Data dodania: 2025-01-31 (17:39)
Donald Trump ma kilka powodów, żeby nakładać cła na poszczególne kraje. Mają one na celu walkę z nieuczciwymi praktykami handlowymi. Są także źródłem dochodów, mają pomóc w finansowaniu planowanych obniżek podatków. Po trzecie stanowią narzędzie polityczne, które służy do wywierania presji na inne państwa w jakichkolwiek negocjacjach czy sporach.
W pierwszych dniach drugiej kadencji Republikanin głównie korzystał z tej ostatniej funkcji. Skupił swoją uwagę na zwalczaniu nielegalnej emigracji do USA. W ten sposób chciał zrealizować kwestię istotną dla dużej części jego elektoratu.
W poprzedni weekend Trump zagroził Kolumbii cłami w wysokości 25 proc. po tym jak rząd tego kraju odmówił zgody na lądowanie deportacyjnych lotów z USA. Narzędzie okazało się skuteczne. Stany Zjednoczone są kluczowym rynkiem eksportowym dla Kolumbii, co tłumaczy dlaczego tak szybko kraj ten przystał na warunki Donalda Trumpa.
Aktualne doniesienia prasowe wskazują, że przywódca Stanów Zjednoczonych może podjąć działania przeciwko Kanadzie i Meksykowi. W tym wypadku chodziłoby o „karanie” tych państwa z powodu tego, że nie robią one wystarczająco dużo, żeby powstrzymać napływ imigrantów oraz narkotyków (fentanyl). Groźba została także skierowana w stronę Chin (10 proc. cła), które uczestniczą w produkcji tej nielegalnej substancji.
Ten pierwszy etap niebawem minie i Trump skoncentruje się prawdopodobnie na walce z deficytem handlowym. Już zdążył zlecić odpowiednim urzędom przygotowanie raportów do 1 kwietnia dotyczących nieuczciwych praktyk handlowych innych krajów, dyskryminujących podatków zagranicznych, manipulacji walutowej czy praktyk związanych z transferem technologii. Po ich otrzymaniu prawdopodobnie podejmie odpowiednie działania.
To że Trumpa w pierwszych dniach nie wprowadził dodatkowych taryf na Chiny nie oznacza, że tego nie zrobi. Do tej pory już wdrożono projekt ustawy wycofujący status Państwa Środka jako „Stałego Normalnego Partnera Handlowego”. Nowa regulacja przewiduje 100 proc. cło na chińskie produkty strategiczne oraz minimum 35 proc. na resztę importu. Istotne jest to, że twarde stanowisko wobec Chin popierają zarówno Republikanie jak i Demokraci.
Do tej pory Trump niewiele zapowiedział zmiana w relacjach handlowych na linii USA-Europa. Jednak wiadomo jest to, że Niemcy oraz tamtejszy przemysł motoryzacyjny znajdują się na celowniku nowego prezydenta. Przyznał w Davos, że Unia traktuje Stany Zjednoczone bardzo niesprawiedliwie, cokolwiek to miałoby znaczyć. W tym momencie Europa nakłada 10 proc. cła na auta z USA, natomiast działania w przeciwną stronę są obarczone jedynie 2,5 proc. taryfami. Żeby poprawić stosunki Europa mogłaby zredukować swoją stawkę ale dodatkowo zwiększyć zakupy sprzętu wojskowego oraz skroplonego gazu ziemnego ze Stanów Zjednoczonych.
Wracając do twardych danych makro, które są zaplanowane na kolejny tydzień, na pierwszy plan wysuwa się miesięczny raport z rynku pracy USA, który w ostatnim czasie pokazał siłę. Z wydarzeń krajowych kluczowa będzie decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Nie powinniśmy jednak otrzymać zmiany w parametrach polityki monetarnej.
W poprzedni weekend Trump zagroził Kolumbii cłami w wysokości 25 proc. po tym jak rząd tego kraju odmówił zgody na lądowanie deportacyjnych lotów z USA. Narzędzie okazało się skuteczne. Stany Zjednoczone są kluczowym rynkiem eksportowym dla Kolumbii, co tłumaczy dlaczego tak szybko kraj ten przystał na warunki Donalda Trumpa.
Aktualne doniesienia prasowe wskazują, że przywódca Stanów Zjednoczonych może podjąć działania przeciwko Kanadzie i Meksykowi. W tym wypadku chodziłoby o „karanie” tych państwa z powodu tego, że nie robią one wystarczająco dużo, żeby powstrzymać napływ imigrantów oraz narkotyków (fentanyl). Groźba została także skierowana w stronę Chin (10 proc. cła), które uczestniczą w produkcji tej nielegalnej substancji.
Ten pierwszy etap niebawem minie i Trump skoncentruje się prawdopodobnie na walce z deficytem handlowym. Już zdążył zlecić odpowiednim urzędom przygotowanie raportów do 1 kwietnia dotyczących nieuczciwych praktyk handlowych innych krajów, dyskryminujących podatków zagranicznych, manipulacji walutowej czy praktyk związanych z transferem technologii. Po ich otrzymaniu prawdopodobnie podejmie odpowiednie działania.
To że Trumpa w pierwszych dniach nie wprowadził dodatkowych taryf na Chiny nie oznacza, że tego nie zrobi. Do tej pory już wdrożono projekt ustawy wycofujący status Państwa Środka jako „Stałego Normalnego Partnera Handlowego”. Nowa regulacja przewiduje 100 proc. cło na chińskie produkty strategiczne oraz minimum 35 proc. na resztę importu. Istotne jest to, że twarde stanowisko wobec Chin popierają zarówno Republikanie jak i Demokraci.
Do tej pory Trump niewiele zapowiedział zmiana w relacjach handlowych na linii USA-Europa. Jednak wiadomo jest to, że Niemcy oraz tamtejszy przemysł motoryzacyjny znajdują się na celowniku nowego prezydenta. Przyznał w Davos, że Unia traktuje Stany Zjednoczone bardzo niesprawiedliwie, cokolwiek to miałoby znaczyć. W tym momencie Europa nakłada 10 proc. cła na auta z USA, natomiast działania w przeciwną stronę są obarczone jedynie 2,5 proc. taryfami. Żeby poprawić stosunki Europa mogłaby zredukować swoją stawkę ale dodatkowo zwiększyć zakupy sprzętu wojskowego oraz skroplonego gazu ziemnego ze Stanów Zjednoczonych.
Wracając do twardych danych makro, które są zaplanowane na kolejny tydzień, na pierwszy plan wysuwa się miesięczny raport z rynku pracy USA, który w ostatnim czasie pokazał siłę. Z wydarzeń krajowych kluczowa będzie decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. Nie powinniśmy jednak otrzymać zmiany w parametrach polityki monetarnej.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy
2025-11-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty wchodzi w nowy tydzień jako jedna z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając jednocześnie z rosnących oczekiwań na grudniowe cięcie stóp w USA i z ostrożnego optymizmu wokół rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na pierwszy rzut oka dzisiejsze notowania na rynku Forex wyglądają spokojnie, ale za tą pozorną ciszą stoją bardzo poważne zmiany w globalnej układance geopolitycznej i monetarnej, które mogą przesądzić o kierunku dla PLN w kolejnych tygodniach.
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.