
Data dodania: 2007-09-14 (17:36)
Koniec tygodnia przyniósł kontynuację rozpoczętej w dniu wczorajszym spadkowej korekty na rynku eurodolara, w wyniku której kurs tej pary walutowej znalazł się dziś na chwilę poniżej 1,3850. Korekta na rynku eurodolara musiały oczywiście pociągnąć za sobą odreagowanie na rynku złotego, który w ostatnim tygodniu zyskał mocno na wartości względem głównych walut.
Wraz ze spadkiem eurodolara z okolic 1,3930 w rejon 1,3850 wzrosły kursy złotowych par walutowych i obecnie EURPLN znajduje się powyżej 3,78, natomiast USDPLN w pobliżu 2,73, a więc o ok. 2-3 grosze powyżej ustanowionych ostatnio lokalnych dołków.
Realizacja zysków na rynku eurodolara
Wydaje się, że inwestorzy rozpoczęli realizację zysków, które osiągnęli w ciągu ostatniego tygodnia dzięki silnej przecenie dolara. Do takiego kroku na pewno zachęca ich fakt, że EURUSD rósł przez ostatni tydzień w szybkim tempie, dodatkowo nie zaznając bardziej znaczącej korekty. Do większej ostrożności skłaniają też podstawy tak silnych wzrostów kursu EURUSD w ostatnim czasie, gdyż głównym czynnikiem je napędzające były nadzieje, że FED obetnie stopy w przyszły wtorek, przy czym jest spore ryzyko, że wkalkulowana przez rynek obniżka kosztu pieniądza aż o 50 pkt. baz to przesada. W takiej sytuacji inwestorzy wolą zredukować swoje zaangażowanie i zrealizować część zysków, które umożliwią im powrót na rynek już po zakończeniu korekty.
Zwiększona niepewność
Do większej ostrożności skłaniają również informacje z Wielkiej Brytanii, na temat kłopotów Banku Northern Rock wynikających z zaangażowaniem na rynku sekurytzowanych kredytów hipotecznych. Bank ten poinformował, że w związku z trudnościami z uzyskaniem długoterminowego finansowania zwrócił się o pożyczkę z Banku Anglii, który zgodził się na taki krok. Decyzja tamtejszego banku centralnego o wsparciu jest sygnałem, ze również Wielka Brytania zagrożona jest kryzysem na rynku kredytów hipotecznych.
Pomimo sytuacji, która wydaje się sprzyjać ostrożności inwestorów i zachęcać ich do realizacji zysków, korekta na rynku eurodolara ma niezwykle spokojny przebieg i w zasadzie przekształciła się w swoistą konsolidację. Eurodolar stopniowo schodzi w dół jednak temu ruchowi towarzyszy falowanie kursu, co przekłada się na ruch w ramach lekko opadającego przedziału wahań o szerokości ok. 40 pipsów.
Czy czeka nas gwałtowne odreagowanie?
W przyszłym tygodniu inwestorzy będą musieli jednak podjąć odważniejsze kroki, gdyż już we wtorek zweryfikowane zostaną ich oczekiwania co do obniżki stóp procentowych w USA. To prawda, że ubiegłotygodniowy raport z rynku pracy, który ujawnił spadek zatrudnienia w sektorze pozarolniczym sprzyja obniżeniu kosztu pieniądza w największej gospodarce świata, gdyż pokazuje, że przedłużająca się dekoniunktura na rynku nieruchomości oraz kryzys na rynku kredytów subprime zaczynają negatywnie odbijać się na realnej sferze gospodarki. Z drugiej strony, FED od początku roku nieprzychylnie patrzył na obniżki stóp procentowych obawiając się wzrostu presji inflacyjnej, dlatego założenie o obniżce stóp rzędu 0,5 pkt. proc. jest dość ryzykowne. W przypadku braku obniżki stóp lub obcięcia ich tylko o 25 pkt baz. rynek zapewne dość gwałtownie odreaguje, co przełoży się na gwałtowne spadki eurodolara, być może nawet w okolice 1,3720-1,3730, jednak bardziej prawdopodobnym celem w takim przypadku byłyby okolice 1,3780. Na realizację takiego scenariusza będziemy jednak musieli poczekać do początku przyszłego tygodnia.
Realizacja zysków na rynku eurodolara
Wydaje się, że inwestorzy rozpoczęli realizację zysków, które osiągnęli w ciągu ostatniego tygodnia dzięki silnej przecenie dolara. Do takiego kroku na pewno zachęca ich fakt, że EURUSD rósł przez ostatni tydzień w szybkim tempie, dodatkowo nie zaznając bardziej znaczącej korekty. Do większej ostrożności skłaniają też podstawy tak silnych wzrostów kursu EURUSD w ostatnim czasie, gdyż głównym czynnikiem je napędzające były nadzieje, że FED obetnie stopy w przyszły wtorek, przy czym jest spore ryzyko, że wkalkulowana przez rynek obniżka kosztu pieniądza aż o 50 pkt. baz to przesada. W takiej sytuacji inwestorzy wolą zredukować swoje zaangażowanie i zrealizować część zysków, które umożliwią im powrót na rynek już po zakończeniu korekty.
Zwiększona niepewność
Do większej ostrożności skłaniają również informacje z Wielkiej Brytanii, na temat kłopotów Banku Northern Rock wynikających z zaangażowaniem na rynku sekurytzowanych kredytów hipotecznych. Bank ten poinformował, że w związku z trudnościami z uzyskaniem długoterminowego finansowania zwrócił się o pożyczkę z Banku Anglii, który zgodził się na taki krok. Decyzja tamtejszego banku centralnego o wsparciu jest sygnałem, ze również Wielka Brytania zagrożona jest kryzysem na rynku kredytów hipotecznych.
Pomimo sytuacji, która wydaje się sprzyjać ostrożności inwestorów i zachęcać ich do realizacji zysków, korekta na rynku eurodolara ma niezwykle spokojny przebieg i w zasadzie przekształciła się w swoistą konsolidację. Eurodolar stopniowo schodzi w dół jednak temu ruchowi towarzyszy falowanie kursu, co przekłada się na ruch w ramach lekko opadającego przedziału wahań o szerokości ok. 40 pipsów.
Czy czeka nas gwałtowne odreagowanie?
W przyszłym tygodniu inwestorzy będą musieli jednak podjąć odważniejsze kroki, gdyż już we wtorek zweryfikowane zostaną ich oczekiwania co do obniżki stóp procentowych w USA. To prawda, że ubiegłotygodniowy raport z rynku pracy, który ujawnił spadek zatrudnienia w sektorze pozarolniczym sprzyja obniżeniu kosztu pieniądza w największej gospodarce świata, gdyż pokazuje, że przedłużająca się dekoniunktura na rynku nieruchomości oraz kryzys na rynku kredytów subprime zaczynają negatywnie odbijać się na realnej sferze gospodarki. Z drugiej strony, FED od początku roku nieprzychylnie patrzył na obniżki stóp procentowych obawiając się wzrostu presji inflacyjnej, dlatego założenie o obniżce stóp rzędu 0,5 pkt. proc. jest dość ryzykowne. W przypadku braku obniżki stóp lub obcięcia ich tylko o 25 pkt baz. rynek zapewne dość gwałtownie odreaguje, co przełoży się na gwałtowne spadki eurodolara, być może nawet w okolice 1,3720-1,3730, jednak bardziej prawdopodobnym celem w takim przypadku byłyby okolice 1,3780. Na realizację takiego scenariusza będziemy jednak musieli poczekać do początku przyszłego tygodnia.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Managament
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.