Ubogi kalendarz wydarzeń zaszkodzi dolarowi

Ubogi kalendarz wydarzeń zaszkodzi dolarowi
Raport poranny FMCM
Data dodania: 2007-09-10 (09:35)

Wydarzeniem minionego tygodnia był niewątpliwie opublikowany w piątek raport z amerykańskiego rynku pracy, który pokazał, że kulejący rynek nieruchomości oraz kłopoty na rynku kredytów hipotecznych zaczynają odbijać się na realnej sferze gospodarki.

Spadek liczby miejsc pracy w sektorze pozarolniczym w USA o 4 tys. był zdecydowanym zaskoczeniem dla rynku, który oczekiwał powstania 110 tys. nowych etatów. Tak duża rozbieżność musiała odbić się na kondycji amerykańskiej waluty, tym bardziej, że te złe informacje z USA zwiększają szanse na pożądaną przez inwestorów wrześniową obniżkę stóp procentowych w największej gospodarce świata. Po opublikowaniu tego raportu eurodolar rozpoczął gwałtowny marsz w górę i w krótkim czasie z poziomu poniżej 1,37 zaatakował 1,38, jednak tu natrafił na silną barierę popytu na dolara, przez co nowy tydzień EURUSD rozpoczyna w rejonie 1,3780.

Rosną szanse na obniżkę stóp w USA

Konsekwencje piątkowego raportu z amerykańskiego rynku pracy mogą być poważne, zwłaszcza dla oceny poziomu ryzyka inwestycyjnego, gdyż taki komunikat może ponownie rozpalić obawy, o skalę konsekwencji zbytniej ekspansji kredytowej w USA. Trzeba podkreślić, że wisząca nad rynkiem od końcówki lipca niepewność po tych informacjach uległa jeszcze zwiększeniu, co powinno szkodzić skłonności do podejmowania przez inwestorów ryzyka. Z drugiej strony koniunkturę na ryzykownych rynkach mają szanse poprawić rozbudzone nadzieje na obcięcie przez FED kosztu pieniądza już na najbliższym posiedzeniu, które odbędzie się 18 września. Szanse na realizację tego drugiego scenariusza zwiększa ubogi kalendarz wydarzeń na rozpoczynający się właśnie tydzień, gdyż brak istotnych publikacji na temat stanu gospodarki USA będzie sprzyjał trwałości nadziei na obniżkę stóp procentowych w USA.

Należy zachować czujność

Z fundamentalnego punktu widzenia dolar w najbliższym czasie powinien znajdować się więc pod presją, co z kolei może oznaczać kolejny atak eurodolara na historyczne szczyty, tym bardziej, że pomimo braku podwyżki stóp w Strefie Euro w ubiegłym tygodniu, EBC nadal utrzymuje restrykcyjne nastawienie. Perspektywa jest więc taka, że w najbliższym czasie poziom kosztu pieniądza w Strefie Euro będzie zbliżał się do poziomu stóp procentowych w USA. Zagrożeniem dla takiego scenariusza znów są emocje i obawy nie dające spokoju inwestorom, gdyż w przypadku ich nasilenia i powrotu awersji do ryzyka dolar powinien umacniać się na skutek wycofywania kapitału z ryzykownych rynków wschodzących i lokowanie go w bezpieczne papiery skarbowe rządu USA. Spadek zatrudnienia w sektorze pozarolniczym już znalazł odzwierciedlenie w postaci piątkowych spadków na światowych giełdach oraz ich kontynuacji dziś w nocy na azjatyckich rynkach akcyjnych. Wzrost obaw musiał się oczywiście przełożyć na umocnienie się japońskiej waluty, co jest dodatkowym czynnikiem, psującym nastroje na rynku, gdyż powrót jena do aprecjacji będzie skłaniał inwestorów do zamykania pozycji opartych o carry trade, co tylko pogłębi niechęć do ryzyka.

Co nas dzisiaj czeka?

W dniu dzisiejszym, nie poznamy żadnych istotnych danych makro, co sprawia, że inwestorzy niczym niepokojeni mogą kontynuować dalszą wyprzedaż dolara na rynku EURUSD, co czyni prawdopodobnym kolejny atak na poziom oporu w okolicy 1,38. Przełamanie tej bariery otworzy eurodolarowi drogę w rejony 1,3830-1,3850, a więc w okolice historycznych szczytów. Oczywiście skala wzrostów będzie zależeć od atmosfery, gdyż nagłą eksplozja awersji do ryzyka przekreśli szanse na nowe rekordy. Jeśli chodzi o rynek złotego to w dalszym ciągu o zachowaniu krajowej waluty decydować będą wydarzenia międzynarodowe i zachowanie się eurodolara oraz rynku jena. Wydaje się więc, że EURPLN powinien utrzymywać się dziś w rejonie 3,80-3,82, natomiast USDPLN może próbować odreagować ostatnie spadki w rejon 2,76, jednak należy pamiętać, że sytuacja na rynku dolar/złoty jest pochodną rynku eurodolara, co oznacza, że dalsze wzrosty EURUSD będą spychać USDPLN coraz niżej. W związku z brakiem istotnych publikacji dla rynku ważna dziś będzie kondycja giełd, gdyż powrót spadków na rynki akcyjne będzie psuł atmosferę na rynku i zniechęcał do podejmowania ryzyka, a co za tym idzie będzie szkodził złotówce. Obecnie trudno przewidzieć, czy na rynku górę wezmą nadzieje na obniżkę stóp w USA, czy też obawy o negatywny wpływ kryzysu na rynku nieruchomości i kredytów hipotecznych w USA, a od tego zależeć będzie dalsze zachowanie się kursów złotego.

Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Managament
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Trump odpuszcza z cłami?

Trump odpuszcza z cłami?

2025-04-10 Raport DM BOŚ z rynku walut
Jakoś trudno wierzyć w dobrą wolę prezydenta USA. Bardziej niż pewne jest to, że Donald Trump ugiął się pod presją własnego środowiska i bogatych donatorów Partii Republikańskiej. Przyjęte rozwiązanie jest połowiczne, ale rynki wyraźnie się z tego ucieszyły, co było widać wczoraj wieczorem. Ale pokazało ono jeszcze jedno - za nic nie można ufać Trumpowi, ani temu co mówią jego ludzie.
Historyczne odbicie na rynkach

Historyczne odbicie na rynkach

2025-04-10 Poranny komentarz walutowy XTB
Za nami historyczna sesja na Wall Street, a przed nami być może taka sama w Europie. Rynki wystrzeliły w górę na koniec wczorajszej sesji po tym jak Donald Trump zawiesił większość ceł zwrotnych na czas negocjacji (90 dni). Decyzja ta wywołał skrajną falę euforii, która wypchnęła indeksy Nasdaq oraz S&P500 o odpowiednio 12,15% oraz 9,5% wyżej.
Rajd ulgi, tylko na jak długo?

Rajd ulgi, tylko na jak długo?

2025-04-10 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kontrakty terminowe na indeks Eurostoxx 50 rosną w poniedziałek rano o około 8 proc. a na Dax o ponad 7 proc. Rynki europejskie szykują się do podążenia za dynamicznymi wzrostami, które miały miejsce w Azji i Stanach Zjednoczonych. Impulsem dla tej fali optymizmu była zapowiedź prezydenta Donalda Trumpa o 90-dniowym wstrzymaniu podwyższonych ceł.
Inwestorzy wyprzedają amerykańskie obligacje...

Inwestorzy wyprzedają amerykańskie obligacje...

2025-04-09 Raport DM BOŚ z rynku walut
Cła na Chiny po wczorajszej decyzji Donalda Trumpa wynoszą już 104 proc. Obie strony przyjęły strategię "chicken-game" na której jednak nikt nie wygrywa. Widać erozję zaufania do amerykańskich aktywów, a inwestorzy zaczynają traktować politykę Białego Domu jako "szaleństwo", które być może należy zatrzymać. Dowód na to, to spadki dolara wraz z powrotem do przeceny na Wall Street, ale przede wszystkim uwagę zwraca silny ruch w górę na rentownościach amerykańskich obligacji.
Amerykanie dokręcają śrubę w sprawie chińskich ceł

Amerykanie dokręcają śrubę w sprawie chińskich ceł

2025-04-09 Poranny komentarz walutowy XTB
Rynki reagują kolejną falą wyprzedaży na wprowadzenie szeroko zakrojonych ceł w wysokości 104% na import z Chin, które zaczęły oficjalnie obowiązywać od dzisiaj. W reakcji obserwujemy kolejny skok zmienności na rynku akcji oraz walut. Rzecznik prasowy Białego Domu Levitt przekazała, że USA nałożyły dodatkowe 50% ceł na Chiny, podwyższając łączne taryfy do rekordowych 104%.
Nowe cła wywołują globalne tąpnięcie

Nowe cła wywołują globalne tąpnięcie

2025-04-09 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił rekordowe, najwyższe od stu lat cła handlowe, co wywołało gwałtowne reakcje na światowych rynkach finansowych i nasiliło obawy przed dalszą eskalacją konfliktów gospodarczych. Najbardziej dotknięte nowymi taryfami zostały Chiny, na które nałożono łączne cła w wysokości aż 104%, a także Wietnam (46%) i Unia Europejska (20%). Trump uzasadnił te działania koniecznością „rekonstrukcji globalnego handlu” i ochroną interesów gospodarczych USA, zapowiadając kolejne kroki, w tym cła na leki, drewno i półprzewodniki.
Rynki chcą widzieć szansę...

Rynki chcą widzieć szansę...

2025-04-08 Raport DM BOŚ z rynku walut
Mowa o negocjacjach w kwestii obniżenia stawek celnych o których wspomniał Biały Dom, dając do zrozumienia, że jest na nie gotowy. Donald Trump dał jednak wyraźnie do zrozumienia, że nie ma mowy o cofnięciu ceł, czy ich zawieszeniu przed 9 kwietnia, kiedy mają wejść w życie. Rynki chcą jednak widzieć szanse na to, że rozmowy pomiędzy krajami przyniosą jakieś wyraźniejsze pozytywy.
Podział gospodarki światowej

Podział gospodarki światowej

2025-04-08 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
We wtorek rynki finansowe na całym świecie odnotowały lekkie odbicie, co inwestorzy potraktowali jako okazję do zakupów po wcześniejszych silnych spadkach. W Europie indeks Stoxx 600 zyskał 0.8%, a kontrakty terminowe na amerykański S&P 500 wzrosły o 1.4%. Rynki azjatyckie, reprezentowane przez indeks MSCI Asia Pacific, poszły w górę o 2.4%, wspierane przez działania banków centralnych i funduszy państwowych. Mimo tych optymistycznych sygnałów, nastroje pozostają napięte, a zmienność utrzymuje się na wysokim poziomie ze względu na obawy przed dalszą eskalacją wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.
Złudne nadzieje na rynkach – czy Trump odpuści Chinom?

Złudne nadzieje na rynkach – czy Trump odpuści Chinom?

2025-04-08 Poranny komentarz walutowy XTB
Drakońskie cła Trumpa za nami, a globalne rynki żyją obecnie taryfami celnymi, zadając sobie pytanie 'co z nich wyniknie?'. Wobec nieprzewidywalnej polityki Trumpa i toczących się jednocześnie negocjacji, z których każda może wpłynąć na dalszy bieg świata, trudno mówić z całą pewnością o przesądzonej materializacji jakiegokolwiek spośród uważanych za prawdopodobne scenariuszy. Wszystko to sprawia, że choć na giełdach obserwujemy nadzieję, a główne indeksy zyskują - wzrosty pozostają stłumione, a popyt na hedging wysoki, co widzimy w wysokich notowaniach indeksu strachu CBOE VIX.
Trump i cła - sygnały otwartości czy gra polityczna?

Trump i cła - sygnały otwartości czy gra polityczna?

2025-04-07 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kraje utrzymujące intensywne relacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi mogą w praktyce zweryfikować retorykę Donalda Trumpa dotyczącą „wzajemnych” taryf, proponując całkowite zniesienie ceł na towary i usługi. Taka strategia pozwoliłaby ocenić, czy postulowana przez obecnego prezydenta gotowość do zawierania sprawiedliwych porozumień jest autentyczną propozycją negocjacyjną, czy jedynie elementem politycznego przekazu.