
Data dodania: 2008-11-19 (10:04)
W drugiej połowie wczorajszej sesji europejskiej złoty odrobił część strat poniesionych na początku notowań, a następnie wszedł w fazę konsolidacji. W konsolidacji tej pozostaje również dzisiaj. Kurs USD/PLN o godz. 9.30 znajdował się w pobliżu poziomu 3,0400 natomiast EUR/PLN 3,8350.
Polska waluta wciąż czeka na silniejszy impuls z rynków zagranicznych. Na tych jednak wciąż nie ma rozstrzygnięcia. Pasmo wahań kursu EUR/USD uległo na ostatniej sesji zawężeniu, w związku z czym nie wysyła on żadnych sygnałów dla notowań złotego. Podobnie z reszta jak światowy rynek kapitałowy, którego od spadków wciąż powstrzymują październikowe minima, a we wzrostach szkodzi w dalszym ciągu duża niepewność inwestorów, co do rozwoju wydarzeń w globalnej gospodarce.
W sytuacji, gdy rynki zagraniczne nie dają wyraźnych sygnałów, pewien wpływ na notowania polskiej waluty powinna mieć dyskusja na temat sytuacji w rodzimej gospodarce. Póki co na razie takiego oddziaływania nie obserwujemy. Wczorajszy dzień obfitował w wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej oraz przedstawicieli rządu na tematy gospodarcze, nie zmieniły one jednak zbyt w wiele w notowaniach polskiej waluty.
Jak wynika z wtorkowych wystąpień, w szeregach RPP coraz większe poparcie zyskuje pogląd, iż w najbliższych miesiącach stopy procentowe w Polsce powinny zostać obniżone. Niektórzy z nich, ocenę zasadności takiej decyzji uzależniają od danych jakie napłyną z naszej gospodarki w bieżącym miesiącu. Szczególną wagę przykładają do dynamiki produkcji przemysłowej, którą poznamy już jutro oraz odczytu sprzedaży detalicznej i PKB za III kw. Z tego względu publikacja wymienionych danych może mieć pewien wpływ na notowania złotego. Większą reakcję może przynieść jednak jedynie ich znaczne odchylenie w dół od prognoz, które będzie istotnym argumentem za cięciem stóp w Polsce, a co za tym idzie, za osłabieniem rodzimej waluty.
Rynek eurodolara wciąż pozostaje w konsolidacji, która w ostatnich dniach coraz bardziej się zawęża. Najistotniejszą formacją cały czas jest trójkąt, obejmujący okres od końca października, ograniczony od góry linią trendu spadkowego, a od dołu linią przebiegającą po tegorocznych minimach. Wybicie górą, czyli pokonanie oporu na poziomie 1,2700 będzie wyraźnym sygnałem do zajęcia długiej pozycji z docelowym poziomem ponad 1,3000. Drugi scenariusz to pokonanie wsparcia na poziomie 1,2400, co otwiera drogę do spadków poniżej 1,2000. Kierunek wybicie prawdopodobnie wskażą giełdy w Stanach Zjednoczonych. Rynek giełdowy jest bardzo zmienny, jednak duże wahania indeksów nie przynoszą żadnego rozstrzygnięcia. Konsolidacja panuje także na rynku ropy naftowej i złota. Brak zdecydowanego kierunku na głównych rynkach jest wynikiem niepewnej przyszłości. Publikowane dane makroekonomiczne, mimo że nie wpływają znacząco na rynek, wciąż budzą niepokój. Pozostaje również sprawa Wielkiej Trójki z Detroit, czyli problemy sektora samochodowego. Opinie co do ratowania producentów aut są mocno podzielone, dlatego też jest to czynnik wzbudzający awersję do ryzyka. Obecnie nikt nie chce „wyjść przed szereg”, a z zajmowaniem pozycji gracze czekają na sygnały techniczne. Tych na razie nie ma, dlatego też rynek znajduje się w trendzie bocznym.
Dziś kolejna seria publikacji makroekonomicznych zza Oceanu. O godzinie 14:30 poznamy dane o inflacji CPI oraz liczbę wydanych pozwoleń i zaczętych nowych budów. Dane z rynku nieruchomości wciąż są słabe, co potwierdza chociażby wczorajszy spadek indeksu NAHB z 14 do 9 pkt, co jest najniższym odczytem w 23-letniej historii tego wskaźnika. W przypadku inflacji, oczekuje się spadku, co będzie korzystne dla amerykańskich konsumentów. Nie należy jednak spodziewać się znacznego wzrostu konsumpcji tańszych dóbr i usług, z tej prostej przyczyny, że USA boryka się z rosnącym bezrobociem, a co się z tym wiąże – spadkiem dochodów obywateli.
Do czasu rozstrzygnięcia sytuacji na giełdach, które powinno nastąpić w ciągu najbliższych dni, należy oczekiwać ruchu EUR/USD w przedziale 1,2500 – 1,2700.
W sytuacji, gdy rynki zagraniczne nie dają wyraźnych sygnałów, pewien wpływ na notowania polskiej waluty powinna mieć dyskusja na temat sytuacji w rodzimej gospodarce. Póki co na razie takiego oddziaływania nie obserwujemy. Wczorajszy dzień obfitował w wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej oraz przedstawicieli rządu na tematy gospodarcze, nie zmieniły one jednak zbyt w wiele w notowaniach polskiej waluty.
Jak wynika z wtorkowych wystąpień, w szeregach RPP coraz większe poparcie zyskuje pogląd, iż w najbliższych miesiącach stopy procentowe w Polsce powinny zostać obniżone. Niektórzy z nich, ocenę zasadności takiej decyzji uzależniają od danych jakie napłyną z naszej gospodarki w bieżącym miesiącu. Szczególną wagę przykładają do dynamiki produkcji przemysłowej, którą poznamy już jutro oraz odczytu sprzedaży detalicznej i PKB za III kw. Z tego względu publikacja wymienionych danych może mieć pewien wpływ na notowania złotego. Większą reakcję może przynieść jednak jedynie ich znaczne odchylenie w dół od prognoz, które będzie istotnym argumentem za cięciem stóp w Polsce, a co za tym idzie, za osłabieniem rodzimej waluty.
Rynek eurodolara wciąż pozostaje w konsolidacji, która w ostatnich dniach coraz bardziej się zawęża. Najistotniejszą formacją cały czas jest trójkąt, obejmujący okres od końca października, ograniczony od góry linią trendu spadkowego, a od dołu linią przebiegającą po tegorocznych minimach. Wybicie górą, czyli pokonanie oporu na poziomie 1,2700 będzie wyraźnym sygnałem do zajęcia długiej pozycji z docelowym poziomem ponad 1,3000. Drugi scenariusz to pokonanie wsparcia na poziomie 1,2400, co otwiera drogę do spadków poniżej 1,2000. Kierunek wybicie prawdopodobnie wskażą giełdy w Stanach Zjednoczonych. Rynek giełdowy jest bardzo zmienny, jednak duże wahania indeksów nie przynoszą żadnego rozstrzygnięcia. Konsolidacja panuje także na rynku ropy naftowej i złota. Brak zdecydowanego kierunku na głównych rynkach jest wynikiem niepewnej przyszłości. Publikowane dane makroekonomiczne, mimo że nie wpływają znacząco na rynek, wciąż budzą niepokój. Pozostaje również sprawa Wielkiej Trójki z Detroit, czyli problemy sektora samochodowego. Opinie co do ratowania producentów aut są mocno podzielone, dlatego też jest to czynnik wzbudzający awersję do ryzyka. Obecnie nikt nie chce „wyjść przed szereg”, a z zajmowaniem pozycji gracze czekają na sygnały techniczne. Tych na razie nie ma, dlatego też rynek znajduje się w trendzie bocznym.
Dziś kolejna seria publikacji makroekonomicznych zza Oceanu. O godzinie 14:30 poznamy dane o inflacji CPI oraz liczbę wydanych pozwoleń i zaczętych nowych budów. Dane z rynku nieruchomości wciąż są słabe, co potwierdza chociażby wczorajszy spadek indeksu NAHB z 14 do 9 pkt, co jest najniższym odczytem w 23-letniej historii tego wskaźnika. W przypadku inflacji, oczekuje się spadku, co będzie korzystne dla amerykańskich konsumentów. Nie należy jednak spodziewać się znacznego wzrostu konsumpcji tańszych dóbr i usług, z tej prostej przyczyny, że USA boryka się z rosnącym bezrobociem, a co się z tym wiąże – spadkiem dochodów obywateli.
Do czasu rozstrzygnięcia sytuacji na giełdach, które powinno nastąpić w ciągu najbliższych dni, należy oczekiwać ruchu EUR/USD w przedziale 1,2500 – 1,2700.
Źródło: Tomasz Regulski, Mikołaj Kusiakowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacyjne nastroje na rynkach
10:08 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
09:04 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.