Poprawa sentymentu do złotego

Poprawa sentymentu do złotego
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2008-10-28 (10:39)

Wczorajsze informacja o tym, że agencja ratingowa S&P obniżyła perspektywę ratingu długoterminowego zadłużenia Polski w walucie obcej z „pozytywnej” do „stabilnej” oraz opublikowany raport banku JP Morgan, według którego ...

... polska waluta jest najmniej odporna na kryzys finansowy Europy Środkowo-Wschodniej wyjaśniają zawirowania na rynku złotego z końcówki ubiegłego tygodnia. Jak wiadomo, zarówno raporty banków, jak i zmiany ratingów są wcześniej znane przez klientów tych instytucji, a dopiero później publikowane w mediach. Dlatego też można przypuszczać, że obserwowana w ostatnich dniach paniczna wyprzedaż złotego jest wywołana wspomnianymi czynnikami. Obecnie należałoby zatem oczekiwać uspokojenia emocji.

Od rana obserwujemy powolne odrabianie strat przez złotego. Na początku sesji kurs EUR/PLN spadł poniżej poziomu 3,8000, natomiast para USD/PLN testowała wsparcie na poziomie 3,0000. Wraz z upływem minut poziomy ten został jednak pokonany i jeszcze przed godziną 10:00 za jednego dolara zapłacić trzeba było około 2,9700 złotego. Para EUR/PLN zbliżyła się natomiast do kolejnego istotnego poziomu wsparcia, czyli 3,7000.

Na poprawę sytuacji krajowej waluty w dużej mierze wpłynęło odreagowanie na eurodolarze. Po wzrostowej sesji na giełdach w Azji, kurs EUR/USD wzrósł ponad poziom 1,2500. Odreagowanie obserwujemy również na parze USD/JPY, która oddaliła się od niedawnego dna na poziomie 90,00 i obecnie oscyluje w rejonie 95,00. Oba czynniki wspierają wzrosty w Europie, co powinno wspierać złotego. Wraz z oczekiwaną przez wielu inwestorów korektą na giełdach, obserwować powinniśmy również korektę wartości rodzimej waluty. W dużej mierze jej osłabienie wywołane było rosnąca awersją do ryzyka, wywołaną spadkami głównych światowych indeksów. Poprawa nastrojów zapoczątkować powinna korektę, która może być bardzo dynamiczna. Spodziewać się można nawet 20 groszowego umocnienia złotego. Dodatkowy wsparciem dla krajowej waluty mogą być działania rządu mające na celu gwarancję dla rynku międzybankowego oraz przyjęcie harmonogramu wstąpienia do strefy euro, które ma nastąpić już dzisiaj.

Na początku dzisiejszej sesji azjatyckiej kurs EUR/USD zszedł do poziomu wczorajszego minimum (1,2330). Nie powiodła się próba jego pokonania, co zaowocowało silnym odreagowaniem aż do poziomu 1,2600. Wartość ta powstrzymała zwyżkę kursu tej pary walutowej. Na początku dzisiejszej sesji europejskiej powrócił on poniżej 1,2500. Obecnie kluczowe dla notowań EUR/USD pozostają wspomniane poziomy 1,2330 oraz 1,2600. Pokonanie jednego z nich powinno dać impuls do silniejszego ruchu. Jako wyższe oceniamy obecnie prawdopodobieństwo wybicia górą.

W bieżącym tygodniu na rynek powróciła dyskusja na temat stóp procentowych w największych gospodarkach świata. Wydaje się jednak, że może mieć ona ograniczony wpływ na notowania walut. We wczorajszym wystąpieniu, szef Europejskiego Banku Centralnego, J.C. Trichet zasygnalizował możliwość obniżki kosztu pieniądza w strefie euro na najbliższym posiedzeniu ECB, które odbędzie się w przyszłym tygodniu. Słowa te nie przyczyniły się jednak do osłabienia wspólnej waluty, gdyż ewentualne cięcie stóp w Eurolandzie zostało już wcześniej zdyskontowane przez rynek. Tego typu interwencji już jutro podjąć się może amerykański Komitet Otwartego Rynku. Obecnie inwestorzy oczekują, że koszt pieniądza zostanie w USA obniżony o przynajmniej 50 pb. Oczekiwania te wydają się dość wysokie, zwłaszcza, że stopa funduszy federalnych wynosi już zaledwie 1,5%. Wobec tego mało prawdopodobne jest by FOMC zaskoczył rynek wyższym od prognoz cięciem stóp. Jeśli interwencja okaże się mniej zdecydowana, logiczne byłoby umocnienie dolara. Jednak nie jest to do końca pewne, biorąc pod uwagę reakcję rynku po wrześniowym posiedzeniu Komitetu. Wtedy to inwestorzy również oczekiwali zdecydowanej obniżki stóp w USA. Koszt pieniądza został jednak pozostawiony bez zmian. Mimo to dolar nie uległ umocnieniu, a dzień później kontynuował korekcyjne osłabienie.

W najbliższych dniach kurs EUR/USD będzie w głównej mierze zależeć od wahań nastrojów na światowych rynkach. Jeśli ulegną one chociaż chwilowej poprawie, na wartości powinna zyskać wspólna waluta, co może się przełożyć na silniejszą korektę wzrostową w notowaniach EUR/USD.

Źródło: Mikołaj Kusiakowski, Tomasz Regulski, TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny

EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny

2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków

Próba odreagowania spadków

2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTB
Rynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC

Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC

2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Dzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?

Perspektywy przełomu jednak nie widać?

2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki

Rynek walutowy nie wykazuje paniki

2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Od „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości

Bezpieczne waluty zyskują na wartości

2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Frank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?

Dolar uwierzy w słabość Trumpa?

2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ostatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas

Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas

2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Choć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?

Czy Trump przegrywa wojnę handlową?

2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTB
Nieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?

Wyjątki to objaw słabości Trumpa?

2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?