
Data dodania: 2009-06-10 (11:35)
W środę rano złoty pozostawał mocny. Za euro płacono niecałe 4,45 zł, a dolar był wart 3,15 zł. Z kolei za „szwajcara” płacono 2,9350 zł. Złoty zyskał, zatem bardziej, niż można się było tego spodziewać jeszcze wczoraj rano (pisałem o silnych wsparciach na 4,47 zł dla euro i 3,20 zł dla dolara).
To wynik wyraźnej poprawy nastrojów na rynkach akcji i lepszych informacji z Łotwy, jakie napłynęły jeszcze w poniedziałek wieczorem.
Dzisiaj rano byliśmy świadkami słabości dolara na rynkach światowych. Kurs EUR/USD wzrósł w okolice 1,4130, a GBP/USD naruszył poziom 1,64. Ostatnie osłabienie dolara można wytłumaczyć jedynie bardzo dobrym zachowaniem się giełd (odreagowanie?) i kontynuacją wzrostów na rynkach surowców. Czyżby inwestorzy zapomnieli pod co „grali” jeszcze w końcu ubiegłego tygodnia? Mowa tu o ewentualnej podwyżce (!) stóp procentowych przez FED w odpowiedzi na szybszą poprawę sytuacji w amerykańskiej gospodarce. To doprowadziło do wyraźnego wzrostu rentowności amerykańskich obligacji i popsuło nastroje na giełdach. Tym razem role w układance nieco się odwróciły. Przystopowanie wzrostów rentowności dało szanse na spore odbicie się giełdowych indeksów. Dzisiaj o godz. 19:00 na rynek napłyną wyniki przetargu 10-letnich obligacji rządowych, które będą swoistym testem zaufania rynku do tych papierów. Z kolei o godz. 20:00 FED opublikuje Beżową Księgę, czyli okresowy raport nt. gospodarki na podstawie raportów z poszczególnych okręgów USA. Kombinacja : dobry przetarg obligacji + optymistyczna wymowa Beżowej Księgi, mogą pomóc dzisiaj dolarowi, mimo, że teoretycznie będą to też dobre informacje dla giełd (lepszy przetarg obligacji doprowadzi do spadku ich rentowności).
Dzisiaj poznamy też trochę danych makro, chociaż wydaje się, że będą mieć one mniejsze znaczenie wobec powyższych. Opublikowane o godz. 8:00 dane z Niemiec potwierdziły, iż problem inflacji na razie nie istnieje. W kontekście ostatnich spekulacji wokół FED nie wydaje się jednak, aby któryś z przemawiających dzisiaj członków ECB (Gonzales-Paramo, Weber, Stark) zasugerował ewentualność poluzowania polityki monetarnej. Ostatni z nich przestrzegał ostatnio przed ewentualną podwyżką, jeżeli sytuacja w gospodarce zaczęłaby się poprawiać. Banki centralne dobrze zdają sobie sprawę z tego, czym może grozić zbyt łagodna polityka (mimo, że inflacja obecnie „szoruje po dnie”). Wracając do danych makro – o godz. 10:30 produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii, o godz. 14:30 bilans handlowy USA (progn. -29 mld USD w kwietniu).
A co w kraju? Mimo, iż rząd przełożył obrady dotyczące założeń do przyszłorocznego budżetu na przyszły tydzień, to zdążyliśmy się dowiedzieć, iż premier nie planuje podwyżki podatków, a resort finansów najprawdopodobniej zaprezentuje tezę o 0,5 proc. wzroście PKB w 2010 r., przy średniorocznej inflacji na poziomie 1,5 proc. Złoty zyskuje jednak na fali lepszych nastrojów na giełdach i nadziei na rozwiązanie problemów Łotwy (jeżeli parlament w przyszłym tygodniu zgodzi się na proponowane cięcia wydatków w kwocie blisko 1 mld USD, to finansowa pomoc napłynie już na przełomie miesiąca). W kontekście jutrzejszego święta i de facto kolejnego dłuższego weekendu, aktywność rynku może pomału wygasać.
EUR/PLN: Po naruszeniu poziomu 4,47 zł, kolejnym testem był poziom 4,45 zł. Został on naruszony, co może prowadzić do spadku w okolice 4,43. Nie wydaje się jednak, aby rynek miał zejść głębiej. Wskaźniki techniczne sugerują wprawdzie przewagę strony podażowej, ale nie jest to pewnik. Powrót powyżej 4,45 i dalej 4,47 będzie pokazywać siłę strony popytowej na EUR.
USD/PLN: Przełamanie 3,20 otworzyło drogę w okolice 3,1550, gdzie dzisiaj rano się zbliżyliśmy. Wskaźniki techniczne dają mieszane sygnały. Niemniej naruszenie w dół poziomu 3,1550 oznacza, iż dość prawdopodobny jest test okolic 3,10-3,12, które są dość silnymi wsparciami.
EUR/USD: Zwyżka notowań EUR/USD jest kontynuowana. Celem stają się okolice 1,4180-1,42 wyznaczane przez ostatnią strefę konsolidacji z 4-5 czerwca. Dzienne wskaźniki dają mieszane sygnały, co może być ostrzeżeniem przed nadmiernym optymizmem.
Dzisiaj rano byliśmy świadkami słabości dolara na rynkach światowych. Kurs EUR/USD wzrósł w okolice 1,4130, a GBP/USD naruszył poziom 1,64. Ostatnie osłabienie dolara można wytłumaczyć jedynie bardzo dobrym zachowaniem się giełd (odreagowanie?) i kontynuacją wzrostów na rynkach surowców. Czyżby inwestorzy zapomnieli pod co „grali” jeszcze w końcu ubiegłego tygodnia? Mowa tu o ewentualnej podwyżce (!) stóp procentowych przez FED w odpowiedzi na szybszą poprawę sytuacji w amerykańskiej gospodarce. To doprowadziło do wyraźnego wzrostu rentowności amerykańskich obligacji i popsuło nastroje na giełdach. Tym razem role w układance nieco się odwróciły. Przystopowanie wzrostów rentowności dało szanse na spore odbicie się giełdowych indeksów. Dzisiaj o godz. 19:00 na rynek napłyną wyniki przetargu 10-letnich obligacji rządowych, które będą swoistym testem zaufania rynku do tych papierów. Z kolei o godz. 20:00 FED opublikuje Beżową Księgę, czyli okresowy raport nt. gospodarki na podstawie raportów z poszczególnych okręgów USA. Kombinacja : dobry przetarg obligacji + optymistyczna wymowa Beżowej Księgi, mogą pomóc dzisiaj dolarowi, mimo, że teoretycznie będą to też dobre informacje dla giełd (lepszy przetarg obligacji doprowadzi do spadku ich rentowności).
Dzisiaj poznamy też trochę danych makro, chociaż wydaje się, że będą mieć one mniejsze znaczenie wobec powyższych. Opublikowane o godz. 8:00 dane z Niemiec potwierdziły, iż problem inflacji na razie nie istnieje. W kontekście ostatnich spekulacji wokół FED nie wydaje się jednak, aby któryś z przemawiających dzisiaj członków ECB (Gonzales-Paramo, Weber, Stark) zasugerował ewentualność poluzowania polityki monetarnej. Ostatni z nich przestrzegał ostatnio przed ewentualną podwyżką, jeżeli sytuacja w gospodarce zaczęłaby się poprawiać. Banki centralne dobrze zdają sobie sprawę z tego, czym może grozić zbyt łagodna polityka (mimo, że inflacja obecnie „szoruje po dnie”). Wracając do danych makro – o godz. 10:30 produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii, o godz. 14:30 bilans handlowy USA (progn. -29 mld USD w kwietniu).
A co w kraju? Mimo, iż rząd przełożył obrady dotyczące założeń do przyszłorocznego budżetu na przyszły tydzień, to zdążyliśmy się dowiedzieć, iż premier nie planuje podwyżki podatków, a resort finansów najprawdopodobniej zaprezentuje tezę o 0,5 proc. wzroście PKB w 2010 r., przy średniorocznej inflacji na poziomie 1,5 proc. Złoty zyskuje jednak na fali lepszych nastrojów na giełdach i nadziei na rozwiązanie problemów Łotwy (jeżeli parlament w przyszłym tygodniu zgodzi się na proponowane cięcia wydatków w kwocie blisko 1 mld USD, to finansowa pomoc napłynie już na przełomie miesiąca). W kontekście jutrzejszego święta i de facto kolejnego dłuższego weekendu, aktywność rynku może pomału wygasać.
EUR/PLN: Po naruszeniu poziomu 4,47 zł, kolejnym testem był poziom 4,45 zł. Został on naruszony, co może prowadzić do spadku w okolice 4,43. Nie wydaje się jednak, aby rynek miał zejść głębiej. Wskaźniki techniczne sugerują wprawdzie przewagę strony podażowej, ale nie jest to pewnik. Powrót powyżej 4,45 i dalej 4,47 będzie pokazywać siłę strony popytowej na EUR.
USD/PLN: Przełamanie 3,20 otworzyło drogę w okolice 3,1550, gdzie dzisiaj rano się zbliżyliśmy. Wskaźniki techniczne dają mieszane sygnały. Niemniej naruszenie w dół poziomu 3,1550 oznacza, iż dość prawdopodobny jest test okolic 3,10-3,12, które są dość silnymi wsparciami.
EUR/USD: Zwyżka notowań EUR/USD jest kontynuowana. Celem stają się okolice 1,4180-1,42 wyznaczane przez ostatnią strefę konsolidacji z 4-5 czerwca. Dzienne wskaźniki dają mieszane sygnały, co może być ostrzeżeniem przed nadmiernym optymizmem.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
12:57 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
06:57 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.