
Data dodania: 2007-08-27 (20:33)
Nikła zmienność na początku tygodnia: Ostatnie dwa tygodnie cechowały się dużą nerwowością inwestorów, która skutkowała nagłymi i gwałtownymi przepływami kapitału pomiędzy rynkami. Huśtawka nastrojów nieco przygasła wraz z nowym tygodniem, jednak nad rynkiem w dalszym ciągu wisi duża niepewność, czy nie powrócą obawy o negatywny wpływ kryzysu na rynku kredytów hipotecznych w USA.
Uspokojenie nastrojów i nieśmiały powrót apetytu na ryzyko zawdzięczamy ponownemu rozbudzeniu się oczekiwań szybkiej obniżki stóp procentowych w USA, co z perspektywy kalendarza wydarzeń oznacza, że odpowiedź na pytanie o klimat inwestycyjny na światowych rynkach możemy poznać jeszcze w tym tygodniu.
Oczy rynku zwrócone ku USA
Do najważniejszych publikacji zaplanowanych na ten tydzień należy zaliczyć te informacje, które rzucą nam światło na możliwość bezpiecznej redukcji stóp w USA przez FED, a więc wskaźniki zaufania konsumentów n(wtorek i piątek), rewizja dynamiki PKB w II kwartale (czwartek), protokół z ostatniego posiedzenia FED (wtorek), a przede wszystkim wskaźniki koniunktury (również wtorek i piątek), wskaźniki inflacji PCE (piątek) oraz zaplanowane na piątek wystąpienie Bena Bernanke. Jak widać handel w tym tygodniu będzie najprawdopodobniej przebiegał po dyktando danych makroekonomicznych, zwłaszcza zza oceanu i jeśli w wyniku tych publikacji nie zostaną przekreślone szanse na obniżkę stóp już we wrześniu, to na rynku na dłuższy czas może zagościć optymizm. Oczywiście zagrożeniem dla tego scenariusza są wszelkie nieoczekiwane informacje o kolejnych instytucjach narażonych na straty wynikające z kryzysu na rynku nieruchomości, które będą psuły atmosferę na rynku. Próbkę wpływu takich informacji mieliśmy już dziś w nocy, gdy kolejne banki poinformowały o swoim zaangażowaniu na tym rynku, co ograniczyło skalę wzrostów na azjatyckich giełdach, lecz nie doprowadziło do eksplozji awersji do ryzyka.
Dobre dane nie pomogły dolarowi
Przebieg dzisiejszego dnia wydaje się potwierdzać tezę, że rynek obecnie skupił swą uwagę na stopach procentowych w USA, widząc w ich obniżce szansę na powrót lepszych nastrojów inwestorów. Takie nastawienie nieco uodparnia rynek na nieoczekiwane negatywne informacje, natomiast uzależnia zachowanie inwestorów od wyników amerykańskiej gospodarki, czego przykładem jest dzisiejsza stabilna i w zasadzie spokojna sesja na rynku walutowym. Żadne z dzisiejszych kluczowych wydarzeń, a więc ani wystąpienie Jean Claud Trichet, ani publikacja wyników sprzedaży domów na rynku wtórnym nie wywołała większej reakcji rynku, choć lepsze od oczekiwań dane z rynku nieruchomości popsuły nieco nastroje na rynkach akcyjnych, gdyż w odbiorze rynku spadły w ten sposób szanse na obniżkę stóp przez FED. Co ciekawe, raczej gołębi sygnał Jaen Claud Tricheta i delikatne wskazanie przez rynek nieruchomości na możliwość braku szybkiego rozluźnienia polityki monetarnej w USA nie pomogły dziś w większym stopniu dolarowi, który tylko nieznacznie zyskał na wartości względem wspólnej waluty.
Złoty w zasadzie bez zmian
Brak negatywnych informacji oraz stabilizacja na rynku jena sprawiły, że złotówka w dniu dzisiejszym w zasadzie nie zmieniła swojej wartości względem głównych walut. Spokojna i pozbawiona większych zawirowań sesja na rynku par złotowych nie znalazła odbicia na rynku akcyjnym w Warszawie, który w dniu dzisiejszym uległ sporym wahaniom. Optymistyczny początek dnia, który przyniósł wzrosty WIG 20 o ok. 1% w godzinach porannych stał się jednak impulsem do pozbywania się walorów, który to proces zyskał jeszcze na sile po opublikowaniu wyższej od oczekiwań sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. W rezultacie indeks „blue chipów” GPW w Warszawie stracił na zamknięciu niecały 1% względem piątkowego zamknięcia notowań. O dalszych losach złotego, a także akcji notowanych na warszawskim parkiecie zadecydują w głównej mierze informacje z USA, jednak trzeba pamiętać, że pozytywny wpływ na wartość złotego, ale negatywny na wyceny akcji będzie mieć ewentualna decyzja RPP o podwyżce stóp procentowych.
Oczy rynku zwrócone ku USA
Do najważniejszych publikacji zaplanowanych na ten tydzień należy zaliczyć te informacje, które rzucą nam światło na możliwość bezpiecznej redukcji stóp w USA przez FED, a więc wskaźniki zaufania konsumentów n(wtorek i piątek), rewizja dynamiki PKB w II kwartale (czwartek), protokół z ostatniego posiedzenia FED (wtorek), a przede wszystkim wskaźniki koniunktury (również wtorek i piątek), wskaźniki inflacji PCE (piątek) oraz zaplanowane na piątek wystąpienie Bena Bernanke. Jak widać handel w tym tygodniu będzie najprawdopodobniej przebiegał po dyktando danych makroekonomicznych, zwłaszcza zza oceanu i jeśli w wyniku tych publikacji nie zostaną przekreślone szanse na obniżkę stóp już we wrześniu, to na rynku na dłuższy czas może zagościć optymizm. Oczywiście zagrożeniem dla tego scenariusza są wszelkie nieoczekiwane informacje o kolejnych instytucjach narażonych na straty wynikające z kryzysu na rynku nieruchomości, które będą psuły atmosferę na rynku. Próbkę wpływu takich informacji mieliśmy już dziś w nocy, gdy kolejne banki poinformowały o swoim zaangażowaniu na tym rynku, co ograniczyło skalę wzrostów na azjatyckich giełdach, lecz nie doprowadziło do eksplozji awersji do ryzyka.
Dobre dane nie pomogły dolarowi
Przebieg dzisiejszego dnia wydaje się potwierdzać tezę, że rynek obecnie skupił swą uwagę na stopach procentowych w USA, widząc w ich obniżce szansę na powrót lepszych nastrojów inwestorów. Takie nastawienie nieco uodparnia rynek na nieoczekiwane negatywne informacje, natomiast uzależnia zachowanie inwestorów od wyników amerykańskiej gospodarki, czego przykładem jest dzisiejsza stabilna i w zasadzie spokojna sesja na rynku walutowym. Żadne z dzisiejszych kluczowych wydarzeń, a więc ani wystąpienie Jean Claud Trichet, ani publikacja wyników sprzedaży domów na rynku wtórnym nie wywołała większej reakcji rynku, choć lepsze od oczekiwań dane z rynku nieruchomości popsuły nieco nastroje na rynkach akcyjnych, gdyż w odbiorze rynku spadły w ten sposób szanse na obniżkę stóp przez FED. Co ciekawe, raczej gołębi sygnał Jaen Claud Tricheta i delikatne wskazanie przez rynek nieruchomości na możliwość braku szybkiego rozluźnienia polityki monetarnej w USA nie pomogły dziś w większym stopniu dolarowi, który tylko nieznacznie zyskał na wartości względem wspólnej waluty.
Złoty w zasadzie bez zmian
Brak negatywnych informacji oraz stabilizacja na rynku jena sprawiły, że złotówka w dniu dzisiejszym w zasadzie nie zmieniła swojej wartości względem głównych walut. Spokojna i pozbawiona większych zawirowań sesja na rynku par złotowych nie znalazła odbicia na rynku akcyjnym w Warszawie, który w dniu dzisiejszym uległ sporym wahaniom. Optymistyczny początek dnia, który przyniósł wzrosty WIG 20 o ok. 1% w godzinach porannych stał się jednak impulsem do pozbywania się walorów, który to proces zyskał jeszcze na sile po opublikowaniu wyższej od oczekiwań sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. W rezultacie indeks „blue chipów” GPW w Warszawie stracił na zamknięciu niecały 1% względem piątkowego zamknięcia notowań. O dalszych losach złotego, a także akcji notowanych na warszawskim parkiecie zadecydują w głównej mierze informacje z USA, jednak trzeba pamiętać, że pozytywny wpływ na wartość złotego, ale negatywny na wyceny akcji będzie mieć ewentualna decyzja RPP o podwyżce stóp procentowych.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Managament
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump odpuszcza z cłami?
2025-04-10 Raport DM BOŚ z rynku walutJakoś trudno wierzyć w dobrą wolę prezydenta USA. Bardziej niż pewne jest to, że Donald Trump ugiął się pod presją własnego środowiska i bogatych donatorów Partii Republikańskiej. Przyjęte rozwiązanie jest połowiczne, ale rynki wyraźnie się z tego ucieszyły, co było widać wczoraj wieczorem. Ale pokazało ono jeszcze jedno - za nic nie można ufać Trumpowi, ani temu co mówią jego ludzie.
Historyczne odbicie na rynkach
2025-04-10 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami historyczna sesja na Wall Street, a przed nami być może taka sama w Europie. Rynki wystrzeliły w górę na koniec wczorajszej sesji po tym jak Donald Trump zawiesił większość ceł zwrotnych na czas negocjacji (90 dni). Decyzja ta wywołał skrajną falę euforii, która wypchnęła indeksy Nasdaq oraz S&P500 o odpowiednio 12,15% oraz 9,5% wyżej.
Rajd ulgi, tylko na jak długo?
2025-04-10 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKontrakty terminowe na indeks Eurostoxx 50 rosną w poniedziałek rano o około 8 proc. a na Dax o ponad 7 proc. Rynki europejskie szykują się do podążenia za dynamicznymi wzrostami, które miały miejsce w Azji i Stanach Zjednoczonych. Impulsem dla tej fali optymizmu była zapowiedź prezydenta Donalda Trumpa o 90-dniowym wstrzymaniu podwyższonych ceł.
Inwestorzy wyprzedają amerykańskie obligacje...
2025-04-09 Raport DM BOŚ z rynku walutCła na Chiny po wczorajszej decyzji Donalda Trumpa wynoszą już 104 proc. Obie strony przyjęły strategię "chicken-game" na której jednak nikt nie wygrywa. Widać erozję zaufania do amerykańskich aktywów, a inwestorzy zaczynają traktować politykę Białego Domu jako "szaleństwo", które być może należy zatrzymać. Dowód na to, to spadki dolara wraz z powrotem do przeceny na Wall Street, ale przede wszystkim uwagę zwraca silny ruch w górę na rentownościach amerykańskich obligacji.
Amerykanie dokręcają śrubę w sprawie chińskich ceł
2025-04-09 Poranny komentarz walutowy XTBRynki reagują kolejną falą wyprzedaży na wprowadzenie szeroko zakrojonych ceł w wysokości 104% na import z Chin, które zaczęły oficjalnie obowiązywać od dzisiaj. W reakcji obserwujemy kolejny skok zmienności na rynku akcji oraz walut. Rzecznik prasowy Białego Domu Levitt przekazała, że USA nałożyły dodatkowe 50% ceł na Chiny, podwyższając łączne taryfy do rekordowych 104%.
Nowe cła wywołują globalne tąpnięcie
2025-04-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił rekordowe, najwyższe od stu lat cła handlowe, co wywołało gwałtowne reakcje na światowych rynkach finansowych i nasiliło obawy przed dalszą eskalacją konfliktów gospodarczych. Najbardziej dotknięte nowymi taryfami zostały Chiny, na które nałożono łączne cła w wysokości aż 104%, a także Wietnam (46%) i Unia Europejska (20%). Trump uzasadnił te działania koniecznością „rekonstrukcji globalnego handlu” i ochroną interesów gospodarczych USA, zapowiadając kolejne kroki, w tym cła na leki, drewno i półprzewodniki.
Rynki chcą widzieć szansę...
2025-04-08 Raport DM BOŚ z rynku walutMowa o negocjacjach w kwestii obniżenia stawek celnych o których wspomniał Biały Dom, dając do zrozumienia, że jest na nie gotowy. Donald Trump dał jednak wyraźnie do zrozumienia, że nie ma mowy o cofnięciu ceł, czy ich zawieszeniu przed 9 kwietnia, kiedy mają wejść w życie. Rynki chcą jednak widzieć szanse na to, że rozmowy pomiędzy krajami przyniosą jakieś wyraźniejsze pozytywy.
Podział gospodarki światowej
2025-04-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek rynki finansowe na całym świecie odnotowały lekkie odbicie, co inwestorzy potraktowali jako okazję do zakupów po wcześniejszych silnych spadkach. W Europie indeks Stoxx 600 zyskał 0.8%, a kontrakty terminowe na amerykański S&P 500 wzrosły o 1.4%. Rynki azjatyckie, reprezentowane przez indeks MSCI Asia Pacific, poszły w górę o 2.4%, wspierane przez działania banków centralnych i funduszy państwowych. Mimo tych optymistycznych sygnałów, nastroje pozostają napięte, a zmienność utrzymuje się na wysokim poziomie ze względu na obawy przed dalszą eskalacją wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.
Złudne nadzieje na rynkach – czy Trump odpuści Chinom?
2025-04-08 Poranny komentarz walutowy XTBDrakońskie cła Trumpa za nami, a globalne rynki żyją obecnie taryfami celnymi, zadając sobie pytanie 'co z nich wyniknie?'. Wobec nieprzewidywalnej polityki Trumpa i toczących się jednocześnie negocjacji, z których każda może wpłynąć na dalszy bieg świata, trudno mówić z całą pewnością o przesądzonej materializacji jakiegokolwiek spośród uważanych za prawdopodobne scenariuszy. Wszystko to sprawia, że choć na giełdach obserwujemy nadzieję, a główne indeksy zyskują - wzrosty pozostają stłumione, a popyt na hedging wysoki, co widzimy w wysokich notowaniach indeksu strachu CBOE VIX.
Trump i cła - sygnały otwartości czy gra polityczna?
2025-04-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKraje utrzymujące intensywne relacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi mogą w praktyce zweryfikować retorykę Donalda Trumpa dotyczącą „wzajemnych” taryf, proponując całkowite zniesienie ceł na towary i usługi. Taka strategia pozwoliłaby ocenić, czy postulowana przez obecnego prezydenta gotowość do zawierania sprawiedliwych porozumień jest autentyczną propozycją negocjacyjną, czy jedynie elementem politycznego przekazu.