Data dodania: 2025-01-13 (10:26)
Nowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Nowe regulacje zwiększają ryzyko spadku eksportu rosyjskiego surowca, co może wywołać napięcia na rynku. Citigroup ocenia, że około 30% rosyjskiej floty tankowców, które są wykorzystywane do omijania międzynarodowych sankcji, może zostać wykluczone z rynku. To z kolei mogłoby obniżyć eksport o 800 tysięcy baryłek dziennie.
Prognozy dla cen ropy stają się coraz bardziej optymistyczne. Goldman Sachs przewiduje, że ropa Brent może osiągnąć poziom 90 dolarów za baryłkę, jeśli produkcja rosyjska spadnie o milion baryłek dziennie, a dostawy z Iranu również zostaną ograniczone przez możliwe zaostrzenie sankcji ze strony administracji prezydenta Trumpa. Podobnie Morgan Stanley podniósł swoje prognozy dla Brent na pierwszy kwartał 2025 roku do 77.50 dolarów za baryłkę, wskazując na rosnące ryzyko związane z ograniczeniem podaży. Tymczasem sytuację na rynku dodatkowo komplikuje spadek zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych, gdzie od siedmiu tygodni z rzędu notowane są ich wyraźne redukcje. W kluczowym hubie w Cushing poziom zapasów osiągnął najniższe wartości od 2014 roku. Taka sytuacja sprzyja zjawisku backwardation, w którym ceny ropy w kontraktach krótkoterminowych są wyższe niż w długoterminowych, co wskazuje na napięty rynek i ograniczony dostęp do surowca w krótkim okresie.
Oczekiwane raporty amerykańskiej administracji, Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) oraz OPEC mogą przynieść kolejne wskazówki dotyczące sytuacji na rynku. OPEC planuje poluzowanie własnych ograniczeń produkcyjnych od kwietnia 2025 roku, co może złagodzić napięcia. Jednak w obliczu malejących przepływów ropy z Rosji oraz potencjalnego zaostrzenia sankcji wobec Iranu, globalna podaż może nadal pozostawać pod presją. Eksperci wskazują, że Rosja, próbując zrekompensować straty, może oferować ropę po atrakcyjnych rabatach na rynkach azjatyckich, co częściowo zrównoważy wpływ sankcji. Nie zmienia to jednak faktu, że perspektywa ograniczonej podaży i utrzymującego się wysokiego popytu wywiera znaczną presję na wzrost cen surowca.
Rok 2025 zapowiada się jako okres dużej niepewności na rynku ropy. Kluczowe będą decyzje geopolityczne oraz reakcje najważniejszych organizacji naftowych. Wysoka zmienność na rynku może utrzymać się przez kolejne miesiące, a ceny ropy, w zależności od dalszego rozwoju sytuacji, mogą sięgnąć nawet 90 dolarów za baryłkę. Wszystko to sprawia, że globalny rynek energii wkracza w nową fazę napięć i wyzwań.
Prognozy dla cen ropy stają się coraz bardziej optymistyczne. Goldman Sachs przewiduje, że ropa Brent może osiągnąć poziom 90 dolarów za baryłkę, jeśli produkcja rosyjska spadnie o milion baryłek dziennie, a dostawy z Iranu również zostaną ograniczone przez możliwe zaostrzenie sankcji ze strony administracji prezydenta Trumpa. Podobnie Morgan Stanley podniósł swoje prognozy dla Brent na pierwszy kwartał 2025 roku do 77.50 dolarów za baryłkę, wskazując na rosnące ryzyko związane z ograniczeniem podaży. Tymczasem sytuację na rynku dodatkowo komplikuje spadek zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych, gdzie od siedmiu tygodni z rzędu notowane są ich wyraźne redukcje. W kluczowym hubie w Cushing poziom zapasów osiągnął najniższe wartości od 2014 roku. Taka sytuacja sprzyja zjawisku backwardation, w którym ceny ropy w kontraktach krótkoterminowych są wyższe niż w długoterminowych, co wskazuje na napięty rynek i ograniczony dostęp do surowca w krótkim okresie.
Oczekiwane raporty amerykańskiej administracji, Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) oraz OPEC mogą przynieść kolejne wskazówki dotyczące sytuacji na rynku. OPEC planuje poluzowanie własnych ograniczeń produkcyjnych od kwietnia 2025 roku, co może złagodzić napięcia. Jednak w obliczu malejących przepływów ropy z Rosji oraz potencjalnego zaostrzenia sankcji wobec Iranu, globalna podaż może nadal pozostawać pod presją. Eksperci wskazują, że Rosja, próbując zrekompensować straty, może oferować ropę po atrakcyjnych rabatach na rynkach azjatyckich, co częściowo zrównoważy wpływ sankcji. Nie zmienia to jednak faktu, że perspektywa ograniczonej podaży i utrzymującego się wysokiego popytu wywiera znaczną presję na wzrost cen surowca.
Rok 2025 zapowiada się jako okres dużej niepewności na rynku ropy. Kluczowe będą decyzje geopolityczne oraz reakcje najważniejszych organizacji naftowych. Wysoka zmienność na rynku może utrzymać się przez kolejne miesiące, a ceny ropy, w zależności od dalszego rozwoju sytuacji, mogą sięgnąć nawet 90 dolarów za baryłkę. Wszystko to sprawia, że globalny rynek energii wkracza w nową fazę napięć i wyzwań.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy
09:24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty wchodzi w nowy tydzień jako jedna z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając jednocześnie z rosnących oczekiwań na grudniowe cięcie stóp w USA i z ostrożnego optymizmu wokół rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na pierwszy rzut oka dzisiejsze notowania na rynku Forex wyglądają spokojnie, ale za tą pozorną ciszą stoją bardzo poważne zmiany w globalnej układance geopolitycznej i monetarnej, które mogą przesądzić o kierunku dla PLN w kolejnych tygodniach.
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.