dążył do poziomu 1,4040 USD.
Członek RPP Halina Wasilewska-Trenkner powiedziała, że ostatnie decyzje polskiego parlamentu, zwiększające wydatki budżetowe, powodują wzrost niepewności co do sytuacji finansów publicznych w 2008 i 2009 roku. Za dwa lata planowane jest spełnienie kryteriów z Maastricht i obniżenie deficytu budżetu poniżej 3%. Jeżeli rząd będzie kontynuował obecną rozdawniczą politykę może się to jednak nie udać.
Dzisiaj z Polski poznamy dane dotyczące sprzedaży detalicznej w sierpniu oraz stopy bezrobocia w tym samym miesiącu. Spodziewane są pozytywne wskazania, nie powinny mieć one jednak wpływu na kurs złotego, gdyż rynek będzie skupiony na wydarzeniach z zagranicy, skąd ogłoszone zostaną dość ważne informacje. Za dolara płaci się obecnie 2,68 zł, natomiast za euro 3,7720 zł. W kolejnych godzinach amerykańska waluta powinna umocnić się względem polskiej do poziomu 2,6950 zł, natomiast kurs EUR/PLN będzie wahał się w zakresie 3,76-3,79 zł.
Pod koniec wczorajszej sesji kurs euro względem dolara nieco się obniżył. Obecnie płaci się za nie 1,4070 USD. Po długim trendzie wzrostowym kursu pary EUR/USD przyszedł czas na korektę. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że po dzisiejszym ogłoszeniu danych z amerykańskiego rynku nieruchomości, dolar jeszcze się nieco osłabi, jednak wydaje się, że obecnie nadszedł czas na deprecjację euro względem tej waluty. Zwłaszcza, że dobiegają sygnały, że gospodarka europejska nie jest obecnie w najlepszej kondycji. Dalszemu umocnieniu europejskiej waluty nie sprzyjają na pewno spekulacje na temat strat, które poniósł Deutsche Bank inwestując na amerykańskim rynku ryzykownych kredytów hipotecznych. Pogłoski wskazują, że jego zysk z tego powodu w trzecim kwartale tego roku może być niższy nawet o 1,7 mld euro. W ślad za tymi doniesieniami na wartości traciły wczoraj akcje europejskich spółek z sektora finansowego. Dzięki nim również, względem funta i euro umocnił się jen. Obecne pogorszenie atmosfery wokół europejskich i amerykańskich aktywów powinny sprzyjać aprecjacji japońskiej waluty. Powrót awersji do ryzyka sprawi, że znów zaczną być masowo zamykane transakcje oparte o carry trade. Pierwsze tego symptomy już są zauważalne w postaci znacznego umocnienia jena względem dolara nowozelandzkiego.
Dzisiaj poznamy dane dotyczące sprzedaży domów na rynku wtórnym w sierpniu w Stanach Zjednoczonych. Spodziewany jest kolejny jej spadek. Jeśli faktycznie się dokona, oznaczać to będzie, że jeszcze dużo czasu upłynie zanim kryzys amerykańskiego rynku nieruchomości zostanie zażegnany, a gospodarka tego kraju będzie z tego powodu odczuwać znaczne problemy. Podczas dzisiejszej sesji zostaną również przedstawione informacje na temat nastrojów w biznesie w Niemczech w sierpniu (indeks IFO) oraz wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board w sierpniu ze Stanów Zjednoczonych. Przewiduje się spadek ich wartości. Jako pierwsze poznamy dane z Niemiec, jeśli będą niższe od oczekiwań, mogą przyczynić się do spadku kursu EUR/USD, który w kolejnych godzinach będzie prawdopodobnie dążył do poziomu 1,4040 USD.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.