Data dodania: 2024-07-29 (11:37)
W piątek na Wall Street obserwowaliśmy odreagowanie. Główne indeksy giełdowe zyskały i odrobiły część strat poniesionych w poprzednich dniach. Odbicie nastąpiło po publikacji inflacji PCE, która okazała się nieco niższa niż miesiąc wcześniej. Rentowności amerykańskich obligacji spadły na całej krzywej po danych o deflatorze PCE a dolar lekko stracił. Kluczowymi wydarzeniami w tym tygodniu będą decyzja Fed w środę i dane o zatrudnieniu poza rolnictwem (NFP) w piątek.
W ciągu tygodnia Dow Jones zyskał, podczas gdy S&P500 i Nasdaq Composite spadły. Indeks Russell 2000 również wzrósł w ubiegły piątek o 1,7proc. i zyskał 3,5 proc. w ciągu ostatnich 5 sesji, co stanowi trzeci z rzędu tygodniowy wzrost. Od końca czerwca 2024 r. Russell 2000 wzrósł o 10,4 proc., Dow Jones o 3,8 proc., S&P500 pozostał bez zmian, a Nasdaq Composite stracił o 2,1 proc.. Podkreśla to rotację od akcji spółek technologicznych do spółek o małej kapitalizacji.
Ciekawa pod kątem technicznym jest sytuacja na benchmarku Nasdaq100. Aktualna korekta spadkowa jest podobnej wielkości do tej z wakacji ubiegłego roku. Notowania w czwartek dotarły do wsparcia horyzontalnego a także zbliżyły się do dolnej bandy przyspieszonego kanału trendu wzrostowego. Odreagowanie jest jak na razie bardzo niewielkie i wciąż istnieje ryzyko, że spadki przybiorą większe rozmiary. Dużo będzie zależeć od tego co powie Powell w środę, jak wypadną dane w piątek (NFP) oraz co zaprezentują w tym tygodniu spółki technologiczne: Microsoft (wtorek), Meta Platforms (środa), Apple (czwartek). Ostatnie publikacje wyników Tesli oraz Alphabet były pretekstem do wyprzedaży akcji.
W piątek brakowało kluczowych danych ze strefy euro oraz z Polski. Złoty korzystał z poprawy nastrojów na rynkach. W Europie DAX urósł o 0,7 proc. a na Wall Street indeksy zamknęły dzień wyżej o ponad 1 proc. Gorzej radził sobie WIG20, który spadł o 0,35 proc. Spadły także rentowności krajowych obligacji podobnie jak rentowności amerykańskich “papierów” rządowych. Dzisiejsza poranna, dość spora deprecjacja może być pokłosiem eskalacji napięć na Bliskim Wchodzie, do której doszło w weekend.
Złoty był również silniejszy względem USD. Para USD/PLN spadła na przestrzeni czwartku oraz piątku z poziomu lekko powyżej 3,97 i ustanowiła lokalny dołek tuż pod 3,93. Główna para walutowa wciąż się konsoliduje (1,0860-1,0830). W piątek poznaliśmy preferowaną przez Fed miarę inflacji PCE. Główny deflator za czerwiec był nieco niższy niż w poprzednim miesiącu i wyniósł 2,5 proc. r/r wobec 2,6 proc. poprzednio, a bazowy wskaźnik PCE nie zmienił się w porównaniu z poprzednim miesiącem i wyniósł 2,6 proc. r/r. Rentowności amerykańskich obligacji spadły na całej krzywej po danych.
Rynek na ten moment nie oczekuje, że Fed w tym tygodniu zmieni poziom stóp procentowych ale w pełni wycenia obniżkę na wrześniowym posiedzeniu. Jednocześnie inwestorzy będą oczekiwać konkretnych wskazówek, że właśnie po wakacjach parametry polityki pieniężnej zostaną złagodzone. Jeśli takie wskazówki nie padną rynek może zacząć powątpiewać w zakładany scenariusz, co może przyczynić się do umocnienia USD i większych spadków na Wall Street.
Ciekawa pod kątem technicznym jest sytuacja na benchmarku Nasdaq100. Aktualna korekta spadkowa jest podobnej wielkości do tej z wakacji ubiegłego roku. Notowania w czwartek dotarły do wsparcia horyzontalnego a także zbliżyły się do dolnej bandy przyspieszonego kanału trendu wzrostowego. Odreagowanie jest jak na razie bardzo niewielkie i wciąż istnieje ryzyko, że spadki przybiorą większe rozmiary. Dużo będzie zależeć od tego co powie Powell w środę, jak wypadną dane w piątek (NFP) oraz co zaprezentują w tym tygodniu spółki technologiczne: Microsoft (wtorek), Meta Platforms (środa), Apple (czwartek). Ostatnie publikacje wyników Tesli oraz Alphabet były pretekstem do wyprzedaży akcji.
W piątek brakowało kluczowych danych ze strefy euro oraz z Polski. Złoty korzystał z poprawy nastrojów na rynkach. W Europie DAX urósł o 0,7 proc. a na Wall Street indeksy zamknęły dzień wyżej o ponad 1 proc. Gorzej radził sobie WIG20, który spadł o 0,35 proc. Spadły także rentowności krajowych obligacji podobnie jak rentowności amerykańskich “papierów” rządowych. Dzisiejsza poranna, dość spora deprecjacja może być pokłosiem eskalacji napięć na Bliskim Wchodzie, do której doszło w weekend.
Złoty był również silniejszy względem USD. Para USD/PLN spadła na przestrzeni czwartku oraz piątku z poziomu lekko powyżej 3,97 i ustanowiła lokalny dołek tuż pod 3,93. Główna para walutowa wciąż się konsoliduje (1,0860-1,0830). W piątek poznaliśmy preferowaną przez Fed miarę inflacji PCE. Główny deflator za czerwiec był nieco niższy niż w poprzednim miesiącu i wyniósł 2,5 proc. r/r wobec 2,6 proc. poprzednio, a bazowy wskaźnik PCE nie zmienił się w porównaniu z poprzednim miesiącem i wyniósł 2,6 proc. r/r. Rentowności amerykańskich obligacji spadły na całej krzywej po danych.
Rynek na ten moment nie oczekuje, że Fed w tym tygodniu zmieni poziom stóp procentowych ale w pełni wycenia obniżkę na wrześniowym posiedzeniu. Jednocześnie inwestorzy będą oczekiwać konkretnych wskazówek, że właśnie po wakacjach parametry polityki pieniężnej zostaną złagodzone. Jeśli takie wskazówki nie padną rynek może zacząć powątpiewać w zakładany scenariusz, co może przyczynić się do umocnienia USD i większych spadków na Wall Street.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.