
Data dodania: 2024-12-24 (11:15)
Ten tydzień na rynkach jest dosyć specyficzny. W zasadzie jedyną normalną sesją był poniedziałek, gdyż dzisiaj w Wigilię Bożego Narodzenia zdecydowana większość rynków jest zamknięta. Sesje giełdowe odbędą się w ograniczonym stopniu m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji oraz w Stanach Zjednoczonych. Niemniej ze względu na to, iż w większości krajów na świecie jest to dzień wolny, najprawdopodobniej zmienność będzie ograniczona. Również na rynku walutowym, który pozostaje otwarty 24 godziny, 5 dni w tygodniu.
W ostatnim pełnym tygodniu grudnia widać przede wszystkim dalsze umocnienie amerykańskiego dolara. Para EURUSD znalazła się ponownie poniżej poziomu 1,0400, natomiast USDPLN powrócił powyżej poziomu 4,10. Już za niecały miesiąc władzę w USA obejmuje nowa administracja, z Donaldem Trumpem na czele. Jego zapowiedzi dotyczące polityki są coraz bardziej kontrowersyjne, ale z drugiej strony niektóre wręcz nierealne, wspominając m.in. ponownie o chęci zakupienia Grenlandii. Niemniej wiele postulatów będzie łatwych do zrealizowania. Trump będzie mógł nakładać wysokie taryfy celne, czym może zaszkodzić kondycji wielu gospodarkom. Jedną z nich jest gospodarka strefy euro. W ostatnim czasie Trump wskazał, że jeśli Europa nie zwiększy znacząco zakupów ropy i gazu ze Stanów Zjednoczonych, będzie musiała się liczyć z nałożeniem wysokich taryf. Taryfy celne mogą niekoniecznie wpłynąć pozytywnie na postawę Stanów Zjednoczonych w dłuższym terminie, choć najprawdopodobniej przynajmniej na początku pozwolą na ograniczenie wzrostu gigantycznego już zadłużenia rządowego. Trump chce nałożenia 25% taryf na wszelkie produkty z Meksyku i Kanady. Może to oznaczać nie tylko wyraźne wzrosty cen produktów spożywczych, takich jak np. uwielbiane przez Amerykanów awokado, importowane z Meksyku, ale również ceny paliw, które są sprowadzane z Kanady. Przeciętny Amerykanin zauważy w najbliższych miesiącach przede wszystkim wzrost cen w sklepach, choć jednocześnie przy potencjalnej obniżce podatków, może mu z wypłaty zostać nieco więcej w portfelu.
Congressional Budget Office, międzypartyjna agencja federalna jest ciałem doradczym i zajmuje się analizami dotyczącymi budżetu i gospodarki dla Kongresu. CBO wskazuje, że 10% nałożenie ceł na wszelkie produkty zagraniczne może doprowadzić do skurczenia się wzrostu gospodarczego w USA o 0,3 punktu procentowego, natomiast nałożenie 60% ceł na Chiny dołoży spowolnienie o kolejne 0,3 punktu procentowego. Jeśli faktycznie taka sytuacja miałaby miejsce, mogłoby się okazać, że dolar amerykański jedynie w pierwszych miesiącach przyszłego roku będzie mocny, a później jego pozycja będzie zagrożona. Z drugiej strony bardzo trudno znaleźć konkurenta dla dolara, gdyż jednak większość gospodarek będzie musiała się borykać z restrykcjami nałożonymi przez Trumpa.
W Wigilijny poranek obserwujemy lekkie umocnienie się amerykańskiego dolara. Jedynie kilka rynków giełdowych będzie dzisiaj działało normalnie. Niemniej poznamy dane dotyczące zamówień na środki trwałe, indeks aktywności Fed z Richmond oraz sprzedaż nowych domów z USA. W pierwszy dzień świąt działają w zasadzie tylko rynki azjatyckie, z Japonią i Chinami na czele. W czwartek wraca normalna sesja amerykańska, natomiast w piątek już tylko nieliczne kraje wciąż będą obchodzić święta.
Chwilę przed godziną 07:00 za dolara płacimy 4,1020 zł, za euro 4,2638 zł, za funta 5,1411 zł, za franka 4,5639 zł.
Congressional Budget Office, międzypartyjna agencja federalna jest ciałem doradczym i zajmuje się analizami dotyczącymi budżetu i gospodarki dla Kongresu. CBO wskazuje, że 10% nałożenie ceł na wszelkie produkty zagraniczne może doprowadzić do skurczenia się wzrostu gospodarczego w USA o 0,3 punktu procentowego, natomiast nałożenie 60% ceł na Chiny dołoży spowolnienie o kolejne 0,3 punktu procentowego. Jeśli faktycznie taka sytuacja miałaby miejsce, mogłoby się okazać, że dolar amerykański jedynie w pierwszych miesiącach przyszłego roku będzie mocny, a później jego pozycja będzie zagrożona. Z drugiej strony bardzo trudno znaleźć konkurenta dla dolara, gdyż jednak większość gospodarek będzie musiała się borykać z restrykcjami nałożonymi przez Trumpa.
W Wigilijny poranek obserwujemy lekkie umocnienie się amerykańskiego dolara. Jedynie kilka rynków giełdowych będzie dzisiaj działało normalnie. Niemniej poznamy dane dotyczące zamówień na środki trwałe, indeks aktywności Fed z Richmond oraz sprzedaż nowych domów z USA. W pierwszy dzień świąt działają w zasadzie tylko rynki azjatyckie, z Japonią i Chinami na czele. W czwartek wraca normalna sesja amerykańska, natomiast w piątek już tylko nieliczne kraje wciąż będą obchodzić święta.
Chwilę przed godziną 07:00 za dolara płacimy 4,1020 zł, za euro 4,2638 zł, za funta 5,1411 zł, za franka 4,5639 zł.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Fed ma wiele dylematów
2025-03-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersFed najprawdopodobniej powstrzyma się od jakichkolwiek działań na posiedzeniu, które zaplanowane jest na przyszły tydzień co będzie oznaczać, że główna stopa procentowa w USA wciąż będzie mieścić się w przedziale 4,25-4,5 proc. Pomimo rosnących obaw gospodarczych, inflacja wciąż utrzymuje się powyżej założonego celu. Rynek wciąż zastanawia się w jaki sposób Rezerwa Federalna rozwiąże ten problem. Rynek kontraktów Fed Funds Futures wskazuje, że nie powinno dojść do zmiany parametrów polityki monetarnej na marcowym spotkaniu FOMC.
Mieszane wskazania dla dolara
2025-03-14 Raport DM BOŚ z rynku walutRynek FX wydaje się zastanawiać, co zrobić dalej - w piątek rano dolar wypada mieszanie na szerokim rynku. To pokazuje, że niższe odczyty inflacji CPI i PPI za luty, jakie poznaliśmy w tym tygodniu, zderzają się z obawami, co do dalszej eskalacji wojny celnej Trumpa i jej krótkoterminowego wpływu na inflację. Niemniej rynkowe oczekiwania, co do trzech cięć stóp przez FED w tym roku począwszy od czerwca, wyglądają na coraz bardziej solidne.
Trump straszy, Glapiński wciąż mocnym “jastrzębiem”
2025-03-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrump kieruje kolejną groźbą w kierunku Europy. Kolejne dane z USA (PPI) nie poprawiły w żaden sposób nastrojów na Wall Street co dało wyraźną przecenę głównych indeksów giełdowych. Dolar zdołał nieznacznie zyskać w stosunku do euro. Złoty nieznacznie zyskał po “jastrzębiej” konferencji prasowej Adama Glapińskiego.
Czwartek przyniósł nowe niepewności w sprawie taryf celnych. Prezydent Trumpa zagroził nałożeniem 200 proc. Cła na europejskie wino, szampana oraz inne napoje alkoholowe.
Czwartek przyniósł nowe niepewności w sprawie taryf celnych. Prezydent Trumpa zagroził nałożeniem 200 proc. Cła na europejskie wino, szampana oraz inne napoje alkoholowe.
Rynkowe byki wracają do łask?
2025-03-14 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek ostatniej w tym tygodniu sesji na rynkach międzynarodowych przebiega w pozytywnych nastrojach. Z jednej strony obserwujemy silne wzrosty akcji chińskich, gdzie rynek spodziewa się w najbliższym czasie szerokich programów stymulacyjnych gospodarkę. Z drugiej mamy optymistyczną rezolucję w sprawie ustawy wydatkowej, która mogłaby doprowadzić do zamknięcia rządu USA. Co dzisiaj steruje rynkami?
RPP utrzymała stopy ale PLN zyskał nieznacznie
2025-03-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPomimo, że Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe bez zmian, złoty zyskał jedynie umiarkowanie, i to jedynie w relacji do euro. W stosunku do dolara pozostał stabilny a lekko stracił do funta szterlinga. Treść komunikatu pozostała podobna i sugeruje, że inflacja zostanie podwyższona w II połowie roku. Jednocześnie NBP zrewidował w górę projekcję inflacji na 2026 rok. Para EUR/PLN spadła do 4,19. Również przewidywania dotyczące wzrostu gospodarczego zostały podwyższone.
Dolar lekko odbija
2025-03-13 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta próbuje nieco odbijać na szerokim rynku w czwartek, co trudno jest jednoznacznie wytłumaczyć. - może być to czysto techniczne odreagowanie jej ostatnich spadków. Biały Dom przyjął wczoraj z zadowoleniem dane o inflacji CPI za luty, która była nieco niższa i wpisała się w oczekiwania, co do powrotu FED do cięć stóp procentowych już od czerwca. Niemniej wprowadzenie 25 proc. stawki celnej na cały import stali i aluminium do USA, co już uruchamia działania odwetowe ze strony partnerów handlowych.
Euro w geopolitycznym potrzasku
2025-03-13 Poranny komentarz walutowy XTBRynek nie przestaje reagować na nowe doniesienia w sprawie negocjacji pokojowych w Ukrainie oraz tematu zadłużenia/wydatków Niemiec. Mimo iż euro w stosunku do dolara notowane jest ciągle na najwyższych poziomach od ponad 4 miesięcy, to dalszy przebieg trendu wzrostowego na parze nie jest już taki pewny. Po stronie geopolitycznej grunt jest niestabilny i stawia duży znak zapytania pod dalszą aprecjację euro.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-03-12 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj o północy wejdą w życie cła na aluminium i stal importowaną do USA - stawka wyniesie 25 proc. i nie będzie żadnych wyjątków, co powoduje, że cła uderzają w wielu partnerów USA, jak Kanada, Wielka Brytania, Australia, Japonia, czy Unia Europejska. W przypadku Kanady nie doszło do nałożenia 50 proc. stawki o której wspomniał wyraźnie wczoraj Donald Trump - decyzja została cofnięta po tym, jak premier kanadyjskiej prowincji Ontario wstrzymał 25 proc. narzut na ceny prądu sprzedawanego do USA.
Kolejne cła weszły w życie. Dziś inflacja z USA oraz decyzja RPP
2025-03-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRynek jest zaskakiwany każdego dnia. To staje się już normą. Kolejne zapowiedzi związane z wprowadzeniem wyższych taryf celny (do 50 proc.) na import stali oraz aluminium z Kanady to kolejny zamęt w polityce handlowej Trumpa. W kolejnych godzinach, po tym jak prowincja Ontario zawiesiła plany nałożenia dodatkowych opłat na eksportowaną energię elektryczną, prezydent USA wycofał się z tych gróźb. Tak czy ogłoszone w lutym 25 proc. opłaty na wyżej wymienione metale weszły w życie.
Obniżki przyjdą szybciej niż myślimy?
2025-03-12 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj w godzinach wczesnopopołudniowych powinniśmy poznać decyzje Rady Polityki Pieniężnej na temat stóp procentowych. Nikt oczywiście nie oszukuje się i nie widzi potencjału na żadne zmiany podczas dzisiejszego ogłoszenia. Nie oczekuje się również zmiany komunikacji podczas czwartkowej konferencji prasowej. Czy jednak nie powinniśmy dostrzegać rosnących szans na obniżki?