
Data dodania: 2009-03-04 (10:22)
Podczas wczorajszej sesji na rynku złotego obserwowaliśmy konsolidację. Kurs EUR/PLN pozostawał w przedziale 4,7000-4,8000. W obszarze tym kształtuje się on również dzisiaj. Notowania złotego w ostatnich dniach w dużo mniejszym stopniu niż jeszcze kilka tygodni temu reagują na rozlewający się po światowych parkietach pesymizm (szczególnie widoczny w USA).
Podobnie jak rynek polskiej waluty zachowuje się warszawska giełda. Może to oznaczać, iż nasze aktywa nie są już wyłącznie postrzegane przez pryzmat regionu, tak jak to miało miejsce do niedawna. Prawdopodobnie inwestorzy zagraniczni zaczynają dostrzegać, że choć polska gospodarka odczuwa silne spowolnienie, to jednak nie można stawiać jej w jednym szeregu z Węgrami, czy też Ukrainą. Świadczyć o tym mogą notowania walut naszego regionu. Podczas gdy wartość euro wyrażana w forincie węgierskim powróciła w okolice swych historycznych szczytów (do ich osiągnięcia wystarczy wzrost o mniej niż 1%), to kursowi EUR/PLN brakuje obecnie do ostatnich maksimów ponad 4%. Takie zachowanie notowań złotego rodzi nadzieję, że w momencie, gdy nastroje na światowych rynkach ulegną poprawie, polska waluta ulegnie dość silnej aprecjacji.
Wyhamowanie deprecjacji złotego stworzyłoby szansę na kolejne obniżki stóp procentowych w naszym kraju. Pod znakiem zapytania stawia je jednak przedstawiona na początku tygodnia prognoza Ministerstwa Finansów odnośnie inflacji w lutym. Wynika z niej, iż dynamika wzrostu cen towarów i usług wyniosła w minionym miesiącu 3,4% r/r, podczas gdy w styczniu kształtowała się na poziomie 3,1%. Zdaniem przedstawiciela Rady Polityki Pieniężnej A. Wojtyny, ostatnie dane, jakie napłynęły z naszej gospodarki, przemawiają za pozostawieniem stóp bez zmian. Twierdzi on, że na najbliższym posiedzeniu RPP dyskusja odnośnie wysokości kosztu pieniądza zawęzi się do tego, czy nie zmieniać go, czy też obniżyć o zaledwie 25 pb.
Kurs EUR/USD po spadku do poziomu 1,2460 na początku dzisiejszej sesji azjatyckiej, w dalszej części notowań w Azji odrabiał straty i na otwarciu notowań w Europie znajdował się już w okolicach 1,2530. Początkowy spadek wartości euro względem dolara spowodowany był napływem negatywnych danych z australijskiej gospodarki. PKB Australii skurczył się w czwartym kwartale zeszłego roku o 0,5% kw/kw wobec oczekiwań jego wzrostu o 0,2% kw/kw. Fakt ten spowodował wzrost awersji do ryzyka i ucieczkę inwestorów w kierunku bezpieczniejszych aktywów – za tego typu aktywo w ostatnim czasie uznawany jest (paradoksalnie) dolar amerykański. Sentyment dla amerykańskiej waluty poprawił się już po wystąpieniu szefa Fed Bena Bernanke, który zapowiedział zwiększenie kontroli i nadzoru nad instytucjami finansowymi oraz możliwość rozszerzenia pakietu pomocowego dla sektora finansowego ponad zaakceptowane w zeszłym roku 700 mld dolarów.
Sesja azjatycka zakończyła się jednak w lepszych nastrojach od tych, jakie panowały na początku notowań, a stało się to za sprawą pozytywnych informacji z Chin. Indeks PMI dla sektora przemysłowego wzrósł tam już trzeci raz z rzędu do poziomu 49 punktów. Wartość ta przybliża chińską gospodarkę do końca okresu spowolnienia (o wzroście aktywności gospodarczej świadczy zwyżka wartości indeksu powyżej 50 pkt.). Na rynku pojawiły się również pogłoski o możliwym uruchomieniu w najbliższych dniach drugiej transzy prawie 600-miliardowego pakietu pomocowego, jaki rząd chiński zaakceptował jeszcze w zeszłym roku. W efekcie nastroje na rynku giełdowym poprawiły się, co dało impuls do odbicia w górę w notowaniach eurodolara.
Dziś na rynek napłyną dane z amerykańskiego rynku pracy – o 13:30 zostanie opublikowany raport Challengera, a o 16:00 raport agencji ADP o zmianie zatrudnienia w przedsiębiorstwach prywatnych. Obydwie publikacje traktowane są jako zapowiedź publikowanego dwa dni po nich oficjalnego raportu amerykańskiego Ministerstwa Pracy. Dziś również rynek pozna treść Beżowej Księgi Fed, stanowiącej comiesięczne podsumowanie stanu gospodarki USA. Publikacje raportów dotyczących rynku pracy w USA wywołują zazwyczaj dość dużą zmienność na rynku. Jeśli informacje z nich płynące okażą się dziś dużo gorsze od oczekiwań, możliwy jest nawet silny spadek eurodolara, najprawdopodobniej jednak chwilowy.
Wyhamowanie deprecjacji złotego stworzyłoby szansę na kolejne obniżki stóp procentowych w naszym kraju. Pod znakiem zapytania stawia je jednak przedstawiona na początku tygodnia prognoza Ministerstwa Finansów odnośnie inflacji w lutym. Wynika z niej, iż dynamika wzrostu cen towarów i usług wyniosła w minionym miesiącu 3,4% r/r, podczas gdy w styczniu kształtowała się na poziomie 3,1%. Zdaniem przedstawiciela Rady Polityki Pieniężnej A. Wojtyny, ostatnie dane, jakie napłynęły z naszej gospodarki, przemawiają za pozostawieniem stóp bez zmian. Twierdzi on, że na najbliższym posiedzeniu RPP dyskusja odnośnie wysokości kosztu pieniądza zawęzi się do tego, czy nie zmieniać go, czy też obniżyć o zaledwie 25 pb.
Kurs EUR/USD po spadku do poziomu 1,2460 na początku dzisiejszej sesji azjatyckiej, w dalszej części notowań w Azji odrabiał straty i na otwarciu notowań w Europie znajdował się już w okolicach 1,2530. Początkowy spadek wartości euro względem dolara spowodowany był napływem negatywnych danych z australijskiej gospodarki. PKB Australii skurczył się w czwartym kwartale zeszłego roku o 0,5% kw/kw wobec oczekiwań jego wzrostu o 0,2% kw/kw. Fakt ten spowodował wzrost awersji do ryzyka i ucieczkę inwestorów w kierunku bezpieczniejszych aktywów – za tego typu aktywo w ostatnim czasie uznawany jest (paradoksalnie) dolar amerykański. Sentyment dla amerykańskiej waluty poprawił się już po wystąpieniu szefa Fed Bena Bernanke, który zapowiedział zwiększenie kontroli i nadzoru nad instytucjami finansowymi oraz możliwość rozszerzenia pakietu pomocowego dla sektora finansowego ponad zaakceptowane w zeszłym roku 700 mld dolarów.
Sesja azjatycka zakończyła się jednak w lepszych nastrojach od tych, jakie panowały na początku notowań, a stało się to za sprawą pozytywnych informacji z Chin. Indeks PMI dla sektora przemysłowego wzrósł tam już trzeci raz z rzędu do poziomu 49 punktów. Wartość ta przybliża chińską gospodarkę do końca okresu spowolnienia (o wzroście aktywności gospodarczej świadczy zwyżka wartości indeksu powyżej 50 pkt.). Na rynku pojawiły się również pogłoski o możliwym uruchomieniu w najbliższych dniach drugiej transzy prawie 600-miliardowego pakietu pomocowego, jaki rząd chiński zaakceptował jeszcze w zeszłym roku. W efekcie nastroje na rynku giełdowym poprawiły się, co dało impuls do odbicia w górę w notowaniach eurodolara.
Dziś na rynek napłyną dane z amerykańskiego rynku pracy – o 13:30 zostanie opublikowany raport Challengera, a o 16:00 raport agencji ADP o zmianie zatrudnienia w przedsiębiorstwach prywatnych. Obydwie publikacje traktowane są jako zapowiedź publikowanego dwa dni po nich oficjalnego raportu amerykańskiego Ministerstwa Pracy. Dziś również rynek pozna treść Beżowej Księgi Fed, stanowiącej comiesięczne podsumowanie stanu gospodarki USA. Publikacje raportów dotyczących rynku pracy w USA wywołują zazwyczaj dość dużą zmienność na rynku. Jeśli informacje z nich płynące okażą się dziś dużo gorsze od oczekiwań, możliwy jest nawet silny spadek eurodolara, najprawdopodobniej jednak chwilowy.
Źródło: Tomasz Regulski, Joanna Pluta, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.